Co byś zrobiła, gdybyś to od ciebie zależało życie najgorszego wroga? Po traumatycznych wydarzeniach, które miały miejsce pewnego zimowego wieczoru, Anastazja zamieszkuje w domku na odludziu, ciesząc się spokojem i walcząc z powracającymi co noc koszmarami. Podczas popołudniowego spaceru znajduje swego oprawcę, nieprzytomnego, rannego. Zbliża się noc i nadciąga śnieżyca stulecia, więc jego szanse na przeżycie są znikome. Mimo tego, co jej zrobił, Anastazja nie ma serca zostawić mężczyzny bez pomocy. Zaciąga do domu, opatruje rany i szybko przekonuje się, że bydlak pozostanie bydlakiem i nie ma co liczyć na jego wdzięczność. Bo Nataniel jest człowiekiem bez uczuć, bez głębszych emocji, bez litości. W głębi lasu, pośród szalejącej śnieżycy, skazani tylko na siebie, rozpoczynają walkę. Długą, wyczerpującą walkę, ona o życie, on o odrobinę człowieczeństwa. Lecz czy warto przejść przez piekło, po to, aby uratować duszę samego diabła? Książka zawiera treści kontrowersyjne, ekstremalne opisy seksu, w tym zoofilii oraz przemocy. Tylko dla osób dorosłych!!! Proszę ostrzeżenie potraktować poważnie! PS. Poważnie, a nie w stylu „a, spróbuję, jakoś tam będzie…”
Okładka model Jerome Adamoli, fot. Blake Davenport
Książka zdecydowanie szokuje od samego początku do końca. Ale jest to prawdziwy, mroczny dark o psycholu, jakich mało. Nataniel to urodzony sadysta, czerpiący przyjemność z zadawania innym bólu. Anastazja to kobieta anioł. Pomimo tego, że dziesięć lat wcześniej Nataniel potwornie ją skrzywdził, ratuje mu życie, za co płaci ogromną cenę. Ta książka gorszy, bulwersuje, wzbudza wszelakie emocje i nie każdemu przypadnie do gustu, ale ja lubię kontrowersje, nie wspominając o tym, że na koniec zaliczyłam opad szczeny. Jedyne, czego mi zabrakło, to większego wejścia w psychikę Nataniela, skąd się wzięły te jego skłonności, skoro wychowywał się w normalnej rodzinie, bo zostało to raz wspomniane, że matka się do tego przyczyniła, ale to zdecydowanie za mało.
Jeśli tak jak ja myśleliście, że „Nikita” była mocną książka, a to co się w niej działo było mocno porypane, to uwierzcie mi - Nataniel bije go na łeb na szyje! Tak zepsutego bohatera jeszcze w żadnej książce nie spotkałam. Nie zliczę ile razy z moich ust wypłynęło przekleństwo, a oczy otwarły się szeroko z niedowierzania w to co czytam. To chyba najmocniejsza książka autorki i powiem szczerze, że ta poprzeczka może być ciężka do przeskoczenia… choć poznamy jeszcze dwóch psycholi w tej serii, więc wydarzyć się może dosłownie wszystko. Tym bardziej, że jednym z nich będzie Nikolaj .. :D
Nataniel to zepsuty do szpiku kości zwyrodnialec, który nie wie co to szacunek, jedyne uczucie jakie odczuwa to przyjemność z zadawania bólu innym… i to nie byle jakiego bólu - im bardziej finezyjny tym większa jego przyjemność. Ja nie wiem, czy nawet szpital psychiatryczny zgodziłby się przyjąć do siebie takiego człowieka… jego poczynania wykraczają poza granice zdrowego rozsądku. Wierzcie mi - ostrzeżenie na początku książki nie jest żadnym chwytem marketingowym. Weźcie je na poważnie, bowiem w tej książce nieraz oczy wyjdą Wam z orbit, a poziom wzburzenia przekroczy naprawdę wysoki poziom. Niektóre sceny są wręcz obrzydliwe i mogą wywołać naprawdę skrajne reakcje…
Tak jak wspomniałam parę postów temu, staram się sięgać ostatnio po „lżejsze romanse mafijne’, jednakże mocne i kontrowersyjne książki dalej są u mnie literaturą, której nie mogę sobie odmówić. Tym bardziej, jeśli takie książki wychodzą spod pióra moich ulubionych autorów. Im bardziej porypane, tym większą mam chęć aby je przeczytać. Znacie to uczucie, kiedy z jednej strony wydarzenia w książce są tak mocne i nienormalne, że łapiecie się za głowę przerażeni, ale wciąż czytacie bo to jest tak cholernie wciągające, że po prostu nie da się tego odłożyć?? „Nataniel” jest właśnie taką książką. I choć wydarzenia w niej zawarte szokują, tak i tak chce się poznać jej zakończenie. Do tego podczas czytania zalewa nas tyle różnych emocji, że po zakończeniu lektury, człowiek czuje się po prostu wyzuty z emocji, ze wszystkiego…wręcz rozbity emocjonalnie, co oczywiście w moim przypadku świadczy tylko o tym, że przeczytana przeze mnie książka była fenomenalna! Napisana tak dosadnie i emocjonalnie, że odczuwa się je całą sobą. Każdy ból głównej bohaterki, każde jej zwątpienie, próba jakikolwiek interwencji - wszystko to doprowadzało mnie dosłownie do bólu głowy, bo tak bardzo jej współczułam… a to zakończenie…gdyby nie ten spojler wtedy na lajwie (Aga - Shame on you! ) z pewnością odczułabym je bardziej, ale pomimo wszystko zaskoczyło mnie ono ogromnie!
Dokładnie tak jak autorka wspomniała w ostrzeżeniu na początku książki, „Nataniel” zawiera w sobie dużo scen przemocy i treści kontrowersyjnych. Ma w sobie również akty zoofilii, które z pewnością mogą zniesmaczyć wiele osób, no i nie zabraknie wulgaryzmów, dlatego spokojne i wrażliwe dusze powinny omijać tą książkę z daleka :) Każda mocniejsza książka Agnieszki wywarła na mnie ogromne wrażenie, a Nataniel porył mi głowę i to konkretnie! Jeśli lubicie naprawdę mocne historie i nie straszne Wam czytanie o różnego rodzaju wynaturzeniach to z pewnością książki Agi Bojar przypadną Wam do gustu! Nie umiem sobie wyobrazić uczuć autorki podczas pisania tych historii, skoro ja podczas czytania miałam ich taki ogrom! Wow! Naprawdę podziwiam i wciąż chce więcej! Nikolaju przybywaj! Polecam ogromnie!
Jazda bez trzymanki. Kontrowersja. Brutalność (ekstremalna). Niezrównoważenie. Mrok. Tak mogę chyba zacząć. To nie jest historia, która jest oznaczana wszystkimi ostrzeżeniami tylko po to, żeby je zignorować. Tę książkę mogą przeczytać tylko osoby, o mocnych nerwach i takie, które odróżniają fikcję literacką od rzeczywistości.
Dla większości osób, które tu zaglądają, nie będzie zaskoczeniem fakt, że mnie Nataniel kupił. Tak, jak jego dusza jest czarna, moja nabrała takich samych kolorów. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że część osób może pomyśleć, że jestem nienormalna, ale cóż... Każdy ma prawo do swojego zdania i ja to szanuję. Na pewno znam też osoby, które mnie zrozumieją. Nie, nie będą to tylko broniące, niczym Ramzes, książki patronki.
Anastazja i Nataniel - dwie zupełnie inne osoby, ich światy nigdy nie powinny się połączyć. Tak byłoby lepiej, ale czy na pewno? Możliwe, że demon potrzebował anioła i na odwrót? Czy może faktycznie to tylko jednostronna relacja, która ma uszczęśliwić jedną osobę? Czy Anastazja stanie się dla Nataniela pewnego rodzaju katharsis? No właśnie... Ile rzeczywiście uda się wyciągnąć szczęścia z tego wypływającego z każdej kartki mroku? Anastazja jest postacią, która nie umie nie poświęcić się dla drugiego człowieka, nawet jeśli jest on jej najgorszym koszmarem. Osobą, którą ją złamała i wydawałoby się - doszczętnie zniszczyła wszystko, co w kobiecie piękne. Jednak zostało jej czyste serce.
Kurczę, chyba sama odrobinę czuję się, jak ona - bo nie potrafię nienawidzić naszego bohatera. Wręcz przeciwnie, jestem poniekąd psycholem (nie, nie takim, jak on sam), bo skur...czybyka uwielbiam. Zapytacie: Paulina, jak możesz? A no mogę, kto mi zabroni? Nie mam podstaw do tego, żeby tolerować to, co robi, jaki styl życia prowadzi, ale wiem (Aga mi to pokazała), ile jeszcze będzie w stanie wykrzesać ze swojej zasmolonej duszy. Wiem, że stać go na coś dobrego, bo już odrobinę tej iskry zobaczyłam. Tak więc proszę mi tu tego mojego psychola nie spisywać na straty! On Wam jeszcze pokaże!
Otóż to, Nataniel... Nataniel... Nataniel. Jego zachowanie jest tak ciężkie, przytłaczające, nieakceptowalne. Nie spotkałam jeszcze tak zniszczonego psychicznie bohatera. Wy na pewno też - zwłaszcza, z takimi upodobaniami. Opisy wielu scen sprawią, że żołądek odmówi Wam posłuszeństwa (mój na szczęście jest zaprawiony). Będziecie mieli ochotę wyciągnąć bohatera z książki i spalić go żywcem. Jednak nie dalibyście rady - on jest przyzwyczajony do ognia piekielnego. Więc zostawcie go po prostu w spokoju, dajcie mu szansę - jak ja.
Aga napisała kolejną znakomitą książkę, która mimo swojej brutalności, bezpośredniości, przekona do siebie wielu czytelników. Jest idealnym przedstawieniem dwóch kompletnie różnych postaci. Światów, które nie powinny ze sobą istnieć. Jednak zapala malutki świetlik na końcu drogi. Szczęście może trwać, nawet jeśli ma to być tylko chwila. No i to co ważne - przeszłość mija. Nie wszystko da się wybaczyć, jednak pierwszym krokiem do tego, jest chęć zmiany wykazywana przez winowajcę, mimo to, to nie zawsze wystarcza... Nie każdy jest w stanie się zmienić. Przynajmniej nie od razu. Często potrzebne są do tego ogromne bodźce.
Wiecie, co jeszcze dodam - płakałam. Tak, koniec książki sprawił, że pośród tego wszystkiego poczułam żal, współczucie. Moja empatia mnie zaślepiła i przekreśliła to, co było złe. Nie zapomniałam, nie mam takiej mocy, ale... Sami rozumiecie.
"Anioł nie upadał nigdy. Diabeł upadał na samo dno piekła i już nigdy się z niego nie wydostawał. Tak, jak on."
Tytuł: Nataniel. Psychole. Tom II. Autor: Agnieszka Kowalska-Bojar Wydawnictwo Motylewnosie Data premiery: 22.07.2022r. #współpracareklamowa #współpracabarterowa #współpracarecenzencka
""Ona nie tylko wyglądała jak anioł. Ona była aniołem. Aniołem, który dawał sobą pomiatać, ale który każdej nocy czyścił swe skrzydła, przygotowując się, aby po raz kolejny wznieść się ku niebu. Aniołem, który nigdy tak naprawdę nie upadał, bo zawsze miał siłę, aby się podnieść."
Drugi tom z serii " Psychole " wystawia na próbę psychikę czytelnika. Kolejna historia pełna emocji, brutalności, kontrowersji i wulgaryzmów. Po drugim tomie tej serii jestem pewna, że jej nazwa jest wręcz idealna. Nataniel to bezduszny gwałciciel, który skrupulatnie odtwarza swoje fantazje. Anastazja, która próbując uciec od demonów przeszłości wyprowadza się do domku na odludziu. Jednak pewnego razu spotyka tam swojego oprawcę na dodatek rannego, któremu postanawia pomóc. Czy diabeł będzie potrafił okazać choć odrobinę człowieczeństwa? Autorka po mistrzowsku buduje napięcie, a zaskakujące zwroty akcji wciągają w fabułę w mgnieniu oka. A zakończenie wprawi w osłupienie. Gorąco polecam. Książka zawiera treści mocno kontrowersyjne, ekstremalne opisy seksu, w tym seksu z udziałem zwierząt i przemocy. Tylko dla osób dorosłych i o mocnej psychice. #książkoweimpresje #polskiebookstagramy #bookstagrampl #podróżepopolskiejliteraturze