Bez autocenzury. Dawid Ogrodnik pierwszy raz o sobie
Był Tomkiem Beksińskim w Ostatniej rodzinie, Rahimem z Paktofoniki w Jesteś Bogiem, księdzem Janem Kaczkowskim w Johnnym. A jaki naprawdę jest Dawid Ogrodnik? W intymnej rozmowie z Damianem Jankowskim mówi o życiu poza planem filmowym: o przemocy, mobbingu i nałogach, o szukaniu sobie miejsca, o wychowywaniu córki.
Gdzie kończy się gra, a gdzie zaczyna życie? Czy można pozostać sobą w świecie kłamstwa i ciągłego odgrywania ról? Ile warte są przyjaźń i rodzina? Na bilans nigdy nie jest za wcześnie.
Mimo iż biografie młodych ludzi zawsze wzbudzają we mnie mieszane uczucia, zawsze podchodzą do nich z otwartą głową i tak też było tym razem. Książka ma charakter obszernego wywiadu z Dawidem Ogrodnikiem, gdzie ma on okazję opowiedzieć o swoim dzieciństwie i dorastaniu, pierwszych doświadczeniach aktorskich i głośnych sytuacjach, jakie możemy znać z portali plotkarskich.
Bardzo podoba mi się otwarte mówienie o problemach psychicznych, depresji i ważnej roli terapii, podoba mi się też, że Dawid Ogrodnik nie stara się wypaść dobrze w oczach odbiorców. Łatka trudnego aktora, która do niego przylgnęła, nadal może zostać na swoim miejscu, a my możemy uświadomić sobie, że to, że kogoś lubimy na scenie czy na ekranie, nie znaczy, że polubilibyśmy go w prywatnym życiu.
Całość wypada nieźle, ale nie porywa. Rozmówcy skaczą z wątku na wątek i raczej nie pogłębiają szczególnie żadnego z nich. A szkoda, bo czasem chciałoby się dowiedzieć czegoś więcej, tym bardziej że Ogrodnik ma naprawdę dużo ciekawych przemyśleń.
czemu autor nie ciągnął za język i ucinał w ciekawych momentach? Może lepiej gdyby za kilka lat Dawid sam się zebrał i napisał o sobie, słabo poprowadzona rozmowa, słabo wydana książka, tylko dla takich osób jak ja, które chciały się dowiedzieć trochę więcej o nim, na już.