To miały być wielkie greckie wakacje! Popularna romansopisarka Joanna Szmidt planowała na pięknej jońskiej wyspie dokończyć w spokoju swoją nową powieść, a przy okazji zwiedzić ulubione miejsca cesarzowej Sissi. Na drodze do realizacji tego planu stanęło jej jednak... morderstwo! Wbrew własnej woli autorka zostaje wciągnięta w śledztwo, mające odpowiedzieć na pytanie: kto z jedenastki pozornie sympatycznych i niegroźnych wczasowiczów zabił właściciela pensjonatu "Villa Zeus"?
Z zawodu dziennikarz, z pasji kryminalista… to znaczy – twórca kryminałów. Przez lata związany z mediami. Karierę zaczynał w połowie lat 90. w kultowej już dzisiaj Rozgłośni Harcerskiej, potem zasiadał za mikrofonem m.in. w Radiu Plus i warszawskim Radiu Kolor. W latach 2007-2020 pracował w wydawnictwie Edipresse, gdzie piastował funkcję sekretarza redakcji magazynu „Party”.
Zadebiutował w marcu 2015 roku kryminałem „Ukochany z piekła rodem”, zdobywając 1-sze miejsce na liście bestsellerów kryminalnych EMPIK.com. Co prawda dotąd nie udało mu się powtórzyć tego wyczynu, ale za to aż 9 z napisanych przez niego powieści dotarło do TOP 10 tej największej polskiej księgarni. Były to kolejno: „Jak Cię zabić, kochanie?” (najwyższa lokata: 6), „Do trzech razy śmierć” (8), „Kto zabił Kopciuszka?” (10), „Zbrodnia w wielkim mieście” (5), „Miłość Ci nic nie wybaczy” (3), „Teściowe muszą zniknąć” (8), „Miasteczko morderców” (9), „Po trupach do celu” (8) i „Bardzo cichy rozwód” (7). Do TOP 3 w kategorii „Literatura obyczajowa” dotarła tez jego komedia spod znaku „płaszcza i szpady” – „Skradziony klejnot”.
Dwie jego powieści, „Jak Cie zabić, kochanie?” i „Do trzech razy śmierć”, zostały nominowane w plebiscycie „Książka roku” portalu Lubimy Czytać.
Za książkę „Lustereczko, powiedz przecie” nagrodzony 1-szą nagrodą w plebiscycie „Zbrodnia z przymrużeniem oka”. Ponownie zdobył tę nagrodę rok później za powieść „Zbrodnia w wielkim mieście”, a dwa lata póżniej za komedię kryminalną „Raz, dwa, trzy… giniesz ty!”.
Jesienią 2019 roku jego powieść „Raz, dwa, trzy… giniesz ty!” doczekała się inscenizacji na deskach Teatru Druga Strefa. Bilety na kilkanaście pierwszych spektakli wyprzedały się w ciągu kilku godzin. Niestety, pandemia Covid-19 spowodowała, że kolejne spektakle zostały odwołane.
W 2022 roku sprzedano prawa do ekranizacji jego powieści „Skradziony klejnot” (pierwszego tomu sagi „Gorset i szpada”).
Alek uwielbia literaturę kryminalną i historyczną (zwłaszcza dotyczącą epoki Cesarstwa Rzymskiego), jest uzależniony od dobrych seriali, gier karcianych i planszowych, włoskiej i francuskiej kuchni, „Ptasiego Mleczka” i herbaty earl-gray oraz ma dwa życiowe hobby: muzykę (kocha Madonnę, a za swoich idoli uważa Jima Morrisona i The Doors oraz Kate Bush) i podróże. Jego marzeniem jest objechać cały świat, a na stare lata zamieszkać na jednej z wysp Morza Śródziemnego. A tam już tylko pisać, i pisać, i pisać, i pisać…
Najsłabsza ze wszystkich przeczytanych przeze mnie powieści Rogozińskiego. Historia nudnawa, bohaterowie irytujący, a humoru (chociażby szczątkowego) brak. Pomijam fakt, że domyśliłam się, kto jest mordercą. Duet Joanny i Betty nie sprawdził się, choć winą za to obarczałabym postać Joanny. Seria z Różą Krull znacznie lepsza.
3,5 gwiazdek Joanna, autorka poczytnych romansów, wybiera się na wakacje na grecką wyspę Korfu. Aby wypocząć od ostatnich wydarzeń (z pierwszej części dylogii) oraz, a właściwie przede wszystkim dokończyć pracę nad nową książką. Niestety, jak to u Alka w książkach, spokój to ostatnie co czeka bohaterów każdej z nowych komedii kryminalnych. Nie inaczej jest w przypadku Joanny, która już pierwszego dnia staje się świadkiem morderstwa- ginie właściciel Villi Zeus. Dość szybko okazuje się, że mordercą jest ktoś z urlopowiczów, spędzających czas w tym samym małym pensjonacie co nasza główna bohaterka. I tak jak w "Ukochany z piekła rodem", tak i w tej części Joanna postanawia prowadzić równolegle do postępowania policyjnego, swoje własne. Kto miał powód aby zabić Greka- Stefanosa? I dlaczego? Tradycyjnie już dialogi są zabawne, co chwila powodujące wybuchy śmiechu.
Deszczowa pogoda aż się prosiła o lekturę, której akcja toczy się pod słonecznym niebem. Wiadomo, że najprzyjemniej jest w Grecji, więc wraz ze znaną pisarką Joanną Szmidt wybrałam się na Korfu. Po śledztwie w sprawie zamordowanego kochanka Joannie należy się wypoczynek. Ale tam gdzie Szmidt tam musi trup. Już pierwszego wieczoru ginie właściciel pensjonatu, do którego przyjechała. Pisarka to jedyna osoba, która jest tu pierwszy raz. Pozostali goście regularnie bywają w nim bywają. To elitarne grono, uczeni, biznesmeni. Ale każdy coś ukrywa, no i każdego coś w przeszłości łączyło z nieboszczykiem. Z czym oczywiście się nie afiszowali. Te relacje między bohaterami są jak z Agathy Christie, dopiero w toku śledztwa wychodzą ich wzajemne powiązania. A Joanna wezwie na pomoc swoją menadżerkę i razem będą prowadzić śledztwo. Lekka, zabawna fabuła i dobra zagadka kryminalna. Razem dają przyjemna lekturę, przy której nie można się nudzić.
Zabrałam się za audiobooka tej książki tylko ze względu na lektora. Głos Maćka Radla - I love it! Fabuła całkiem, całkiem, ale w papierze na bank bym się z nią pożegnała przed poznaniem zakończenia. Jest lekko, zabawnie i tyle 🤷🏻♀️
O matko… jakie to było dobre!! Niekoniecznie pasuje tutaj nazwa „komedia kryminalna”, bo komedii jest mało, a sama książka przypomina raczej obyczajówkę z elementami komicznymi i kryminalnymi, jednak kurczę, to była tak świetna zabawa… dosłownie czytając „Morderstwo na Korfu” czułam tą grecką atmosferę, zapach ziół i suchej ziemi… coś magicznego. Fabuła sama w sobie też była zachęcająca i taka… łapiąca za serce, przyciągająca uwagę i sprawiająca, że nie chce się człowiek od książki oderwać. Oczywiście były momenty, w których za wiele się nie działo, jednak czytało się to jak piosenkę i było świetną rozrywką, a patrząc na to, że jest to druga książka autora… damn, jeśli tak wyglada druga książka, to jak wyglada najnowsza? Naprawdę z całego serca polecam, szczególnie na gorące letnie i leniwe niedziele, kiedy człowiek po prostu się rozpuszcza i marzy o zanurzeniu się w zimnym morzu… lub oceanie ;)
PS Książkę można czytać według mnie bez przeszkód bez znajomości pierwszej części, o której jest tylko wspomniane to, co jest napisane w jej opisie (plus może mały, malutki spojlerek, o którym szybko da się zapomnieć…)
Jest to przyjemna komedia kryminalna z tego podgatunku, gdzie zbrodnia zostaje popełniona na ograniczonej przestrzeni, więc pada złowrogie zdanie: „morderca jest wśród nas”.
Szczerze powiedziawszy, nie oczekiwałam od niej niczego,wylądowała w moich rękach tylko ze względu na swoją cenę, ale nie żałuję.
Podoba mi się fakt, że pomimo iż postacie w książkach tego autora się powtarzają i przeplatają, nie trzeba znać innych historii, aby połapać się w fabule.
Fajnym pomysłem jest też spis postaci z jednozdaniowym opisem na samym początku, bo ze względu na to, że jest ich wiele, można się pogubić, kto jest kim.
Niesamowicie wiele jest w niej nawiązań do popkultury — np. porównań w stylu: „[…] jak na kolacji u Hiacynty Bukiet ze starego amerykańskiego serialu Co ludzie powiedzą”. Dla kogoś niezorientowanego mogą one stanowić problem, z kolei dla osoby wiedzącej, o co chodzi, to fajny smaczek wywołujący uśmiech.
Ta książka to dawka fajnego poczucia humoru, warta uwagi.
Nooo, i tego oczekiwałam od początku. O to chodziło. Wiedziałam, że Alka stać na coś takiego i za drugim podejściem dostałam to, czego się spodziewałam. Czyta się błyskawicznie i jest zabawnie. Tak trzymać!
Absolutnie uwielbiam słuchać audiobooków Rogozińskiego, nawet jeśli wiem, że są one maksymalnie infantylne. To jest dobra historia na odmóżdżenie. Po prostu nie myślcie jak to czytacie (lub słuchacie), nie szukajcie tu logiki.
Mam słabość do pana Rogozińskiego. Wracam do jego powieści, kiedy potrzebuję czegoś lekkiego na poprawę humoru. Te komedie kryminalne wciągają do reszty, chociaż rozwiązania są zazwyczaj przewidywalne. Tym razem udało mi się odkryć mordercę zanim zrobili to nasi bohaterowie, co nie przeszkodziło mi radości w czytaniu, a samych bohaterów polubiłam - no może poza samej głównej postaci Joanny Szmidt - ta od połowy powieści była dość irytująca :)
Zupełnie nieświadomie przeczytałam tom drugi pomijając pierwszy tom przygód Joanny i Betty, nieco zwariowanych przyjaciółek. Skusił mnie tytuł książki, gdyż będąc na Korfu stwierdziłam, że super byłoby przeczytać o morderstwie na tejże wyspie. Napisana w lekki i przyjemny w odbiorze sposób. W książce znajdziemy także sporo nawiązań do świata kultury.
Eh... jako archeolog zawsze ubolewam w jaki sposób w literaturze ukazuje się przedstawicieli mojej profesji. Christie jako jedna z nielicznych potrafiła ukazać ducha tego zawodu (chociaż czasem w bardzo zabójczy w sposób dosłowny sposób). Książka nie jest zła, jednak Betty wolę w towarzystwie Krull, gdyż szajba tych dwóch jakoś lepiej się dopełnia i pasuje do siebie.
Przyjemne czytałdo. Przekombinowane trochę, a na dodatek trudno rozróżnić podejrzanych (najpierw mają tylko nazwiska, potem nagle - tylko imiona). Dodatkowo - zgadłam rozwiązanie ;-) Ale bywa zabawnie, czyta się szybko, solidne 3*.
Jakoś ta ksiażka mnie nie przekonała do siebie. O wiele bardziej podobała mi sie seria z Róża Krull.
Jak ktos potrzebuje szybkiej i lekkiej lektury ktora nie pozostanie w pamieci na dluzej to ok, ale szczerze sa lepsze ksiazki z tego gatunku i tego autora.
Książka idealna na wakacje, z poczuciem humoru, wciągająca fabułą, pięknymi krajobrazami w tle. Choć nie jest to dzieło sztuki literackiej, bardzo dobrze się przy niej bawiłam i wyciągnęłam ją w jedno popołudnie.
Sama fabuła na dobrym poziomie jak pozostałe książki tego autora. Jednak zakończenie mnie zawiodło, nie było nic zaskakującego i wypadło słabiej niż w innych powieściach autora.
trochę boomerskich żartów, trochę utartych stereotypów, może nie jestem docelowym odbiorcą tej książki? Jedynie na plus sama kwestia rozwiązania zagadki