Jump to ratings and reviews
Rate this book

Записки офіцера Червоної армії

Rate this book
Ідея презентувати українському читачеві книгу «Записки офіцера Червоної Армії» виникла під час відзначення минулого року 100-річчя союзу Пілсудський-Петлюра і, фактично, стала його логічним доповненням. Тоді багато було сказано про історію, битви, перемоги, союзи, поразки, їх причини і значення, однак, на мою думку, не у повній мірі прозвучала інформація про те, ким же насправді був той, з ким велася боротьба. І хоча події у книзі відбуваються на території Вільнюського краю, починаючи від нападу Червоної Армії на Польщу і завершуючись на початку 1945 року, все ж вона, як небагато інших, торкається суті більшовизму і комунізму сталінського періоду, такого ж актуального, як і в 20-ті роки ХХ століття. Автор книги, Сергій Пясецький, використовуючи іронію, гротеск і гумор змальовує психологічний портрет типового представника радянського менталітету на прикладі офіцера Червоної Армії Михайла Зубова. Цей персонаж не здатний самостійно мислити і розуміє світ через призму лише тієї правильної ідеології, яка була йому прищеплена. Інакше кажучи, автор детально показує читачеві розум підневільної людини, елемента, який створює небезпечну масу, і все це на фоні трагічних доль людей на окупованих територіях.

280 pages

First published January 1, 1957

14 people are currently reading
332 people want to read

About the author

Sergiusz Piasecki

28 books28 followers
Sergiusz Piasecki was one of the most renowned Polish language writers of the 20th century. His most famous work, Kochanek Wielkiej Niedzwiedzicy (The lover of Ursa Major), published in 1937, was the third most popular book of the interbellum Poland. After World War II , Piasecki's books were banned by the communist government of Poland. In the first Kochanek Wielkiej Niedzwiedzicy was again one of the most sold book in the country, according to the Rzeczpospolita daily. Another Piasecki's book, anti-Soviet satire The memoirs of a Red Army officer (Zapiski oficera Armii Czerwonej), has been reprinted several times.

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
265 (47%)
4 stars
219 (38%)
3 stars
63 (11%)
2 stars
13 (2%)
1 star
3 (<1%)
Displaying 1 - 30 of 42 reviews
Profile Image for Blackbird.
135 reviews10 followers
January 25, 2023
Uwaga, Towarzysze - ostrzegam, że w tekście zdradzam szczegóły dotyczące treści utworu i jego zakończenia.


Satyra na "produkty bolszewizmu" na podstawie konkretnej postaci lejtnanta Zubowa.

Jest tu parę świetnych przykładów dotyczących obyczajowości i mentalności Rosjan, a także warunków panujących w Związku Radzieckim - buty mają tylko wielcy kapitaliści i kułacy, chleb to towar ekskluzywny, zegarek jest mitycznym wyznacznikiem wielkości i powodzenia. Poza tym w Polsce zwykli ludzie jedzą z głodu korę drzew, a w Ameryce kapitaliści mordują robotników za spóźnienia.

To skromy wycinek wyobrażeń Zubowa o świecie. Nie wspomnę o tym, jak zakochał się w prostytutce, bo myślał, że to wielka szlachcianka, ponieważ chodziła na spacery z parasolką. Śmieszna historia miała też miejsce, kiedy zastrzelił współpasażera, który wyjął termos (myślał, że to bomba, zupełnie jak w "Szewcach" Witkacego).

Ważny jest też temat odwagi mołojeckiej - Zubow dobrze "leje po mordach" cywilów, szczególnie kobiety, natomiast kiedy Wehrmacht napada ZSRR, natychmiast zrzuca mundur i ukrywa się u Polaków, a pod koniec wojny, już w partyzantce radzieckiej, specjalizuje się w grabieży ludności cywilnej, unikając Niemców jak ognia.

W zależności od sytuacji politycznej dedykuje swoje zapiski, i wiesza portrety na ścianach, Stalinowi, Hitlerowi, Sikorskiemu czy też Churchillowi. Przez moment zaczyna mówić prawdę o ZSRR, wiedząc, że robi to po raz pierwszy w życiu. Tu przychodzi mi na myśl historia, jak podczas wiecu komunistycznego wszyscy milczeli, włącznie z Zubowem, nie udzielając odpowiedzi na pytania mówcy, bo nie wiedzieli, jak najlepiej odpowiedzieć zgodnie z duchem proletariatu, a każdy chce żyć, i to nie w łagrze.

Zubow nawet chce zostać w Polsce, bo jako chłop żyje tu lepiej niż jako oficer w ojczyźnie, przy czym znamienne - mówi o polskiej "międzynarodówce", polskim NKWD i Centralnym Biurze Partii Kapitalistycznej, stosując kalki ze znanego sobie ustroju i przenosząc je na wszystkie dziedziny życia, choć widzi, że realia są zupełnie inne.

Kiedy jednak nadchodzi Armia Czerwona, a nie Churchill, Sikorski czy Hitler, rozumie, że jedyną jego szansą jest na nowo służyć Sowietom, wstępuje więc do "komandirki", żeby się zrehabilitować, w rzeczywistości jednak jest to zwykła banda specjalizująca się w grabieżach.

Tu akurat okazuje się mądrzejszy od Polki, która dobrodusznie udziela mu schronienia, jako dezerterowi z wojska. Wcześniej obiecując kobiecie dozgonną wdzięczność, pod koniec wojny, już jako funkcjonariusz NKWD, aresztuje ją, tak jak i wszystkich, którzy okazali mu pomoc, a swoją narzeczoną z sąsiedniego gospodarstwa wydaje na pastwę żołnierzy tam stacjonujących. I znowu jest zasłużonym oficerem, bohaterem partyzantki radzieckiej, a nie zwykłym parobkiem Polki, faszystki i burżujki.

Zubow to człowiek, który z panicznego strachu przed terrorem zostaje pozbawiony własnych uczuć i honorowych zasad, boi się mówić czy nawet myśleć szczerze, a jakiekolwiek przebłyski tłamsi w nim siła władzy, czy to komunistycznej, czy "faszystowskiej", czy "kapitalistycznej" - niezależnie od szyldu, widzianej oczywiście przez przez pryzmat realiów panujących w Związku Radzieckim.

This entire review has been hidden because of spoilers.
Profile Image for Ola.
134 reviews
November 1, 2016
(4.5)

Satyra, jednak przez większą część książki nie było mi do śmiechu, a często targało mną wręcz niedowierzanie. Bądź co bądź – genialna.
Profile Image for H.Sapiens.
251 reviews1 follower
November 27, 2025
"Noc była czarna jak sumienie faszysty, jak zamiary polskiego pana, jak polityka angielskiego ministra" <3
Profile Image for Maciej Skulimowski.
86 reviews8 followers
September 25, 2025
!MAŁE SPOILERY!

Na co dzień nie czytam literatury wojennej ani nie pasjonuję się okresem II wojny światowej, ale skoro trochę książek o tej tematyce mam na swojej półce to postanowiłem ponownie po jakąś sięgnąć i tym razem jestem pozytywnie zaskoczony, bo mnie nie znudziła, a wręcz byłem ciekawy tego co wydarzy się dalej. Nie mogę natomiast powiedzieć, że mi się podobała, bo choć w założeniu jest to satyra to patrząc na to jakie były realia życia w Polsce w latach 1945-1989, bardzo bliska prawdy.

Utwór wstrząsający. Ukazujący jak szkodliwa ideologia potrafi wyprać człowiekowi mózg do tego stopnia, że do jego świadomości nie trafiają żadne logiczne argumenty. Do tego stopnia, że całkowicie wypiera z głowy myśl, że może świat wcale nie wygląda tak jak wielki wódz powiedział. Główny bohater, fikcyjny oficer Armii Czerwonej Michaił Zubow, jest doszczętnie zindoktrynowany komunistyczną propagandą, przesiąknięty myślą socjalistyczną, bezgranicznym uwielbieniem i oddaniem dla Stalina i ślepo wierzący w to, że nie ma na świecie większej utopii od jego Związku Radzieckiego. Po zetknięciu się z ludnością polską doznaje szoku. Na każdym kroku nazywa Polaków burżujami, brzydzi go „przepych” panujący w kraju, bo zwykli obywatele posiadają rower albo dobrej jakości buty. Podsyca to jego nienawiść i tylko utwierdza w przekonaniu, że jego wódz ma rację, że to kapitalistyczna zaraza, którą trzeba usunąć dla dobra jego jedynego słusznego światopoglądowo, socjalistycznego Związku Radzieckiego.

Przerażające jest to, że ten facet jest przekonany, że postępuje słusznie. Normalnym jest dla niego, że w pokoju każdy powinien mieć portret wielkiego wodza, że jeśli ktoś nieopatrznie coś źle na niego albo na Związek Radziecki powie to zsyła się go do więzienia albo do łagru, że obowiązkiem każdego obywatela jest niezwłocznie donosić na wrogów ojczyzny do radzieckich orłów z NKWD. Umawiając się z polską kobietą na spacer jest oburzony, że ta nie chce z nim uprawiać seksu na środku parku no więc bije ją za tak wielką zniewagę oficera Armii Czerwonej i tak zostawia. W innej sytuacji pierwszy raz w życiu widzi banany i zdaje mu się, że musi to być zakąska do wódki, a jeszcze innym jest przekonany, że Feliks Dzierżyński to wielki polski patriota. W skrócie, jest zwykłym bydlakiem, tchórzem i całkowicie otumanionym ideologicznie neandertalczykiem. W pewnym momencie historii miałem przez chwilę nadzieję, że przejrzy na oczy jednak niestety mózg szybko wrócił mu do ustawień fabrycznych.

Samo zakończenie zapisków wyjątkowo podsyciło mój gniew do głównego bohatera, ale właśnie o to chodziło. Mocne 4/5.
Profile Image for Roman.
88 reviews10 followers
April 9, 2021
Początkowo nawet śmieszne, ale niemal z każdą chwilą bardziej nużące – ileż razy można opowiadać ten sam dowcip? W swoim czasie to zapewne tak nie biło po oczach, ale dziś trudno nie zauważyć, jak grubo ciosana i powtarzalna jest ta satyra, nie sposób nie dostrzegać tych klisz znanych z setek innych książek i kawałów, równie subtelnych, jak polskie kabarety. I jeszcze ten obraz Polski, w której nawet ci biedniejsi kresowi chłopi opływają w dostatki, mówią po angielsku, znają się na polityce, a każdego obcego gotowi do serca przygarnąć. Równie to prawdziwe, jak przedstawienie kołchoźnego życia w radzieckim filmie propagandowym.
Profile Image for Maciej.
195 reviews6 followers
April 11, 2023
Majstersztyk!
Śmieszno bo satyra, a straszno- bo wciąż aktualna! Armia radziecka kiedyś dziwiła się zegarkom i butom a teraz kwiatkom i toaletom w domach Ukraińskich.
Warto przeczytać! Audiobook moim zdaniem zrobił dodatkową robotę! Oscar dla pana Witolda Bielińskiego! Pan Sergiusz stworzył arcydzieło!
Zdecydowany ulubieniec roku!
Profile Image for Gabby.
100 reviews
May 19, 2023
Zostałam wychowana w nienawiści do armii czerwonej
Profile Image for Asia.
518 reviews5 followers
September 29, 2023
Zapiski…” to satyryczny obraz przesiąkniętego radziecką propagandą młodszego lejtnanta Michaiła Zubowa, służącego na Kresach Wschodnich.


Piasecki w dość groteskowy i prześmiewczy sposob ukazał mentalność przeciętnego sowieckiego żołnierza, którego zachowanie w zderzeniu z totalnie obcą mu rzeczywistością, potrafi czytelnika dobrze rozbawić. Komiczne są szczególnie sytuacje, wynikające z nieznajomości przez niego zasad działania powszechnie w Polsce używanych w tym czasie urządzeń (jak np. kran z ciepłą wodą lub wanną), czy niewiedza na temat tego, jak należy jeść banany. Takich śmiesznych sytuacji w książce są dziesiątki i choć można się przy nich porządnie ubawić, to budzące grozę zakończenie książki jak i przemyślenia jakie po sobie pozostawia, wesołe już tak bardzo nie są...

Do pewnego momentu czytało się to dobrze. Później już nie mogłam strawić postaci głównego bohatera. Drażnił mnie jego szczeniacki sposób myślenia i zmiana poglądów zależnie od sytuacji politycznej na Kresach. Raz kocha Hitlera, nienawidzi Stalina a za chwilę Hitler jest "be", a Stalin "cacy". Taka chorągiewka, która wieje raz w te, raz we w te - wedle własnego widzimisię i wygody... Tragikomedia.
19 reviews1 follower
June 2, 2025
otroligt frustrerande bok, men helt bra. Lärde mig något nytt, fast det mesta ju nog är överdrift o propaganda.
Profile Image for Lottie .
58 reviews9 followers
June 27, 2019
Lejtant Armii Czerwonej Michaił Zubow jest typowym produktem sowieckiej propagandy. Bezgranicznie wierzy w socjalizm i ojca narodu-Stalina. Jako dzielny żołnierz ZSRR, we wrześniu 1939 rusza z bronią w ręku w kapitalistyczną Polskę, aby swych uciskanych przez krwiopijczych burżujów, braci proletariackich uwolnić.

Powiedzieć, że jestem zawiedziona to mało, powiedzieć, że Piasecki zupełnie, nie wykorzystał potencjału drzemiącego w tej satyrze, to nadal mało. "Zapiski" to przykład tego, że gdy autor idzie na skróty to nigdy nic dobrego z tego nie wynika.

"Zapiski" zaczynają się dobrze, a nawet świetnie. Piasecki stworzył, jedno z najlepszych początku powieści, nie tylko polski, a nawet światowych. Ogólnie to 2/3 pierwszej połowy są świetne. Poznajemy głównego bohatera. Człowieka, zupełnie nieokrzesanego, niewykształconego, głupiego, który za to ma ogromne mniemanie o sobie. Jako osoba bezgranicznie wierząca w to, co mówi władza, dziwi się, że w Polsce można kupować chleb bez ograniczeń, że wszyscy chodzą w porządnych butach, że dzieci w szkołach i robotników w pracy nikt nie katuje.

Piasecki wszedł w umysł takiej osoby i całkiem sprawnie pokazuje nam, jak bardzo osoba, która od dziecka była ze wszystkich stron otoczona propagandą, ma problem, aby samodzielnie myśleć. Wyjść poza wtłoczone schematy. To właśnie jest ciekawe. To było śmieszne. Tylko niestety, autor, zamiast skupić się na tym, poszedł na łatwiznę.

Zamiast inteligentnej satyry na ZSRR, otrzymaliśmy nie groteskową, powiastkę żerującą na stereotypach.

II Rzeczypospolita jawi się nam jako raj na ziemi, pełen miłych, dobrych, wierzących, pomocnych, inteligentnych obywateli. Gdzie problemy gospodarcze i społeczne, na tle różnic narodowościowych, religijnych i majątkowych nie istniały. Rozumiem to, że Sergiusz Piasecki pisał to na emigracji w Anglii i był stęskniony za przedwojenną ojczyzną, ale po osobie z jego życiorysem, która bardzo dobrze znała tę ponurą część II RP, mam prawo oczekiwać większego realizmu.

Obok cnotliwych Polaków, przewijają się postacie Rosjan. Każda z nich, tak samo, jak pan Zubow jest głupia, niekulturalna, ma problemy z higieną i z wszami, czyta i ogląda, jedynie literaturę oraz filmy propagandowe, w które bezgranicznie wierzy. Jest agresywny i wybuchowy, nie ma za grosz szacunku do innych ludzi, oczywiście poza wyższej rangi wojskowymi i towarzyszem Stalinem. Swoje lekceważenie do burżujów okazuje na każdym kroku. Dużo osób to, oczywiście śmieszy, mnie niezbyt. Jestem zdania, że satyra im bliższa jest rzeczywistości, tym jest lepsza. Świetnym tego przykładem są nasze polskie "Alternatywy 4", które są śmieszne nie dlatego, że pokazują PRL jako brud, smród i zacofanie, gdzie każdy urzędnik i partyjniak to idiota, a wszyscy inni tylko kombinują jak by tu kogoś okraść, czy w inny sposób mu zaszkodzić. Tylko zaprezentował rzeczywistość, z odpowiednio wyolbrzymionymi absurdami tego okresu. Bareja ani na moment, nie popadł w przesadyzm. Był subtelny, a tego właśnie Piaseckiemu zabrakło.

Z Piaseckim mam jeszcze ten problem, że jest niekonsekwentny. Od początku kreuje nam postać człowieka z wypranym mózgiem. Produkt doskonały komunistycznej propagandy i zupełnie zaślepiony kultem jednostki. Po czym ów produkt, z powodu niesprawdzonej informacji, całą swoją wiarę w Jedynego Wodza porzuca, uważając go za zdrajcę. Od razu przypomniał mi się fragment "Wojna nie ma w sobie nic kobiety", kiedy jedna z opowiadających tam kobiet, mówi, że kiedy towarzysz Chruszczow wygłosił swój referat, trzy dni spędziła w łóżku, nie mogąc dojść do siebie. Nie jest to odosobniony przypadek, ludzie z powodu utraty ideału jakim był Stalin, często załamywali się nerwowo. Piasecki, jednak wybrał ponownie drogę na skróty.

Co do zakończenia, to z całym szacunkiem dla autora, ale poleciało mi tu tanią rusofobią. Powiedzieć tu mogę tyle: Ot, niewdzięczna ruska swołocz.

Podsumowując, ta książka mnie zmęczyła. Mimo niewielkiej objętości i lekkiego, przyjemnego pióra, ostatnie strony już kartkowałam, bo Piasecki do znudzenia się powtarza, a kreacja Miszki im dalej w las, tym coraz bardziej denerwująca.

https://krainamola.blogspot.com/2019/...
Profile Image for Redrumfoeceip.
262 reviews6 followers
March 20, 2018
Książka Sergiusza Piaseckiego wywołuje u mnie mieszane uczucia. Mianowicie z jednej strony była to naprawdę świetna satyra- śmiałem się niemal do łez, a niektóre fragmenty powtarzałem kilkukrotnie bo nie wierzyłem w prymitywizm i nieokrzesanie naszego oficera, który krótko rzecz biorąc- jest przeładowanym ideowo kretynem. Z drugiej strony im dalej w las, tym większy strach i niedowierzanie odczuwałem, gdy dochodziło do mnie, że nic takiego człowieka nie zmieni, choćby mu ktoś pałac zbudował i dostarczał mu wszystko, czego dusza zapragnie (czyli kawał kiełbasy i chleba raz dziennie z 3 litrami wódki najlepiej..). Chociaż to fikcja, to została na jakiejś postaci wzorowana- a śledząc historię tego frontu w wielu filmach, paru książkach czy publikacjach etc. mogę jasno stwierdzić, że nie jeden "sołdat" tak mózg wyprany musiał wtedy mieć. Przerażająca i zabawna na zmianę jest ta satyra Piaseckiego i polecam ją każdemu- myślę, że zrozumiałem wszystkie opowieści dziadków o różnych okupantach, a szczególnie te, gdzie niemcy kupowali produkty od mieszkańców wsi, a jak szli rosjanie, chowało się wszystko do stodół pod sianem i błagało, by zostawili chociaż jedną krowę na całej miejscowości.

"Popatrzyłem na jej burżujską mordę, na kapelusz z piórkiem. Potem cofnąłem się i chciałem kopnąć gadzinę w ten tłusty kapitalistyczny brzuch. Ale przypomniałem sobie, że jestem oficerem i że mam na sobie mundur Armii Czerwonej. Więc, pomyślałem sobie, niech zna mój honor! I tylko zajechałem ją pięścią w zęby."
Profile Image for keskese.
51 reviews34 followers
December 28, 2016
Przeczytałam z polecenia mojego Lubego; jego hobby są książki oddające wojskowość w różnej formie, toteż spodziewałam się czegoś poważnego, nudnego i wypełnionego suchymi opisami kolejnych bitew przeplatanych rosyjskimi wstawkami; pewnie nieco niezrozumiałymi, bo i moje bukwy - mimo miłości do rosyjskiej literatury - zdążyły się już solidnie przykurzyć.

Nic z tych rzeczy!

Dostałam do rąk satyrę, jednak satyrę inteligentną. Satyrę, w której czytelnik bez większego problemu znajdzie również wątek, czy też wątki tragiczne. Na początku dominuje typowa humoreska idąca za rękę z groteską; im bliżej końca, tym poważniej się robi, a autor po mistrzowsku buduje napięcie, by potem rozładować je opisem kolejnego Wielkiego Wyczynu naszego niezbyt rozgarniętego bohatera.

Nie jest to książka stricte historyczna i nie należy do niej podchodzić z takimi oczekiwaniami; jeśli jednak nieco się je poluzuje, to ubawicie się przednio.
Polecam.
3 reviews
September 5, 2024
Dużo słyszałem o tej książce, jednak moje prawdziwe zainteresowanie wzbudził dopiero jej tytuł; zapiski OFICERA armii czerwonej... wówczas uświadomiłem sobie że wszystko co o niej słyszałem nie przydarzyło się zwykłemu radzieckiemu sołdatowi, ale wysokiemu oficerowi!
Gdyby przeciętny mieszkaniec zachodu postanowił zainteresować się ruską kulturą (lub jej deficytem) z tego okresu (i nie tylko), zapewne potraktowałby wszelkie relacje, jak i tą historię jako kiepski kabaret, czy szowinistyczny koncert przeciwko ,,uciemiężonemu" narodowi rosyjskiemu. Zwyczajnie by nie uwierzył co najmniej w większość przedstawionych tu sytuacji. Jednak problem polega na tym, że ten żałosny spektakl sowieckiego odmóżdżenia, w istocie miał miejsce, i to w takim kształcie, jak to przedstawiono.
Czytelnik nieraz może odnieść wrażenie, że postać oficera Zubowa jest przerysowana, a utwór ma w sobie więcej propagandy i uprzedzeń niż satyry. Może być to spowodowane znakiem dzisiejszych czasów, mody na wyuzdaną poprawniść polityczną, gdy biały człowiek może pozwać o rasizm drugiego białego człowieka, bo ma do tego prawo. Tyle że to nie tyle książka w istocie jest satyryczna, co jej bohater, stworzony ze zlepku niepojętych zarówno dla współczesnych europejczyków, jak i ówczesnych Polaków cech charakteru wykształconych przez władzę, a złączonych ze sobą strachem o własne życie. Niestety, my czytając śmiejemy się, ale Polacy wówczas niedowierzali w swój los, stając w konfrontacji z ,,wysokimi" rangą żołnierzami, których wyznacznikiem pozycji w społeczeństwie była ilość zegarków na ręku czy posiadanie rozlatujących się przeciekających butów. Ludźmi którzy nie słyszeli o takiej ,,innowacji" jak asfaltowa droga, termos, a koncepcję wanny tłumaczyli sobie w listach jako wielką żelazną nieckę, do której nalewa się wody, i wchodzi całym, razem z nogami!

Po przeczytaniu tej książki miałem bardzo mieszane uczucia. Wahałem się między oceną 1 gwiazdki lub 5 gwiazdek. Po dłuższym namyśle, stwierdziłem jednak że książka jest niczego sobie. To jej TREŚĆ chciałem surowo ocenić. Nie to jakim jest utworem, ale to, co w niej przeczytałem. Uważam że każdy powinien ją przeczytać. Doskonale obrazuje ona mentalność tak zwanych wyzwolicieli świata. Oszustów, złodziei, terrorystów, damskich bokserów. Jej zakończenie wprost idealnie oddaje charakter rosyjskiego narodu oraz metodologię działania służb radzieckich/rosyjskich. Wielki oficer Zubow zdechł by z głodu jak pies w lesie, gdyby nie pomoc polaków. Co zrobił w zamian? Zdradził ich. Doniósł wszelkie informacje jakie posiadał na ich temat, zdając sobie w pełni sprawę iż czeka ich za to śmierć. Polacy traktowali go jak syna, brata, członka rodziny. Powierzali mu wrażliwe informacje dotyczące partyzantów, swojego życia. Mieli go za dobrego człowieka. Ale to był bolszewik. Zimno kalkulując przyjechał do gospodarstwa w wigilię bożego narodzenia, gdyż wiedział że aresztuje wówczas wszystkich. Był to jedyny powód, by wtargnąć w ważne święto, które miał za nic, podobnie jak jego uczestników.
Zły człowiek wykorzystał ludzi, którzy myśleli że go zmienią, a na koniec skazał na ciężką śmierć na dalekiej syberii.
Tutaj nasuwa mi się zdanie, nieco parafrazujące słowa Syriusza Blacka z 4 części Harry'ego Pottera; nikt kto był bolszewikiem, nie przestaje nim być. Porównanie do sagi HP jest dość zrozumiałe. Tam opisywano śmierciożerców, ślepo podążających za swym guru. Bolszewicy zaś są śmierciożercami naszego, prawdziwego świata.
This entire review has been hidden because of spoilers.
Profile Image for Szuwaks.
121 reviews10 followers
December 29, 2022
(uwaga, spoilery)

"Noc była czarna jak sumienie faszysty, jak zamiary polskiego pana, jak polityka angielskiego ministra. Lecz nie ma siły na świecie, która by powstrzymała żołnierzy niezwyciężonej Armii Czerwonej, idących dumnie i radośnie wyzwalać z burżuazyjnego jarzma swych braci: chłopów i robotników całego świata."

Tak zaczyna swoje zapiski bohater i narrator tej książki, młodszy lejtnant Michaił Nikołajewicz Zubow - bohater niosący wolność uciemiężonemu proletariatowi ku chwale WIELKIEGO STALINA. A przynajmniej we własnym mniemaniu. Akcja zaczyna się w momencie ataku ZSRR na Polskę w okolicach Wilna. Niemal od samego początku Zubow jest konfrontowany z rzeczywistością, która, z jakichś tajemniczych powodów, różni się od obrazu przekazywanego przez propagandę. Biały chleb można kupić tanio i bez ograniczeń, każdy, nawet robotnicy, chodzi w butach, a większość ludzi ma zegarki. Ale nasz dzielny lejtnant ma odpowiedź - to są burżuje i kapitaliści, a wszystko to jest na pokaz! Im dalej w książkę tym bardziej narrator się dziwuje wszystkiemu wokół i próbuje funkcjonować, jednocześnie wprowadzając Jedynie Słuszne Robotniczo-Chłopskie Porządki™. Regularnie w swoich zapiskach wychwala Stalina, a także Austriackiego Akwarelistę. Przynajmniej do czasu gdy ten ostatni nie atakuje ZSRR...

Książka powstała jako satyra/groteska i miejscami może się wydawać, że autor odleciał z krytyką i szkalowaniem Sowietów. Piasecki jednak doskonale poznał radzieckie porządki, a zapoznanie się ze wspomnieniami czy opracowaniami pokazuje, że wcale tak bardzo nie przesadzał. Miszka Zubow początkowo budzi w czytelniku śmiech i politowanie, ale z czasem dostrzega się tragizm tej postaci. Jest on typowym przykładem Homo sovieticus - człowieka sowieckiego/radzieckiego: oportunisty, niewolniczo, a zarazem fanatycznie oddanemu władzy, robiącym wszystko, byle tylko samemu przeżyć, myślącego sloganami propagandowymi i absolutnie poddanemu prawu siły.

"Nie mogę ja zrozumieć: jak to można występować przeciw rozkazom władz!... Rzecz jasna, że władze te są niemieckie. Ale są to władze i jeśli coś rozkazują, to należy wykonywać posłusznie. Bo kto obcej władzy nie słucha, ten i swojej nie uszanuje!"

Gdy Miszka ukrywany jest przez Polkę, panią Józefę, w pewnym momencie łamie się i chyba pierwszy raz w życiu otwarcie przyznaje, że wszyscy byli w ZSRR karmieni kłamstwami o położeniu swoim i za granicą, i że w Rosji nic się nie zmieni samo, bo ludzie są zbyt przeżarci i zastraszeni tym systemem. Jednak ta prawda nie daje Zubowowi spokoju. Więcej, jest zły na siebie, że otwarcie krytykował rząd radziecki. Mimo to żył w ukryciu dalej i miał nadzieję, że może uda mu się uciec, ustatkować się i żyć spokojnie jako chłop. Jednak gdy tylko pojawiła się okazja, mimo początkowej niechęci, wskakuje na nowo w ten system, byle tylko ocaleć i się dorobić. Historia kończy się sceną jak osobiście aresztuje ludzi, którzy go ukrywali i pomagali mu.

Książka została oryginalnie wydana w latach 50., ale, co przerażające, nawet obecnie w obliczu rosyjskiej inwazji na Ukrainę i doniesień o zbrodniach rosyjskich, miejscami zachowuje aktualność. Naprawdę warto przeczytać.
This entire review has been hidden because of spoilers.
69 reviews4 followers
November 12, 2021
This is absolutely hilarious, one of the funniest books I've ever read. Intelligent and grotesque.

The opening line: "The night was as black as a fascist's conscience, as the intentions of a Polish lord, as the policies of an English minister."

It follows the story of a very dumb soviet soldier who has been completely brainwashed with propaganda, as he arrives in Poland to "free" them. He tries to make sense of the world that is not as he has been told it was, and of the changing historical events. The terrifying things about the story is that he quickly falls from on ideology into the next, and never truly wakes up and sees the world as it is. He continues to see the world around him through the values he has been brought up with, and is absolutely ruthless and selfish till the end.

Here another sample:

"Every one of us smells splendidly of perfume on the entire street. All passers-by look at and admire us. I myself, this morning, poured a quarter bottle of the world's best Soviet-made perfume on my head. "Stalin's Breath" they are called and you can smell them from at least five metres away.
I can hear that lieutenant Dubin shouts:
- Guys, look! They are allowed to rest!
We stood and watched. A group of workers is repairing the street. They were pouring asphalt on it. You could see right away immediately that they are proletarians. Some of them in overalls, others in sweatshirts. And indeed they work slowly.
One sits on a wheelbarrow. Another is smoking. A third is rolling a cigarette. And some work slowly. And nobody rushes them or beats them with a whip or stick, as we know, as is customary in all capitalist countries. After all, we know exactly how the bourgeoisie torture their workers in order to get more out of them.
The puzzle was indeed great. But at once Captain Yegorov explained the matter to us in detail
explained it to us:
- These, you understand, are already free workers. Soviet power has liberated them and allows them to work slowly for the time being, so that they can build up their strength for future work for the benefit of the Soviet Union.
We understood this matter and moved on. A wise man is able to explain everything wisely."

Translated with www.DeepL.com/Translator (free version)
271 reviews8 followers
November 13, 2022
Nię będę nikogo oszukiwał. Nie była to literatura najwyższych lotów, ale to nie oznacza, że był to czas stracony, wręcz przeciwnie. Całą książka jest jedną wielką satyrą armii czerwonej. Interesującą, dowcipną i zmuszającą do myślenia.

“Noc była czarna jak sumienie faszysty, jak zamiary polskiego pana, jak polityka angielskiego ministra.”

Tytułowy oficer - Michał Zubow to zagorzały socjalista, komsomolec, który przybywa do Polski walczyć z polskimi panami i kapitalizmem. Boi się on aparatu państwa sowieckiego, stosuje dwójmyślenie. Z jednej strony kupuje towary bez reglamentacji (dziwiąc się, że ZSRR jej nie wprowadza na terenach okupowanego Wilna). Oburza się, że każdy ma buty i dywan w domu, ciągle wierząc, że w Polsce ludzie z głodu jedzą korę i ziemię.

Jest człowiekiem zniewolonym przez państwo. Stara się nie rozmawiać z nikim, kontrolować myśli i uchronić siebie przed wszechobecnym podstępem swojego państwa. To wszystko jest opowiedziane niesamowicie prostym i barwnym językiem, pełnym humoru, co tylko potęguje grozę terroru przebijającą między wierszami..

“Herbata nie wódka, nie da się pić szklankami.”

Jednak książką ma swoje drugie dno. Po pewnym czasie człowiek zaczyna się zastanawiać, czy to na pewno satyra. Uwzględniając relacje dziadków, to co się dzieje na Ukrainie, człowiek instynktownie wie, że to jednak nie jest zwykła satyra i śmieje się z czegoś prawdziwego, wręcz namacalnego.

“Popatrzyłem na jej burżujską mordę, na kapelusz z piórkiem. Potem cofnąłem się i chciałem kopnąć gadzinę w ten tłusty kapitalistyczny brzuch. Ale przypomniałem sobie, że jestem oficerem i że mam na sobie mundur Armii Czerwonej. Więc, pomyślałem sobie, niech zna mój honor! I tylko zajechałem ją pięścią w zęby.”

Podejrzewam, że pod względem wychowania człowieka socjalistycznego w Rosji nic się od 80 lat nie zmieniło. Chociaż samo państwo, a właściwie jego spadkobierca, osłabło, stało się pariasem, slumsem z bronią atomową, który terroryzuje kogo się da.

“Chrystus był reakcjonistą i ango-amerykańskim kapitalistom wysługiwał się.”
Profile Image for Breaking_Bad.
311 reviews6 followers
November 3, 2019
Cięta satyra na Związek Sowiecki i "niezwyciężoną Armię Czerwoną", która we wrześniu 1939 r. wkroczyła na wschodnie tereny II RP. Sergiusz Piasecki w formie fikcyjnych zapisków młodszego lejtnanta Miszki Zubowa w fenomenalny sposób przedstawia zderzenie człowieka sowieckiego, perfekcyjnie uformowanego przez stalinowską propagandę, z Polakami, którzy mimo wojennych warunków żyją na stopie nieznanej w komunistycznym raju.
Pewnie, że obraz Polaków i ich życia jest tu trochę wyidealizowany, ale to książka wydana przez Piaseckiego po raz pierwszy w 1957 r. na emigracji, więc nic dziwnego, że przebija z niej tęsknota za przedwojenną ojczyzną. Zapewne miała też trochę służyć ku pokrzepieniu serc. Za to obraz sowieckich żołnierzy jest jak najbardziej prawdziwy i wcale nie przesadnie karykaturalny. Miszka Zubow z kolegami np. obwiesza się zegarkami, robi zdjęcia u fotografa i wysyła rodzinie (która zresztą nie wierzy, że zegarki są prawdziwe). Są to autentyczne sceny zapamiętane przez naszych rodaków. Ostatnio czytałem o tym w "Dawaj czasy! Czyli wyzwolenie po sowiecku". Podobnie rzecz się miała z rowerami, traktowanymi przez Sowietów jak nieosiągalny luksus, a w Polsce szeroko dostępnymi: "Tak: zdumiewający to kraj! Nawet chłopi rowerami jeżdżą. I skąd oni je wzięli? (...) Dobrze się żyło reakcjonistom w tej kapitalistycznej Polsce". To, że nie znali właściwego przeznaczenia nocników, też jest spotykane w wojennych wspomnieniach.
"Zapiski oficera Armii Czerwonej" są dowodem na to, że o naszej tragicznej historii można pisać lekko i z humorem. Całościowa wymowa książki jest jednak gorzka, bo są w niej obecne wywózki Polaków do łagrów, brutalność NKWD, zbrodnicza działalność partyzantki komunistycznej i ta świadomość, że Sowieci na dobre zainstalowali się na byłych kresach II RP. Lektura obowiązkowa!
Profile Image for Sebastian Marek.
13 reviews
May 11, 2022
Ta książka to doskonała satyra, więc nie można jej odbierać dosłownie. Dodatkowo trzeba też patrzeć na nią przez pryzmat jej autora: urodzonego i wychowanego w Rosji, który był naocznym świadkiem rewolucji bolszewickiej. Mimo, iż opisane historie wywołają u wielu uśmiech na twarzy, wystarczy porozmawiać z ludźmi, którzy osobiście doświadczyli sowieckiego "wyzwolenia". Im do śmiechu wcale nie było.

Życie Sergiusza Piaseckiego to swoisty rollercoaster. Uczestnik wojny z bolszewikami w roku 1920, agent polskiego wywiadu, przemytnik, przestępca, skazany na karę śmierci, zamienioną przez polskiego prezydenta na karę 15 lat więzienia. W trakcie II Wojny Światowej żołnierz AK. Po zakończeniu wojny poszukiwany przez UB, ucieka przez Włochy do Wielkiej Brytanii wraz z 2-im Korpusem gen. Andersa. Tutaj tworzy i umiera w roku 1964. Pochowany na cmentarzu w Hastings.

Patrząć na zachowanie oficera Armii Czerwonej opisane przez Piaseckiego, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że metody wyzwolicieli na przestrzeni czasu wcale się bardzo nie zmieniły.

- "Panie lejtnancie, czy długo będziecie u nas w Wilnie?"
Bardzo mi to pytanie nie podobało się. Od razu zrozumiałem, że chciała sprytnym sposobem, od czerwonego oficera, strategicznych zamiarów wyższego dowództwa dowiedzieć się. Ale ja w lot ją rozgryzłem. Znamy się na faszystowskich wybiegach! Więc odpowiedziałem bardzo grzecznie i spokojnie, chociaż, właściwie, w mordę z miejsca bić należało się.
- "Ile nam będzie chciało się, tyle tu i będziemy"

(...)

Ale ja tym razem dokończyć jej nie dałem. Rzuciłem nóż na stół i ryknałem:
- "Stul pysk, stara małpo! Żaden ja ci pan nie jestem, lecz obrońca proletariatu! Jestem od tego właśnie, żeby taką zarazę faszystowską jak ty niszczyć! Rozumiesz?! A jak nie rozumiesz, to ja ci to zaraz to ręcznie wytłumaczę"
Profile Image for Sebastian Gebski.
1,219 reviews1,400 followers
October 9, 2022
Zaskakująca książka - zaczyna się trochę jak międzywojenna satyra, ot nabijanie się z krasnoarmieńców, których wyobrażenia brutalnie zderzają się z rzeczywistością, a oni próbują to sobie jakoś po swojemu tłumaczyć. Jest trochę śmiesznie, i trochę strasznie. Z czasem jednak książka robi się znacznie głębsza - ciągle satyrycznie, ale pokazuje mechanizmy myślenia człowieka sowieckiego, które doprowadziły do tak niewyobrażalnych tragedii. Widzimy nadzieje, oczekiwania, ludzi czekających na normalność (która niby jest tuż za rogiem) - ale już wiemy jak to się skończy ...

Końcówka jest już po prostu bezbrzeżnie smutna. I w pewnym sensie napisana po mistrzowsku, aż trudno uwierzyć, że miało to miejsce tak dawno temu.

Ta książka nie jest relacją historyczną. To ciągle "tylko" satyra, ale wielu historyków docenia ją za to, że chyba nikt tak dobrze jak Piasecki nie uchwycił kwintesencji "rosyjskości". Która niestety na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat zmieniła się znacznie mniej niż mielibyśmy nadzieję ... :(

I za to zobrazowanie rosyjskiego sposobu myślenia daję właśnie pełne 5 gwiazdek.
245 reviews3 followers
January 16, 2023
...”postanowiłem ja napisać najlepszą na świecie powieść, o naszych sowieckich osiągnięciach i o bohaterstwie niezwyciężonej Armii Czerwonej”... Rzeczywiście powieść, pisana w formie pamiętnika wychwala osiągnięcia i bohaterstwo Armii Czerwonej, nawet jeśli w rzeczywistości było inaczej. Bohaterem jest oficer AC wysłany w okolice Wilna. Na każdym kroku widzi wrogów Związku Radzieckiego i faszystów. Oczywiście walczy z nimi na swój sposób. Jego świadomość (a właściwie jej brak) i wiara w to, co mu zostało wtłoczone do umysłu, nie pozwala racjonalnie spojrzeć na świat. Nawet jeśli sytuacja jest przerysowana to ktoś, kto miał okazję zetknąć się z fanatykami, wie, że rzeczywistość wygląda podobnie.
Jakże to przypomina współczesny świat, szczególnie w obliczu wojny na Ukrainie. Także widać to w naszym kraju, co TVP potrafi dokonać ze swoimi widzami.
60 reviews
April 19, 2019
Najprawdziwsza forma satyry, która pomimo swojej groteski, humoru, dowcipu i lekkości finalnie doprowadza nas do przemyśleń na temat tego kim lub czym jest człowiek i jak go zmienić. Kolejna powieść związana z krytyką ZSRR, która razem z "Archipelagiem Gułag" i innymi ikonami ukazuje prawdziwą postać sowieckiego kolosa, wraz z jego obywatelami. A przecież to tylko szeregowa historia, w której towarzysz Zubow rozpoczyna swoją krucjatę przeciw burżazji a my, czytający jedynie obserwujemy jaka ta Wielka Wojna mogła być...
Profile Image for Sylwiasikorska.
155 reviews2 followers
September 29, 2020
Niesamowicie ciekawa satyra. Niepokojąca i zmuszająca do przewartościowania, myląca chociaż wyjaśnia mechanizm propagandowy, wyśmiewa i wyszydza komunistów, komsomolców, ślepo wpatrzonych w stalinowską propagandę Rosjan. Wydaje mi się, że z ta książka pokazała mi tez, jak często ja jestem manipulowana.. przez polityków, kościół, rodzinę, szkołe, social media, tv.. niestety (!) przesłanie jest ponadczasowe..
Profile Image for Кірыл.
15 reviews
February 17, 2022
Дакладна 5 зорак! Ад першай і да апошняй старонкі, ну ўсё як зараз. Амаль сто год мінула, але ж дурні тыя ж самыя, ды хохмы з дурняў падобныя. Але ж і насельніцтва таксама зараз падобна згвалтаванае. І будзе, здаецца, яшчэ больш гвалту над намі адбывацца, падобна таму, што акупанты Сталінска/Гітлераўскія ў тыя часы рабілі. Нездарма партрэты абодзьвух халуёў адзін на супраць аднаго Мішка Зубаў павесіў, не здарма.
This entire review has been hidden because of spoilers.
25 reviews
November 8, 2022
Po przeczytaniu tej pozycji nie można przejść obok tego, iż pomimo upływu lat, relacje przedstawione w tej satyrze są nadal aktualne. Satyra pozostaje satyrą, lecz pewne kwestie przedstawione przez Piaseckiego dają do myślenia nt. wydarzeń, które obecnie mają miejsce na wschodzie. Mentalność głównego bohatera, oficera Armii Czerwonej jest odzwierciedleniem absolutnej propagandy oraz indoktrynacji narodu rosyjskiego.
Śmieszna, przerażająca a zarazem zaskakująca pozycja godna polecenia.
4/5
Profile Image for Cirmius.
24 reviews16 followers
September 16, 2019
Przeczytane dawno temu. Dobrze przedstawiało łaknięcie autorytarnej idei władzy (faszyzm/kapitalizm/komunizm) u prostego człowieka XX wieku. Niestety jak prawie każda satyra jest nieznośnie shiperbolizowana.
Profile Image for extddlrm.
1 review
February 20, 2021
Ciężki, ciemny, groteskowy portret homo sovieticusa w starciu z otaczającym go światem. Napisany piórem tak lekkim, że czytelnikowi pozostaje tylko chłonąć kolejne słowa, wersy, strony równie automatycznie, jak automatycznie i bezrefleksyjnie oficer Zubow konfrontuje rzeczywistość.
Displaying 1 - 30 of 42 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.