Szukając Kopciuszka. Znajdując szczęście Colleen Hoover to poruszająca historia o miłości od pierwszego wejrzenia, która przerodziła się w głębokie uczucie.
Z czasem jednak nawet największa miłość może zostać przyćmiona przez problemy, z którymi trzeba sobie poradzić we dwoje. Czy główni bohaterowie zdołają się z nimi uporać?
Daniel spędził z tą dziewczyną zaledwie kilka godzin, nie poznał jej imienia, a nawet nie widział jej twarzy. Udało mu się przekonać samego siebie, że miłość od pierwszej wejrzenia istnieje wyłącznie w bajkach.
Mija jednak rok, a on wciąż nie może otrząsnąć się z wrażenia, jakie zrobiła na nim ta enigmatyczna dziewczyna. Poznanie Six owocuje myślą, że mógłby się w niej zakochać, ale nie ma pojęcia, że to uczucie na zawsze zmieni jego życie. Po jakimś czasie ukochana oddala się od niego i zamyka się w swoim świecie, a on tłumaczy to sobie tym, że wzięła na siebie dużo obowiązków. Dopiero bliscy im ludzie uświadamiają mu, że chodzi o coś zupełnie innego. Nadchodzi czas, w którym będzie jej potrzebny bardziej niż kiedykolwiek.
"szukając kopciuszka" to bardzo krotka i szybko dziejąca się historia przyjaciół sky i dean'a z "hopeless" przyjemna taka, oczywiście niespodziewany plot twist ale nic nadzwyczajnego niestety
jeżeli chodzi o "znajdując szczęście" ja nie czytałam wszystkich naszych obietnic, z tego tez powodu nie zabierałam się nawet za tą novelke
jak rylko przeczytam "wszystkie..." to wtedy będę w stanie ocenić "znajdując szczęście"
‼️ „szukając Kopciuszka” należy przeczytać po „hopeless” i „losing hope”, a „znajdując szczęście” po „wszystkie nasze obietnice” z tego względu, iż są tam spojlery odnoście tych książek ‼️
„Po historii Sky i Holdera czas na opowieść o Danielu i Six.” Schowek na szczotki nie jest istotnym miejscem w życiu każdego z nas. Jednak to tam Six i Daniel rozpoczęli nowe życie. Nie znając swoich imion, ani nawet nie widząc własnych twarzy, spędzili ze sobą godzinę, która odmieniła ich życie raz na zawsze. Rok później znów się spotykają, a między nimi zaczyna iskrzyć. Nie wiedzą jednak, że już się spotkali. Kiedy pewna tajemnica wychodzi na jaw, bohaterowie muszą dokonać ciężkiego wyboru.
Jestem niezwykle usatysfakcjonowana, że Colleen wydała te dwie książeczki, które w Polsce zostały zebrane w jedną przez wydawnictwo moondrive. Jeśli czytaliście „hopeless” to wiecie jacy charakterni i zabawni są Six oraz Daniel. Ich osobowość sprawia, że książka jest zabawna i przyjemna. Jest to świetna odskocznia od historii Sky i Holdera. Czytając tę pozycję, mój organizm odczuł wszystkie możliwe stany i emocje. Od śmiechu po płacz i różowe policzki. Plot twist, który zafundowała nam autorka bardzo mnie zaskoczył. Dzięki niemu jeszcze bardziej zaangażowałam się w historię. Chciałam poznać zakończenie, a jednocześnie odczuwałam smutek, myśląc o tym, że niedługo będę musiała się rozstać z bohaterami. Jestem cała w skowronkach i do teraz nie mogę się otrząsnąć. Na pozór lekka i zabawna książeczka, może zrobić wam chaos w głowie i w sercu. Obie książki poruszają bardzo ważny temat, a szczególnie „znajdując szczęście”. Szczęście dla każdego człowieka ma inna definicje. Chcecie poznać definicję Six i Daniela? Koniecznie musicie przeczytać! ❤️
"Szukając Kopciuszka" czytałam drugi raz i zdecydowanie bardziej podobało mi się, gdy byłam młodsza. Teraz - no cóż, też było okej, ale po prostu okej.
Za to "Znajdując szczęście" wywołało uśmiech na mojej twarzy, mimo swojej przewidywalności. Cieszę się, że Colleen połączyła losy bohaterów dwóch powieści. Bardzo lubię takie zabiegi.
Six i Daniel poznali się, choć nie oficjalnie. Trafili na siebie w ciemnym schowku, spędzili ze sobą jedno okienko między zajęciami i nawet się sobie nie przedstawili. Jednak rok później Daniel wciąż wspomina Kopciuszka, bo taki przydomek nadał swojej tajemniczej lubej. A po jednym spotkaniu z sarkastyczną Six jest pewien, że ona może zawładnąć jego sercem.
Jeśli jesteście tu ze mną dłużej, to może pamiętacie, że moja miłość do pióra Colleen Hoover rozpoczęła się ponad osiem lat temu od lektury "Hopeless". I choć mam ochotę pokasować stare posty (recenzja pisana była, gdy byłam w gimnazjum! - obecnie studiuję już czwarty rok), to nie zmienia to faktu, iż mój zachwyt historią Sky i Holdera był ogromny. Ale na równi z nimi zachwyciłam się ich najlepszymi przyjaciółmi - Danielem i Six, którzy, choć przedstawieni w mniejszym stopniu, zdołali po części zawładnąć moim serduchem.
Po tylu latach wciąż zachwycam się nowymi historiami od CoHo (z małym wyjątkiem na "Too late", która była w mojej opinii zdecydowanie najsłabszą książką tej autorki), dlatego też nie mogę nie polecić Wam tego tytułu. "Szukając Kopciuszka. Znajdując szczęście" to zbiór dwóch nowelek, które splatają bohaterów z Hopeless, Losing hope i Wszystkich naszych obietnic. Dzięki temu, że dwie pierwsze znałam już od lat, to w trakcie lektury czułam się jakbym odwiedzała przyjaciół sprzed lat.
Główni bohaterowie są uczniami liceum, i do takich jest kierowana, dlatego też jest świetnym przykładem książki dla młodzieży. Nie zmienia to jednak faktu, że będąc starszą o kilka lat od Six i Daniela bawiłam się świetnie poznając ich na nowo. Chociaż dobra zabawa jest nietrafionym określeniem po tym, ile bólu i smutku CoHo wlała na karty tej cieniutkiej książki. Nie sądziłam, że jeszcze mnie zaskoczy, a gdy już się to udało, to nie mogłam przestać myśleć o tym jak postąpiłabym postawiona na ich miejscu. Zaznaczę też, że autorka nie wprowadza zwrotów akcji, które nie są nie do odgadnięcia, bo kilku domyśliłam się po samym wprowadzeniu nowych wątków do fabuły, a i tak nie wpłynęło to negatywnie na mój odbiór. Na pewnym etapie cieszyłam się z własnej intuicji i trzymałam kciuki, by autorka podążyła moim tokiem myślenia i nie skrzywdziła bohaterów złymi wyborami.
Colleen Hoover ma lekkie pióro i dar do wprowadzania bohaterów, których z miejsca można pokochać. A jednocześnie jest mistrzynią tworzenia zagmatwanych sytuacji i utrudniania życia swoim postaciom, przez co czytanie jej książek pełne jest emocji i napięcia. I to chyba przez to jej książki są określane bestsellerami, polecanymi na całym świecie!
Jeśli znacie wyżej wymienione historie i brakuje Wam nowych książek Hoover na półce, to wiecie co robić! Ze swojej strony mogę jedynie poprosić Was o przygotowanie chusteczek i wybranie się na spacer dla ochłonięcia z emocji! Jeśli jednak nie znacie tych książek, to polecam rozpocząć poznawanie historii właśnie od nich, aby nie zaspojlerować sobie pewnych kluczowych wątków! Uwierzcie mi, wstrzymanie się z lekturą i nadrobienie Hopeless, Losing hope oraz Wszystkich naszych obietnic jest tego warte!
Książka "Hopeless" zdecydowanie przypadła mi do gustu, trochę gorzej było z "Losing Hope", ale bardzo zaciekawił mnie wówczas wątek Daniela. Miałam ogromną nadzieję na to, że "Szukając Kopciuszka" okaże się rozwinięciem jego historii. Na szczęście się nie zawiodłam, a ponadto wydawnictwo wydało dwa opowiadania o Danielu i Six w jednej książce - "Szukając Kopciuszka. Znajdując szczęście" i w dodatku zrobili to przepięknie. Na okładce możemy znaleźć magiczne koniczynki, w tym jedną wyjątkową, a okładka współgra z pozostałymi częściami serii.
Historia Daniela i Six rozpoczyna się w szkolnym schowku, a rozwija po powrocie dziewczyny z wymiany z Włoch. Wydarzenia poznajemy z perspektywy chłopaka i z początku się tego bałam, gdyż narracja Holdera nie przypadła mi do gustu, ale okazało się, że Daniel potrafi być zabawny, emocjonalny i romantyczny w sposób, który niemal całkowicie mi odpowiadał. Pod koniec jedynie miałam problemy z jego niektórymi żartami czy decyzjami, które podejmował. Opowiadania są bardzo ciekawie napisane, niesamowicie wciągają i angażują czytelnika przez co trudno jest się oderwać od książki. Niestety odniosłam wrażenie, że autorka zbyt optymistycznie podeszła do tematu. Może gdyby te opowiadania były obszerniejsze, to ich treść nabrałaby głębi. Ale mimo tych minusów ja tę książkę bardzo polecam, głównie ze względu na pierwszą połowę, która była niezwykle wciągająca, a ja nieczęsto trafiam na aż tak porywające historie. Co do reszty książki, to już indywidualna kwestia czytelnika, bo każdy lubi inne zakończenia, więc może właśnie to jest napisane dla Was. Podobał mi się też szkolny klimat pierwszej opowieci, natomiast druga domknęła interesujące nas wątki.
3.5/5⭐ Bardzo w porządku. Idealny dodatek do wypełnienia całej historii. Kocham za nawiązanie do mojej ulubionej książki "Wszystkie nasze obietnice". Wzruszający i miły powrót do bohaterów, którzy skradli moje serce.
Kolejność czytania, bo wiele osób się gubi. 1. "Hopeless", 2. "Losing Hope", 3. "Wszystkie nasze obietnice", 4. "Szukając Kopciuszka. Znajdując szczęście".
Nie spodziewałam się po tej książce niczego, a zaskoczyłam się bardzo pozytywnie. Perspektywę Daniela czytało mi się naprawdę świetnie. Cudowna książka i chyba nie muszę mówić, że to jedna z moich ukochanych serii, dlatego mam ogromny sentyment!
4,75/5⭐️!!! To było cudowne!!! Książka ma tylko 230 stron a tyle się w niej wydarzyło, że mam wrażenie jakbym przeczytała conajmniej 400. Jak byłam dosyć sceptycznie nastawiona do Six w Hopeless tak tu bardzo ją polubiłam. Daniel totalnie skradł moje serce. Książki z tej serii są zdecydowanie jednymi z moich ulubionych od CoHo🫶🏻
Ja nie mam słów, dawno nie płakałam przy książce. Serio kocham tak bardzo książki tej autorki ze i am speechless. To tak pięknie dopełniało wcześniejsze historie, 100/10
Książka sama w sobie była naprawdę przyjemna. Idealna na jeden wieczor. Sama w sobie zaczyna się od historii Colleen, o tym jak to się stało, że zaczęła pisać, że spełniła swoje marzenia. To wszystko jeszcze bardziej wgłębiło mnie w historie Daniela i Six. „Hopeless” to moja ukochana książka CoHo. Po prostu, jestem w niej jak i w Holderze zakochana, więc od razu wiedziałam, że „Szukając kopciuszka” i „ Znajdując szczęście” spodoba mi się tak samo. Szczególnie, że i Daniela i Six pokochałam już wtedy. Hoover znowu nie zawodzi. Plot twist w tych książkach sprawił, że nie wiedziałam co myśleć. Zdałam sobie sprawę wtedy, dlaczego dani bohaterowie zachowywali się tak a nie inaczej. Jeszcze do tego powiązanie tej historii z „Wszystkie nasze obietnice”. Quinn i Graham, wspominani tutaj znowu wywołali uśmiech na mojej twarzy. I to jak to wszystko jest zgrane i dopracowane ukazuje jak dużo pracy autorka wkłada w swoje książki. Jeśli czytałeś już serie „Hopeless” lub jeśli nawet nie, przeczytaj ją. A poźniej przeczytaj tą książkę. Jakby ktoś zapytał mnie o moje top książki Colleen; ta seria była by na szczycie.
Quando eu vi que esse livro era nada mais nada menos que contos do livro Todas as suas imperfeições eu quis chorar. Definitivamente eu não tinha interesse nenhum em voltar pra ladainha das vidas do Graham e da Quinn e se eu não tomasse logo esse remédio sem sentir o gosto ruim eu não ia tomar nunca mais e esse livro iria ficar aqui me assombrando pra sempre. Então lá fui eu, ainda bem que não foi em torno da vida deles, mas também não achei muito lá essas coisas. E sem cachorro não tem nem como eu dar uma nota maior. Tanto que nem uma frase em 255 páginas eu achei pra começar essa resenha.
Em Busca de Cinderela você precisa ter lido pelo menos Um Caso Perdido, mas se não tiver lido, também não tem problema, só que você provavelmente não vai pegar as referências de outros personagens de Um Caso Perdido. Aqui, Six e Daniel vão ser os protagonistas e QUE delícia de livro! Mal você percebe já está na página 100. Mais alguns minutos e já acabou.
Fajne dopełnienie historii, dowiadujemy się co u sky i holdera (i jest ich dosyć dużo co bardzo mi się podobało) oraz lepiej poznajemy ich najlepszych przyjaciół Daniela i sky. Bardzo fajne połączenie dwóch historii - hopeless i wszystkie nasze obietnice. Książka była super dodatkiem do poznanych już historii.
if i called the first part sweet and sad, i have to apologise, cause second part killed everything. Daniel was so supporting, lovely and his perspnality was amazing. i love him. Six was amazing too and it was good to see her frim different perspective. we didn't know her as good, because hopeless was about Sky'es and Holder's history.
Sem esperança foi o 1° livro que li da Colleen Hoover, e eu achei ótimo, tinha gostado muito da Six e do Daniel e ler o conto deles (Em Busca de Cinderela) só me fez amar mais ainda esses personagens, pois ambos tem personalidades diferentes do livros padrão de romance, principalmente a Six que não é uma garota tímida, certinha e virgem imaculada, pelo contrário ela é extrovertida, espontânea e adorável, ambos os contos são narrados pelo Daniel e eu achei ele muito engraçado, as interações com a família dele me fez dar boas risadas, achei fofo o romance dos dois e o plot twist do 1°conto, eu não estava esperando, e achei amei voltar para o universo de Hopeless.
⚠️ SPOILERS ⚠️
Sobre o 2° conto Em Busca da Perfeição, me fez ficar com lágrimas nos olhos e o coração quentinho, pois ela uniu a Six e o Daniel, que eu já tinha ficado rendida a eles no 1° conto, com a Quinn e o Graham (Todas as suas (im) perfeições, que na minha opinião é o melhor livro da autora e um dos meus livros favoritos), eu acho que pra quem leu os livros anteriores desses personagens vai entender o quanto esse conto é emocionante e lindo, a forma como a autora trata a questão da adoção de dois pontos de vistas diferentes, eu achei incrível e consegui entender o que cada personagem sentiu, por exemplo Six e Daniel um casal adolescentes que passou pela experiência de ser pais jovens e de dar o bebê para adoção, como a autora faz a gente sentir tudo o que a Six sentiu, seus medos, angústias, dúvidas e amor, da outra ponta temos a Quinn e o Graham que passaram por muito coisa no livro deles e sendo pessoas altruístas, maduras e empáticos que resolverem compartilhar a vida do bebê deles com os pais biólogos, mostrando o quanto são felizes e que gostariam que eles também experimentasse tudo isso de bom que eles estão vivendo.
Enfim eu achei muito lindo os dois contos, bem estilo Colleen Hoover, com muito amor, plot Twist, personagens muito humanos e incríveis, com muitas doses de emoção para fazer o leitor ficar com os olhos cheios de água e chorar, eu amei, foi muito lindo o final que cada casal teve, de deixar o coração quentinho.
Sem palavras para descrever o quanto esse livro é bom, amei o casal, amei o Graham e a Quinn nesse livro com todas as minhas forças, amei como a Six e o Daniel nao desistem um do outro, amei o fato deles serem um casal tão fácil de gostar, amei tudo nesse livro! Recomendo esse livro muito ainda mais por não ser que nem os outros livros da autora, esse não tem detalhes e eu achei leve em comparação aos outros. Um livro super rápido de ler por ser uma leitura tranquila e sem muitos detalhes que só enrolam o livro. O livro é divido em duas partes a 1° que é "Em busca de Cinderela" que é o "reencontro" da Six e do Daniel depois de 1 ano que desenvolve o início do relacionamento deles, e a 2°parte que é a parte que não querendo dar spoiler acontece outro "reencontro" que para vc entender ter que ler a 1° parte e é na 2° parte que o Graham e a Quinn aparece super felizes, realizando o maior dejeso deles que é a parte que no qual me fez chorar muito porque no final de "Todas as suas (im)perfeições" não dá para saber se eles realizam ou nao esse sonho, então esse livro so termina a história deles dois. Esse livro na minha opniao e um dos melhores da autora (entre os que eu li) e simplesmente merece um 10.0 Mas como não tem A opção vai 5.0, recomendo muito esse livro, mas a pena que para vc entender um pouco melhor os personagens vc tem que ler "Um Caso Perdido" e "Sem Esperança" que na minha humilde opniao nao são livros muito bons, mas eu acho (não sei) da sim para ler esse livro pulando os dois mas e obvio que aí você não entenderia muito bem por exemplo: os personagens, as histórias, etc. Mas em geral leia!
Bardzo lubię opowiadania, które pozwalają lepiej poznać bohaterów drugoplanowych, dlatego też z chęcią sięgnęłam po "Szukając Kopciuszka. Znajdując szczęście". Są to dwa opowiadania o Danielu oraz Six. Bohaterów niestety nie polubiłam, choć w we wcześniejszych książkach zapowiadali się ciekawie. Nie do końca podobał mi się ich tok myślenia, szczególnie w pierwszym opowiadaniu. "Szukając Kopciuszka" podobało mi się zdecydowanie mniej od "Znajdując szczęście". Przedstawiało poczatki znajomości bohaterów. Dla mnie ich zachowania były niedojrzałe, co nieco mnie irytowało. Do tego opowiadanie opiera się głównie wokół relacji łóżkowych, a ja wolę kiedy w książce ważniejsze są inne aspekty. Do tego dostajemy tajemnice Six, która również trochę mnie zawiodła. Miało być wow, a jest element, którego osobiście strasznie nie lubię w książkach (nie chcę za dużo zdradzać, żeby nie robić spojlerów). Na szczęście wykonanie nie jest tak oklepane, co trochę ratuje sytuację. W "Znajdując szczęście" miałam wrażenie, że bohaterowie nieco wydorośleli i zaczęli podejmować rozsądniejsze decyzje. Widzimy tu lepiej relacje rodzinne oraz skutki działań podjętych przez Daniela i Six w przeszłości. Spodobało mi się, że nie uciekali od tego, a dzielnie stawili czoła konsekwencjom swoich czynów. Nie chcę zdradzać za wiele, bo opowiadania są krótkie i łatwo o spojlery. Ostatecznie książkę czytało mi się przyjemnie i choć pierwsze opowiadanie mnie zawiodło, to drugie nieco to nadrobiło. Jest to fajne uzupełnienie dla fanów Colleen i "Hopeless".
Opowiadanie nawiązuje do książki „Hopelles” i „Wszystkie nasze obietnice”, przeczytajcie je zanim sięgniecie po tą książke!!
Recenzja⭐️ Schowek na szczotki nie jest idealnym miejscem na poznawanie nowych osób jednak tam Six i Daniel właśnie rozpoczeli swoją przygodę. Spędzili ze soba godzinę i w tym czasie miedzy nimi doszło do zbliżenia. Nie znali swoich imion i nie widzieli swoich twarzy. Rok później znów się spotykają. Miedzy nimi zaczyna tworzyć się chemia. Nie wiedzą jednak że już się spotkali. Kiedy jednak pewna tajemnica wychodzi na światło dzienne, wszystko się zmienia… Muszę przyznać że książka mnie mile zaskoczyła, ma w sobie tyle emocji, że w pewnej sekundzie chciałam płakać a później wyrzucić ją przez okno. Wydawnictwo moondrive postanowiło wydać to książke w jednym tomie i uważam że był to bardzo dobry pomysł. „Szukając kopciuszka” to opowiadanie które da nam dużo śmiechu. Bardzo fajna i lekka opowieść jednak „Znajdując szczęście” mnie mocno poruszyło. Bohaterowie muszą zmagać się z poważnymi decyzjami i muszę przyznać że na końcu łezka poleciała. Autorka tych powieści uświadamia nas jak wielkim uczuciem jest miłość, która przynosi radość ale również cierpienie. Dla każdego człowieka miłość i szczeście ma inną definicje. A czy wy chcecie poznać definicje Six i Daniela??
Dziękuję bardzo wydawnictwu moondrive za możliwość zrecenzowania tej książki!!!
Popłakałam się czytając tę książkę 2 razy. Wzruszyła mnie historia Six, Daniela i oczywiście Matteo. Z początku nie pojmowałam zachowania nastolatki, jednak już pare refleksji póżniej zrozumiałam dlaczego tak postąpiła. Relacja Six i Daniela była totalnym przypadkiem i obydwoje nie spodziewali się, że po sytuacji w schowku na szczotki się jeszcze spotkają, a co dopiero w takich okolicznościach. Okazywali sobie nawzajem wsparcie pomimo szokujących informacji oraz doświadczeń dziewczyny po wyjeździe na wymianę. Jej ból musiał być nie do zniesienia, zwłaszcza iż musiała przechodzić przez to bez bliskiej osoby u boku. Podobało mi się jakie trudne tematy porusza ta książka i jak poradzili sobie z nimi nastolatkowie, podejmując decyzję wpływające na ich całe życie i zdrowie psychiczne. Daję książcę 4,5⭐️ ze względu, że niektóre sceny są może lekko odtrącające, a zakończenie bardzo rozczarowało mnie patrząc na całokształt całej powieści.
Bardzo się ucieszyłam, gdy wydawnictwo wznowiło te książki, bo Hopeless uwielbiałam, a stare wydania były już niemalże niedostępne. Dlatego po informacji o wznowieniu od razu zamówiłam i byłam bardzo ciekawa, jak będzie mi się wracało do starych bohaterów.
Na początek uświadomiłam sobie, jak mało pamiętam z historii Sky i Holdera 🙈, ale na szczęście nie było to dużą wtopą jeśli chodzi o Szukając Kopciuszka i Znajdując szczęście. Tutaj bowiem liczą się przeżycia Six i Daniela.
I o tyle, o ile Znajdując szczęście było „otulaczem” (głównie ze względu na „Wszystkie nasze obietnice”),tak Szukając Kopciuszka było jakimś nieporozumieniem i odrealnioną historią. Było to dla mnie kompletnie bez sensu i dawno przestałam wierzyć w miłość po jednym dniu znajomości dwojga nastolatków.
Mimo wszystko fajnie było wrócić i czasami mieć myśli „to pamiętam!” ❤️
📚 Em busca da Cinderela e Em busca da Perfeição - Colleen Hover
🔖 A edição que eu li conta com a junção de 2 contos feitos pela autora após o sucesso de “Hopeless”, no Brasil, traduzido como Um caso perdido
🔖 O primeiro conto (ou novela!) revela como Sky e Daniel se apaixonaram após 1 ano conturbado na escola e um intercâmbio cheio de emoções ❤️🩹
🔖 É interessante como a Colleen faz com que a gente se apaixone pelo casal instantaneamente. Nem eles, os personagens, nem a gente acredita que, após o primeiro encontro a gente já torceria pra eles quase que incondicionalmente 🥲
🔖 Como tudo que a autora escreve, essa história é emocionante, te cativa do início ao fim e é super rapidinha de ler!
🔖 Como se não desse pra melhorar… O segundo conto além da continuação da história de amor deles, é também um spin off de todas as suas imperfeições, um dos meus livros favoritos da vida ✨