Wszystko, żeby cię chronić

Białe kłamstwa #2

by Aleksandra Muraszka

Zemsta potrafi być gorzka, a jej gorycz docierać do serca.

Ami po raz kolejny straciła bliską osobę. Kierowana zemstą nie cofnie się przed niczym. Z pomocą nieoczekiwanego sojusznika realizuje swój plan. Jej ostatecznym celem jest sam Marcus Fox, a także jego syn, o którym niczego nie wiadomo. Z czasem dziewczyna musi poświęcić siebie i swoje zasady dla większego dobra, ale to wiąże się również z upadkiem wszystkiego, w co do tej pory wierzyła.
Czy wszystko pójdzie zgodnie z planem? Czy zemsta przysłoni jej oczy tak bardzo, że nie pozwoli dostrzec najważniejszego? A gdy pojawi się niespodziewany gość, to czy on ostatecznie spali wszystkie mosty?


Teraz, gdy patrzę na to z perspektywy czasu, myślę, że być może wszystkie moje działania nie miały sensu. Być może popełniłam wiele błędów. Być może wciąż depczę po tych samych drogach, które prowadzą w to samo straszne miejsce. Być może nigdy nie nauczę się słuchać. Być może nigdy nie dowiem się, gdzie bym doszła, gdybym wybrała inną ścieżkę, podjęła inną decyzję, powiedziała inne słowo.
Dotąd straciłam wiele, ale czy mogę stracić jeszcze więcej?

460 pages, Paperback

First published January 1, 2022

Reviews

[zolarex · Rating 5 out of 5]

„Gdy po raz pierwszy
zmierzyłam się ze stratą, nie przypuszczałam, że będę musiała się z nią zaprzyjaźnić.”

Kiedy skończyłam czytać „Chcę, żebyś wiedział” byłam załamana. Bardzo długo nie mogłam się pozbierać, bo w żadnym wypadku nie przypuszczałam, że tak się to zakończy.
Pozostała mi jednak nadzieja. Nadzieja na to, że może to tak naprawdę jakiś głupi żart. Nadzieja płonna, która rozwiała się wraz z przeczytaniem pierwszych rozdziałów „Wszystko, żeby cię chronić”.

Pomimo ogromnego bólu jaki towarzyszył mi podczas czytania ogromnie się cieszę, że to właśnie w tym kierunku została poprowadzona ta historia. Że nie dostaliśmy kolejnej cukierkowej historii, która aż kipi sztucznością i absurdem.
„Wszystko, żeby cię chronić” przepełniona bólem i stratą zyskała na autentyczności i szczerości, przez co czytając doskonale potrafiłam wczuć się w emocję Ami, przeżywając z nią każdą chwilę.

Mam nadzieję, że wy również pokochacie, a może już pokochaliście tę historię i z przyjemnością sięgnięcie również po drugi tom.

[lena · Rating 5 out of 5]

4,75/5⭐️

[literackie.strony [Magda] · Rating 5 out of 5]

4,7/5
Świetnie poprowadzona kontynuacja. Na pewno nie spotkacie się z nudą w tej książce. Pokochacie bohaterów tej serii, mimo iż czasem będziecie mieli ochotę wziąść patelnię i przywalić im z całej siły w łeb (zwłaszcza głównej bohaterce) aby się opamiętali🤣 Będziecie płakać, śmiać się, prychać, przewracać oczami i uśmiechać. Ale uwierzcie mi warto.Niestety zakończenia trochę się domyśliłam.

[za_czy_ta_na · Rating 5 out of 5]

Są książki, na które czekasz szczególnie mocno, bo masz stuprocentową pewność, że to będzie coś wyjątkowego, coś, co porwie nie tylko twoje serce, ale również zawładnie umysłem. Sprawi, że nie będziesz mógł skupić się na czymkolwiek innym. Dla mnie bez wątpienia taką książką jest „Wszystko, żeby cię chronić” Aleksandry Muraszki, czyli drugi tom cyklu „Białe kłamstwa”, opowiadający o losach grupki młodych ludzi, których połączył los.

Pamiętam doskonale jak silne emocje wywołała we mnie pierwsza część serii. Szczególnie końcówka, po której długo nie mogłam się otrząsnąć. Ale to, co autorka zaserwowała w drugiej części przebiło wszystko inne. To było niczym wspinaczka po górach bez jakichkolwiek zabezpieczeń, gdzie każdy kolejny krok mógł grozić upadkiem z wysokości. Uczucie strachu i niepewności nie opuszczało mnie nawet na chwilę, ale szłam dalej ciekawa, co kryje się na szczycie i nadzieją, by moje obawy okazały się błędne. Bo ja się domyśliłam szybko, kim jest tajemniczy syn Marcusa, ale modliłam się w duchu, by tym razem moja intuicja mnie zawiodła.

Ale po kolei…

Od tragicznych wydarzeń z pierwszego tomu mija pół roku, a Ami wciąż nie pozbierała się po nich. Dręczą ją wyrzuty sumienia, a nocami nawiedzają koszmary, które wykańczają ją nie tylko psychicznie, ale i fizycznie. Dziewczyna jest coraz słabsza, wręcz niknie w oczach. Całkowicie zamknęła się w sobie odsuwając tym samym przyjaciół, którym boi się spojrzeć w oczy. Jedyną nadzieją na uśmierzenie bólu, jaki trawi ją od środka jest ukaranie wszystkich, którzy odebrali bliską jej osobę. W głowie Ami rodzi się plan zemsty. Zemsty, która sprawi, że już nigdy nie będzie tym samym człowiekiem…

Ami zmieniła się w tej części, i to bardzo. Wszystko to czego doświadczyła na nowo ją ukształtowało. Dziewczyna jest pewniejsza siebie i ma jasno wytyczone cele, do których dąży, mimo pojawiających się wątpliwości. Jest zdeterminowana i w pełni oddana sprawie. Niestety jej działania zaczynają generować coraz więcej kłamstw i sekretów. Ami czuje się źle z tego powodu, ale na odwrót jest już za późno…
Ami to skomplikowana postać, której nie da się ocenić zero-jedynkowo. Daleko jej do ideału. Popełnia wiele błędów, zwłaszcza gdy emocje biorą górę. Ale właśnie to sprawia, że jest tak intrygująca.

Pojawiają się nowe postacie, ale nie zdradzę wam nic więcej, bo są istotne dla fabuły i uważam, że to byłby za duży spoiler. Powiem, tylko że dostarczą wielu emocji, a ich obecność dodaje książce jeszcze więcej dynamiki. Zwłaszcza jednego z nich.

Jestem pod wrażeniem jak doskonale autorka obmyśliła całą fabułę. Wszystkie wątki splatają się w spójną logiczną całość, a napięcie towarzyszące czytaniu nie opuszcza do samego końca. Były dwa momenty, które totalnie wybiły mnie z rytmu i sprawiły, że z wrażenia szeroko otwierałam oczy. Zwłaszcza plot twist, który autorka rzuciła na sam koniec. I jak ja mam teraz spokojnie czekać na kolejną część? Nie da się po takim czymś.

Nie pozostaje mi nic innego jak gorąco zachęcić was do czytania serii „Białe kłamstwa”, bo to, co się tam wyprawia trzeba przeżyć samemu. Polecam

[Szymon Wojtczak · Rating 5 out of 5]

„Wszystko, żeby cię chronić”
🐢(Współpraca reklamowa z @wydawnictwojaguar @aleksandra.muraszka)🐢IG:@podroze.z.bocianem

W mafijnym świecie pełnym intryg Ami znów wpada w kłopoty, jednak teraz nic nie jest, takie jak było wcześniej. Cały czas mam ten widok przed oczami. Doskonale pamiętam metaliczny zapach kr*i. Może robię źle, ale to wszystko dla Ciebie.

Fabuła w głównej mierze skupia się na dokonaniu aktu zemsty ze strony Ami, lecz ostoją powieści jest warstwa emocjonalna wraz z relacjami bohaterów. Każda z postaci ma inny charakter i nie sposób przejść obok nich obojętnie.

Bohaterowie:
Ami - silna kobieta, przechodzi żałobę i pragnie zemsty. Wielokrotnie chciałem przytulić Ami, zabrać jej smutek, żeby już więcej nie cierpiała. Dziewczyna zrobi wszystko, żeby dopiąć swego, lecz kosztuje ją to wielu wyrzeczeń oraz uczuć. Ma problemy emocjonalne, obwinia się o wydarzenia z pierwszego tomu, wracają do niej wspomnienia, ale dzielnie przez to wszystko przechodzi. Wkroczyła na drogę, z której nie ma odwrotu. Ktoś musi pobrudzić sobie ręce, a Ami już nie jest tą samą osobą. Zemsta może odebrać Nam wszelkie zmysły, a jak będzie w tym przypadku?

Ash - przyjaciółka do rany przyłóż. Najbardziej ze wszystkich rozumie uczucia wraz ze sposobem myślenia Naszej głównej bohaterki. Pomoże w najgorszej sytuacji. Nie będzie wchodzić w szczegóły i zostanie przy tobie do samego końca. Mieć takiego kompana u swojego boku to skarb!

Jason - starszy brat Ami, który chce dla niej jak najlepiej. Relacja rodzeństwa jest nieco burzliwa. Często się kłócą, ale zważając na okoliczności, jest to jak najbardziej zrozumiałe.

Tom - światełko w tunelu. Słońce w burzowym dniu.

Lucas - tajemniczy jegomość. Pojawił się znikąd, a sama jego obecność może przyprawić Nas o ciarki. Bardzo dużo wnosi do fabuły, ale nie chcę spoilerować, więc pozwolę uciąć jego temat. Dodam jeszcze, że może skraść on Wasze serca.

___
Cały czas panuje gęsty, duszny przepełniony emocji klimat, ale nie zabrakło chwilowego odetchnięcia od szarej codzienności. Jednak szczęście nie może trwać zbyt długo, a smak goryczy jest jeszcze bardziej wyrazisty.

Po zakończeniu musiałem się długo pozbierać w jedną całość. W jednej kwestii miałem myśli, że tak może się wydarzyć, ale druga kompletnie mnie zaskoczyła i spiorunowała. Całkowicie nie spodziewałem się takiego zabiegu, a trzeci tom „Białych kłamstw” będzie istnym rollercoasterem emocji. Widać i czuć, że Ola jak zawsze oddała całą siebie. Z niecierpliwością czekam na kontynuację.

Dziękuję @wydawnictwojaguar za zaufanie, egzemplarz do recenzji i danie mi szansy. Jest mi niezmiernie miło, że mogłem nawiązać współpracę z Państwa Wydawnictwem 🫶. Recenzowanie książki jednej z moich ulubionych autorek to czysty zaszczyt.

[chanminax · Rating 5 out of 5]

[#współpracareklamowa]

Matko jedyna, tak bardzo, jak Ola mnie zabiła przy pierwszym tomie, to mam wrażenie, że na końcu drugiego wyrwała mi serce i je zgniotła. Jestem w tak ogromnym szoku, że nawet nie wiem co mam tutaj w ogóle napisać. Próbuje to ubrać jakkolwiek w słowa, żeby nie zaspojlerować wam książki, a uwierzcie mi, jest to naprawdę cholernie trudne.

Nie chcę, nawet wypowiadać się na temat tego, jak decyzję Ami były głupie i nieprzemyślane, nawet nie chcę tego komentować, tak jak niezbyt byłam fanką Finna, tak Lucas naprawdę mi się spodobał w drugim tomie, ale cholera końcówka, tak wszystko skomplikowała, że mój łeb po prostu wybucha i aktualnie czekanie na trzeci tom, to będzie dla mnie tragedia.

Przysięgam, że ten tom też tak samo mocno przepłakałam, jak pierwszy, bo naprawdę mocno pokochałam Lucasa, już nie wspominając o jego cudownej mamie 🥹🥹 OLA, DLACZEGO MI TO ROBISZ?

Uważam, że drugi tom jest o drobinę lepszy od pierwszego, ale wciąż moje serce zostaje przy Ami z 1 tomu, jest mi mega przykro, jak Maya jest w tym wszystkim poszkodowana, bo mimo wszystko ZAWSZE była przy Ami, ale kiedy ta wyjechała do Miami, ich relacja mam wrażenie, że nie jest już taka sama, jakbym chciała, żeby była, jednak wciąż trzymam za nie obie kciuki i za to, że dowie się o wszystkim, bo ona akurat jak nikt inny zasługuje na prawdę.

Z drugiej strony mega rozumiem Jasona, to jak troszczył się o siostrę i wcale mnie nie dziwił fakt, że często się kłócili, najpierw stracił najlepszego przyjaciela, a później jego siostra była właściwie na celowniku, więc logicznym był fakt, że chciał ją chronić za wszelką cenę.

Pewnie zastanawiacie się, dlaczego pokochałam bardziej Lucasa od Finna… Cóż, Lucas był po prostu delikatniejszy i, mimo że również chronił Ami, to na pewno robił to w kompletnie inny sposób niż Finn, Finn raczej chciał sobie przyporządkować Ami do siebie, tak żeby była mu pod dyktando, co właściwie sama przyznała, a Lucas? Lucas po prostu jej pozwalał na to, na co nikt inny na pewno by jej nie pozwolił, ich relacja była swobodna i cóż myślałam, że szczera.

Chce tylko jeszcze dodać, że sam styl pisania jest tak cholernie przyjemny, że tak wciągnęłam się w książkę, że jak nie lubię długich historii, to tę pochłonęłam w sumie w dwa dni i dalej mi brakuje.

Czy ja mogę się dowiedzieć, kiedy będzie kolejny tom? Potrzebuje go najlepiej na jutro, jestem rozbita.

Na sam koniec chciałabym jeszcze napisać, że Ami w tym tomie była tak cholernie silna i dzielna, mimo wszystkich przeciwności losu i tego, co tak naprawdę przeżyła, wykazała się odrobiną głupoty, ale naprawdę sporej odwagi i czekam na taką waleczną Ami, jeszcze w następnych tomach!

[uczytananikaa · Rating 5 out of 5]

[współpraca reklamowa/patronat medialny]
•Cała fabuła jest tak wciągająca, że gwarantuje wam, że będziecie się świetnie bawić. Wykreowany świat przez Olę jest tak genialny, że aż chce się czytać dalej i więcej. Już od początkowych stron przepadniecie dla tej historii.
•Ami jest bardzo silną bohaterką, co pokazała w tym tomie. Zauważycie również ogromną zmianę Ami. Wydarzenia z pierwszego tomu tak wpłynęły na główną bohaterkę, że w tym tomie jest ona WOW! Ja uwielbiam ją za to jaką stała się osobą, za to jak rozwinęła skrzydła oraz za to jak dzielnie znosi różne przeciwności. Uderzyło we mnie to jaki ból w sobie nosi. To co siedzi w głowie dziewczyny jest bardzo wzruszające i przykre. Ami jest przykładem osoby, że nie ważne co się dzieje w życiu to nie można się poddać, trzeba walczyć i starać się aby było lepiej. Każdy ma prawo mieć gorszy dzień czy humor.
•W tym tomie pojawiają się nowe osoby,
a jedną z nich jest Lucas. Z początku miałam ogromny dystans do niego, lecz z czasem skradł moje serce! Jest on całkiem inny niż się spodziewałam. Jest słodki i uroczy. To jak chce pomóc Ami w jej planie jest wow! Wspiera ją i chce przy niej być. Jego postać rozwija się na przestrzeni książki i możemy go lepiej poznać oraz zrozumieć. Chłopak również nosi w sobie ból, co poniekąd połączyło go z Ami. Oboje przeszli trochę w życiu. Lucas pokazuje, że człowiek z największych trudności w życiu i przeżyć nadal może być miłym i dobrym człowiekiem.
•Również jest jeszcze jedna nowa postać. Nie zdradzę wam imienia. Sami zobaczycie kto to taki. Ale ta postać wzbudzi w was wiele emocji i zrodzi wiele myśli.
•Uwielbiam przyjaźń Toma i Ami. Wspierają się i pomagają sobie. Tom zawsze słuchał Ami i starał się zrozumieć co dziewczyna myśli. Nigdy jej nie zostawił. Tom zawsze wierzy w Ami i nie pozwala jej się poddawać. Ich przyjaźń jest najpiękniejszą przyjaźnią o jakiej czytałam.
•Ola jak zwykle nie zawodzi i w książce znajdziecie mnóstwo plot twistów oraz niewiadomych. To wszystko sprawia, że chce się czytać dalej i chce się dowiedzieć co się wydarzy. A zakończenie… BOMBA! Totalnie nie spodziewałam się zakończenia i paru kwestii jakie wyjdą na jaw. SZOK! Ja tak się wkręciłam czytać tą historię, że przeczytałam ją w niecałe dwa dni! PRZEPADŁAM! Wy też przepadniecie dla tej historii.
•Pamiętajcie również o tym aby zapoznać się z opisem, kategorią wiekową oraz ostrzeżeniem, które znajduje się w książce, ponieważ jest to bardzo ważne abyście czytali książkę zgodnie ze samym sobą oraz swoją psychiką!
•Jeśli zapoznaliście się z ostrzeżeniem i jeszcze nie czytaliście drugiego tomu 𝐂𝐇Ż𝐖 to pędźcie zamawiać i czytajcie! Zakochacie się w tym tomie!

♥ 𝒍𝒐𝒗𝒆 𝑵𝒊𝒌𝒂

[Weronika · Rating 5 out of 5]

[patronat medialny /współpraca reklamowa @aleksandra.muraszka @wydawnictwojaguar]

RECENZJA

Na wstępie chce powiedzieć, że jestem Oli bardzo wdzięczna za szanse bycia w tak cudownym gronie patronackim. Jestem też z niej ogromnie dumna patrząc jak się rozwija i ile robi.

W tym tomie mamy oczywiście ciąg dalszy historii Ami. Jednak poznajemy ją od całkowicie nowej strony. Po stracie bliskiej osoby jej życie diametralnie się zmienia. Najważniejsze dla niej staje się dokonanie zemsty na osobach za to odpowiedzialnych. Jej historia chwyta za serce, pokazuje jak człowiek radzi sobie ze stratą. Popełnia błędy, jak każdy z nas, nie jest idealna. Zmaga się z wieloma problemami i czasami sama nie wie co zrobić i jak dalej sobie poradzić, co sprawia, że jeszcze bardziej można się z nią zżyć.

Mamy nowych bohaterów. Najważniejszym z nich jest Lucas, którego na początku ciężko było mi polubić. Jednak z każdym kolejnym rozdziałem coraz bardziej zyskiwal moja sympatię. Jak to jednak z Olą bywa zrobią nam wielką niespodziankę i się okazało, że skrywał tajemnice, która dużo zmieniła w całej historii (chociaż ja tam jestem w stanie mu to wybaczyć 😄).

Lepiej też poznajemy przeszłość reszty osób z grupy. Lepiej dzięki temu możemy zrozumieć co nimi kieruję w życiu i czemu są jacy są. Najbardziej jednak boli mnie fakt, jak jest traktowana najlepsza przyjaciółka Ami - Maya. Rozumiem czemu przed nią się to ukrywa, ale to nie zmienia tego, że jest mi jej szkoda. Ami również w tym tomie przed całą grupą ma wiele tajemnic, które z dnia na dzień coraz bardziej ją wymęczają.Jak iuż wiece kochan styl pisania Oli. W tym przypadku również jest on cudownv. Jei styl niby jest lekki, ale każda z jej historii ma jakiś głębszy przekaz. Na każdym kroku dostajemy jakiś nowy smaczek, który sprawia, że chce sie czytać dalej i trzyma nas w niepewności Naibardziei iednak zaskakujaca jest końcówka i ja tam nie mogłam wyjść z szoku co się dzieje. Ostatnie kilka rozdziałów to iest dopiero rollercoaster. Szczególnie ostatnie zdanie... Czekam z niecierpliwościa na koleinv tom, bo czuje niedosvt i chce wiedzieć co sie wydarzy dalej.

Jeśli lubicie mroczne romanse zaskakuiacvmi zwrotami akcii i nie boicie się silnych emocii, to ta książka bedzie idealna dla Was. To iedna z tvch historii ktora zostaie z toba w sercu na dłużei i nie daje o sobie zapomnieć. Jesteście gotowi na jazdę bez trzymanki? Tylko zapoznajcie się wcześniei z ostrzeżeniem, ponieważ nie będzie to seria dla każdeqo. Szczeqólnie, że 2 tom robi się jeszcze bardziej mroczny i brutalny

[Patrycja Burdzińska · Rating 4 out of 5]

Drugi tom serii Białe Kłamstwa, czyli Wszystko, żeby Cię chronić przynosi nam nowe postacie i jeszcze więcej tajemnic.
No i oczywiście kłamstw - Ami robi się mistrzynią w ukrywaniu prawdy przed bliskimi.

Ale jak to w życiu bywa, kłamstwo ma krótkie nogi i prawda zawsze wychodzi na jaw.

Ami pragnie zemsty, za Finna.
I zaczyna ją realizować.

W tym czasie Marcus coraz bardziej zagraża ekipie Davida.

Nowe postacie jak m.in. Lucas i Emory wprowadzają zamęt i dynamikę do fabuły.

Powiem Wam, że od razu czułam, kim jest syn Marcusa i tutaj zaskoczenia nie miałam ale kompletnie nie przeszkodziło mi to w odbiorze całości.

Lucas - kurczę jakoś nie do końca mi leży ta postać, niby jest taki na jakiego można ciągle liczyć, niby nie robi nic złego ale jakoś nie polubiłam go za bardzo, zwłaszcza to, jak szybko Ami zapałała do niego uczuciem.

A co do samego zakończenia to przyznam szczerze, że tego się też spodziewałam- być może dlatego, że miałam na to wielką nadzieję od zakończenia pierwszego tomu i tu się nie zawiodłam.

Dużo się działo w tym tomie, akcja jest dynamiczna i nie mamy chwili na nudę.

Możemy obserwować etapy żałoby Ami, jej przemianę.

Skupiamy się dużo na uczuciach i psychice postaci, razem z nią realizujemy plan zemsty na Marcusie i wpadamy w wir niebezpiecznych wydarzeń.

Ekipa ma przed sobą trudne wyzwania.

Nie mogę się doczekać ciągu dalszego historii, zwłaszcza po ostatnich zdaniach, na które czekałam tak długo.
I teraz znowu muszę czekać, a ciekawość mnie zżera i nie należę do cierpliwych osób.

Ta seria to połączenie romansu, kryminału i thrillera.
Każdy tom dostarcza wielu wrażeń i trzyma w napięciu od początku do końca, ani na moment nie zwalniając.

Podoba mi się to, że dostaliśmy też inne perspektywy i w kolejnym tomie mamy także mieć punkt widzenia pozostałych bohaterów a nie tylko Ami.

Książka jest pisana w pierwszej osobie, taki rodzaj narracji lubię najbardziej.

[Las Bookowy · Rating 4 out of 5]

Ta seria jest moją pierwszą stycznością z twórczością autorki i absolutnie nie żałuję, że po nią sięgnęłam. Historia jest skomplikowana, pełna trudnych emocji, które ogromnie doceniam w literaturze. Ami kolejny raz straciła ważną osobę, a jej żądza zemsty nie zatrzyma się przed niczym. Wraz z pomocą sojuszników krok po kroku realizuje swój plan. Jej ostatecznym celem jest Marcus Fox oraz jego syn.

Ten tom spodobał mi się zdecydowanie bardziej, głównie dlatego, że byłam już zaznajomiona z bohaterami. Tym razem jednak całość jest znacznie smutniejsza. Ami zmaga się z żałobą, którą przekształciła w determinację, by pomścić bliskich. Nie cofa się przed niczym i przelewa cały swój ból oraz gniew na swoje ofiary. Czuje się w tym świecie coraz pewniejsza. Jednak gdy poboczne cele zostają osiągnięte, czeka ją najtrudniejsze starcie. Swój plan ukrywa przed większością domowników, choć niespodziewanie pojawia się sojusznik spoza ich kręgu.

Warstwa emocjonalna w tej książce jest niezwykle intensywna. Czułam realny ból bohaterki, która zmaga się z ogromną stratą, choć żałoba nie jest jedynym uczuciem, jakie jej towarzyszy. Ami funkcjonuje w chaosie. Opłakuje stratę, a jednocześnie na horyzoncie pojawia się nowa osoba, która wywołuje w niej emocje, o jakie się nie podejrzewała. Próbuje żyć w zgodzie z samą sobą, przeżywać swoje cierpienie, a ta nowa obecność pozwala jej choć na chwilę zapomnieć o przeszłości.

Relacje między bohaterami są napięte, szczególnie między Ami a jej bratem. On nadal jest ogromnie nadopiekuńczy, a ona stara się mu udowodnić, że nie może trzymać jej pod kloszem. Fabuła książki jest świetnie skonstruowana, skrupulatnie zaplanowana i bardzo dobrze poprowadzona. Na początku znajduje się genialny zabieg przypominający najważniejsze wydarzenia z pierwszego tomu, co uznałam za świetne rozwiązanie.

Historia jest pełna intensywnych momentów, wzruszeń oraz chwil, które pozwalają złapać oddech. Nie brakuje mocnych scen zmieniających bieg wydarzeń, choć część z nich była nieco przewidywalna. Mimo to ostatni rozdział dosłownie mną wstrząsnął. Spodziewałam się wielu rzeczy, ale nie tego. Książka kończy się ogromnym cliffhangerem, a takie zabiegi powinny być karalne. Potrzebuję kolejnego tomu natychmiast, zwłaszcza że słowa od autorki jeszcze bardziej rozbudziły moją ciekawość.

To był świetny tom, który pozostawił mnie w stanie zawieszenia. Muszę poznać kontynuację tej historii jak najszybciej.

[Natalia Kozieł · Rating 5 out of 5]

Współpraca reklamowa wydawnictwo Jaguar

Nie umiem pozbierać myśli to, co się działo w tej książce, to czysty szok i niedowierzanie. Czy ja już kiedyś wspominałam, że uwielbiam twórczość Oli? 🥹 To autorka, która zaskakuje mnie coraz bardziej z każdą kolejną książką. Nie da się przejść obok jej historii obojętnie.

Ta opowieść poruszyła moje serce i duszę. Już po pierwszej części wiedziałam, że to będzie coś wyjątkowego, ale to, co dzieje się w drugim tomie… przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Tyle emocji, tyle napięcia nie wiem, czy jestem w stanie normalnie funkcjonować po tej lekturze, bo ta książka mnie po prostu zmiotła.

To jest dokładnie ten typ książki, dla której jesteście w stanie zarwać nockę ja to zrobiłam i nie żałuję ani sekundy. 🌙💫

Okładka to fenomen, a ten art? Cudo! 😍 Każdy detal dopracowany do perfekcji. Sięgacie po tę książkę i po prostu chcecie wsiąknąć w ten świat całym sercem. Ola to autorka, która zawsze daje z siebie 200% i wkłada w swoje historie całe serce to się czuje na każdej stronie.

Bohaterowie są tak cudowni, że chciałoby się mieć ich w swoim życiu. No, może z wyjątkiem jednego gagatka, z którym nie polubiłam się od razu (Ola, miałaś rację polubiłam go później 😂). Ami natomiast… co za kobieta! Silna, pełna emocji, tak prawdziwa, że podziwiam ją całym sercem.

W drugiej połowie książki klimat trochę się zmienia i to na plus. Czuć rozwój, głębię, można poznać bohaterów jeszcze lepiej. A końcówka? Rollercoaster totalny. Nie przewidzicie niczego. Matko, co tam się dzieje! Trzymajcie się mocno, bo ten finał… zostawi was w szoku.

Jeśli jeszcze nie czytaliście tej serii
z całego serca i z całej duszy wam ją polecam. Nie zawiedziecie się.

[Diana Art · Rating 4 out of 5]

Jeśli nie czytałeś jeszcze pierwszej części, a chcesz to zrobić, to nie czytaj tej recenzji, tylko życzę ci miłej lektury i poznania tej niezwykłej historii.

Tak to jest druga część i jest ona naprawdę ściśle związana z pierwszą, aby zrozumieć motywacje naszej bohaterki trzeba wiedzieć, co ona przeszła.

Myślę, że ten tom równie dobrze mógłby się nazywać "Zemsta", bo głównie na niej się opiera. Po tym jak Ami traci swoją wielką miłość postanawia zemścić się na Marcusie. Widać, że to co przeszła sprawia, że jest jeszcze bardziej twarda, a nawet jest w stanie posunąć się do rzeczy jakich nikt po niej by się nie spodziewał. W tajemnicy przed resztą grupy wciela swój plan w życie. Spotykając raz za razem pewnego mężczyznę, który ją intryguje. Lucas zawsze pojawia się w porę i wielokrotnie uratował Ami przed konsekwencjami jej nie zawsze przemyślanych działań. Co prawda domyśliłam się kim może być ta postać, więc zabrakło mi w tej kwestii zaskoczenia. Natomiast ostatni z rozdziałów już mnie zaskoczył i sprawił, że od razu chciałam poznać kolejną część tej historii.
Mam poczucie, że ten drugi tom skupił się na czymś innym niż pierwszy, nie było tu takiej tajemniczości, raczej radzenie sobie z żałobą, które bardzo szybko przeszło w kolejne motyle w brzuchu. Czy w rzeczywistości dałoby się po pół roku zapomnieć o swojej wielkiej miłości i zacząć czuć coś do innej osoby? Ja chyba jestem mniej kochliwa, ale młodość jednak rządzi się innymi prawami, a pamiętajmy, że nasza bohaterka jest zdecydowanie młodziutka.
Co było ciekawe to pokazanie, że z odpowiednią determinacją jesteśmy skłonni do wszystkiego.
Jestem bardzo ciekawa co wydarzy się w kolejnej części bo domyślam się że nasza bohaterka stanie przed trudnymi wyborami.

[popisana_strona · Rating 4 out of 5]

𝚃𝚢𝚝𝚞ł: '𝚆𝚜𝚣𝚢𝚜𝚝𝚔𝚘, 𝚣̇𝚎𝚋𝚢 𝚌𝚒𝚎̨ 𝚌𝚑𝚛𝚘𝚗𝚒𝚌́' (𝙸𝙸 𝚝𝚘𝚖)

𝙰𝚞𝚝𝚘𝚛: 𝙰𝚕𝚎𝚔𝚜𝚊𝚗𝚍𝚛𝚊 𝙼𝚞𝚛𝚊𝚜𝚣𝚔𝚊

𝚆𝚢𝚍𝚊𝚠𝚗𝚒𝚌𝚝𝚠𝚘: @wydawnictwojaguar

,,Czasami musimy wykonać krok, na który wcale nie mamy ochoty, by coś się wreszcie zmieniło.”

Kontynuacja serii „Białe kłamstwa” autorstwa Aleksandry Muraszki to pełen napięcia powrót do świata grupy przyjaciół mierzących się z konsekwencjami wcześniejszych wydarzeń. Drugi tom jest intensywny, niepokojący i emocjonalnie wymagający - autorka doskonale buduje atmosferę, stopniowo odsłaniając kolejne elementy intrygi, by następnie zafundować czytelnikowi prawdziwy fabularny rollercoaster.

W tej części strach, niepewność i poczucie zagrożenia narastają z każdą stroną. Ami, próbująca pozbierać się po tragicznych doświadczeniach, kierowana potrzebą zemsty podejmuje działania, które - choć podyktowane determinacją - okazują się mieć poważne konsekwencje. Jej plan nie tylko komplikuje sytuację, lecz także ujawnia prawdy, których nikt wcześniej by się nie domyślił.

Powieść wprowadza również nowe postacie, burzące dotychczasowy porządek i dodające historii świeżości oraz dodatkowego ładunku emocjonalnego. Każdy z bohaterów przechodzi zauważalną przemianę, a jednocześnie piękne jest to, że mimo chaosu nadal trzymają się razem.

Podczas lektury trudno pozostać obojętnym - każdą sytuację przeżywałam wraz z postaciami, a każdy kolejny rozdział przynosił nowe doznania i nowe powody, by wstrzymać oddech.

„Wszystko, żeby Cię chronić” to wciągająca, mroczna i świetnie poprowadzona kontynuacja, która podnosi poprzeczkę jeszcze wyżej i pozostawia czytelnika z głową pełną emocji oraz pytaniem: co wydarzy się dalej?

🖤🤍

[stroniczka.po.stronie · Rating 5 out of 5]

[ współpraca reklamowa z @wydawnictwojaguar ]
RECENZJA: „Wszystko, żeby cię chronić” to opowieść o tym, jak cienka bywa granica między sprawiedliwością a zatraceniem.

Są historie, które zaczynają się tam, gdzie inne się kończą. Takie, które nie przynoszą ukojenia, lecz zmuszają do zadania trudnych pytań. Drugi tom losów Ami to właśnie taka historia - dojrzalsza, mroczniejsza, bardziej bolesna. Tam, gdzie wcześniej królowała nadzieja, teraz pojawia się cień wątpliwości, a każda decyzja ma swoją cenę.

Ami - już nie ta sama dziewczyna, którą poznaliśmy wcześniej - wyrusza w podróż, w której gniew staje się jej przewodnikiem. Zemsta jest dla niej paliwem, ale też trucizną, która powoli przenika każdą myśl i gest. Autorka nie oszczędza bohaterki, zmuszając ją do konfrontacji nie tylko z wrogiem, ale też z samą sobą. Bo co, jeśli prawdziwy przeciwnik kryje się wewnątrz?

To historia o lojalności, która zostaje wystawiona na najcięższą próbę, o wyborach, które nie mają dobrych rozwiązań, i o bólu, który potrafi przerodzić się w siłę. „Wszystko, żeby cię chronić” to emocjonalny rollercoaster - nie tylko opowieść o odwecie, ale też o utracie, żalu i o tym, jak łatwo można zagubić siebie, goniąc za sprawiedliwością.

To książka dla tych, którzy lubią, gdy emocje nie są oczywiste, a morał nie przychodzi łatwo. Bo jak daleko jesteśmy w stanie się posunąć, by odzyskać to, co straciliśmy? I czy w ogóle warto próbować?

[Katarzyna Jabłczyk · Rating 5 out of 5]

Ami po drastycznych wydarzeniach i utracie bliskiej osoby poprzysięga zemstę. Zemstę, która tak bardzo ją pochłania, że przestaje ona reagować na własny krzyk sumienia. Ich strach sprawia jej przyjemność, ich ból ją napędza. Nikt z bliskich dziewczyny nie spodziewa się jak bardzo zmieniła się dziewczyna, ponieważ ona bardzo dobrze to tuszuje. Ami już sama nie rozpoznaje siebie gdy patrzy w lustro. Stała się swoim najgorszym koszmarem.

Kolejny tom serii Białych kłamstw i mój kolejny zachwyt. Ami przechodzi totalną przemianę. Teraz stąpa twardo po ziemi i dąży do wyznaczonego sobie celu. Zemsty.
Każdy wątek w tej historii jest rewelacyjnie przemyślany, co powoduje, że nie można się od niej oderwać. Fabuła dynamicznie się rozwija, więc nie ma miejsca na nudę. A to co wydarzyło się na końcu, jest totalnym zwrotem akcji, którego się nie spodziewałam.
Z każdym kolejnym rozdziałem poznajemy coraz bliżej bohaterów, którzy noszą na swoich barkach piętno przeszłości. Jednak to Ami skrada całkowicie moje serce. Jest moją ulubioną postacią tego tomu.

W tej historii czuć, że Ola włożyła w nią ogrom pracy i swojego serca. A ja
nie umiem wyrazić słowami jak bardzo jestem wdzięczna, że mogłam dołożyć swoją małą cegiełkę. Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy.

[_nati_book_]

Ami znowu straciła bliską osobę. Teraz pragnie jedynie zemsty, to jej siła napędowa , jest niczym obsesja. Wie, że zrobi wszystko aby się ona dokonała. Celem jest Marcus i jego syn.

Pierwszy tom, mimo że czasami był aż za bardzo naładowany akcją to nie wypadł aż tak dobrze jak ten. W tym mimo, że wciąż jest podobny klimat to jednak zarówno bohaterowie jak i fabuła przechodzą zmianę.

Ami zmieniła się bardzo, ale to nic dziwnego patrząc na to co przeszła. Ma jasne cele i się ich trzyma mimo, że czasami była aż przerażająca w tym dążeniu do tego, ale też dzięki temu nie dało się od tej książki oderwać, co jest wielkim plusem.

Bohaterowie poboczni, też są ciekawie wykreowani, w szczególności Lucas. To fascynujący bohater. Świetnie się śledzi fabułę ale jednak to główna bohaterka i jej skomplikowana kreacja robi większą część roboty. Autorka w tym aspekcie też sobie rewelacyjne poradziła.

Cały czas coś się działo, to istny rollercoaster emocjonalny jak i fabularny. Zakończenie oczywiście sprawiło, że musiałam sobie to rozchodzić bo nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Będę czekać na następny tom bo Aleksandra urzekła mnie tym klimatem oraz tym, że nie oszczędza swoich bohaterów.

[Mamelia · Rating 3 out of 5]

Ogólnie zawiodłam się na tej części. Wydaje mi się, że miałam większe oczekiwania po pierwszej części
Cała fabuła kręciła się wokół zemsty na śmierć (inna. Było to dosyć ciekawe natomiast po pewnym czasie się przejadio
Dobrze, że autorka wprowadziła wątek miłosny, który w jakiś sposób był odskocznią od innych wydarzeń. Najwięcej
wwydarzeń stało się pod sam koniec książki
Dodatkowo bohaterzy... fajnie, że poznajemy bliżej domowników (przynajmniej trochę), ale największy zarzut mam do
głównej bohaterki Ami oraz nowego bohatera... Moim zdaniem Ami po tych wydarzeniach zmieniła się na gorsze
nie mówię, że to źle. To odbiega od utartego schematu. Natomiast wydaje się taka mała. trochę bez wyrazu. A nowy
bohater... Myślę, że to dlatego, że finn postawił poprzeczkę wysoko.
Ale teraz do przyjemniejszych tematów... Kocham język jakim pisze autorka. Jest prosty i przyjemny. tatwo i szybko
czyta się książkę, co zdecydowanie jest ogromnym plusem
No i koniec... Tylko Ola potrafi tak zakończyć książkę.
Dlatego podsumowując. Książka zła nie jest, ale dobra też nie jest. Ma swoje minusy oraz Plusy. Dlatego
ostateczna ocena:
⭐️⭐️⭐️/5
Spicyness🌶: 0/5

[przeczytanaa_ksiazka · Rating 5 out of 5]

🥀Wow jaki to był rollercoaster emocjonalny🤯
Chociaż pierwsza połowa nie przypadła mi do gustu i ciężko mi było przez nią przebrnąć tak druga… Poprostu CUDO.
Muszę jednak przyznać, że na początku nie rozumiałam Ami i jej zachowań. Były dla mnie często irracjonalne.

🥀Za to im dalej w las tym lepiej. Bohaterka zaczęła nabierać samoświadomości i jej reakcje były mniej emocjonalne oraz impulsywne. Uwielbiam fakt, że autorka zawsze potrafi zaskoczyć mnie czymś nowy tak jak w tym przypadku. Zakończenie poprostu zmiotło mnie z planszy. Ja nie wiem co powiedzieć. Piszę tą recenzję zaraz po jego przeczytaniu i dalej buzują we mnie emocje. Po prostym nie dowierzam. Ja potrzebuje wiedzieć co się stanie dalej i jak potoczą się losy bohaterów. ZWŁASZCZA po takim zakończeniu.

🥀Podtrzymuję jednak tezę z recenzji pierwszego tomu, że jest to dobra książka na rozluźnienie, przy której można się świetnie bawić.

🥀Osobiście nie mogę się doczekać kolejnego tomu.❤️‍🩹

[współpraca reklamowa]

[Aleksandra · Rating 5 out of 5]

[współpraca reklamowa/patronat medialny]

Kolejny tom serii Białych kłamstw, który miałam przyjemność przeczytać, pozwolił mi ponownie poczuć emocje towarzyszące mi podczas pierwszego tomu. Nadal nie potrafię się pozbierać po przeczytaniu tych książek – zajmują one moje myśli bez przerwy.
W drugim tomie na pewno nie zabrakło wielu scen akcji i siły, którą nasza Ami, po swoich ciężkich przeżyciach, zyskuje. Staje się nieustraszona i dąży do wyznaczonego przez siebie celu – zemsty.
Książka wywołała we mnie ogromny zachwyt i mnóstwo przeróżnych emocji podczas czytania – od bólu, przez szczęście i wzruszenie, aż po ogromne zaskoczenie.
W tej części nie zabrakło również nowych bohaterów, którzy nieźle namieszali w życiu Ami, czyli Lucasa i Emory’ego. Jednak żeby dowiedzieć się, kim oni są i jak wpływają na całą fabułę, musicie sięgnąć po książkę i przekonać się sami.

[𝑜𝑙𝑖𝑤𝑘𝑎 ⋆𝜗𝜚˚⟡₊˙ · Rating 4 out of 5]

𝐖𝐬𝐳𝐲𝐬𝐭𝐤𝐨, 𝐳̇𝐞𝐛𝐲 𝐜𝐢𝐞̨ 𝐜𝐡𝐫𝐨𝐧𝐢𝐜́ – 𝐀𝐥𝐞𝐤𝐬𝐚𝐧𝐝𝐫𝐚 𝐌𝐮𝐫𝐚𝐬𝐳𝐤𝐚

[współpraca reklamowa @wydawnictwojaguar]

𝐐: 𝐋𝐮𝐛𝐢𝐜𝐢𝐞 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐦𝐢𝐚𝐧𝐲 𝐜𝐡𝐚𝐫𝐚𝐤𝐭𝐞𝐫𝐨́𝐰 𝐰 𝐤𝐬𝐢𝐚̨𝐳̇𝐤𝐚𝐜𝐡?

„𝐶ℎ𝑐𝑒̨, 𝑏𝑦 𝑝ł𝑎𝑘𝑎𝑙𝑖 𝑜 𝑝𝑜𝑚𝑜𝑐, 𝑏𝑦 𝑤𝑖𝑒𝑑𝑧𝑖𝑒𝑙𝑖 𝑧̇𝑒 𝑘𝑜𝑛𝑖𝑒𝑐 𝑧𝑏𝑙𝑖𝑧̇𝑎 𝑠𝑖𝑒̨ 𝑤𝑖𝑒𝑙𝑘𝑖𝑚𝑖 𝑘𝑟𝑜𝑘𝑎𝑚𝑖 𝑖 𝑧̇𝑒 𝑡𝑜 𝑤ł𝑎𝑠́𝑛𝑖𝑒 𝑗𝑎 𝑗𝑒𝑠𝑡𝑒𝑚 𝑧𝑎 𝑡𝑜 𝑜𝑑𝑝𝑜𝑤𝑖𝑒𝑑𝑧𝑖𝑎𝑙𝑛𝑎.”

Mimo że zazwyczaj wolę 𝐦𝐧𝐢𝐞𝐣 𝐛𝐨𝐥𝐞𝐬𝐧𝐞 𝐢 𝐛𝐫𝐮𝐭𝐚𝐥𝐧𝐞 𝐤𝐬𝐢𝐚̨𝐳̇𝐤𝐢 to przyznam szczerze, że drugi tom 𝐁𝐢𝐚ł𝐲𝐜𝐡 𝐊ł𝐚𝐦𝐬𝐭𝐰 mimo właśnie tych dwóch faktów 𝐩𝐨𝐝𝐨𝐛𝐚ł 𝐦𝐢 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐨 𝐰𝐢𝐞𝐥𝐞 𝐛𝐚𝐫𝐝𝐳𝐢𝐞𝐣 𝐧𝐢𝐳̇ 𝐩𝐨𝐩𝐫𝐳𝐞𝐝𝐧𝐢. Poznajemy Ami z zupełnie innej strony niż wcześniej. Dziewczyna przez straszne przeżycia poszukuje 𝒛𝒆𝒎𝒔𝒕𝒚, aż w końcu po części staje się osobą, którą zawsze gardziła. Zrobi wszystko, aby źli ludzie zapłacili cenę jej rozpaczy, stając się równie okrutna, jak oni. Czy zaskoczyła mnie ta 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐦𝐢𝐚𝐧𝐚? Nie, ponieważ czytałam tę lekturę, gdy po raz pierwszy została wydana. Jednak 𝐦𝐢ł𝐨 𝐛𝐲ł𝐨 𝐰𝐫𝐨́𝐜𝐢𝐜́ 𝐝𝐨 𝐡𝐢𝐬𝐭𝐨𝐫𝐢𝐢, która kiedyś była całym moim światem. Znając obie wersje, mogę przyznać, że 𝐭𝐚 𝐣𝐞𝐬𝐭 𝐨 𝐰𝐢𝐞𝐥𝐞 𝐥𝐞𝐩𝐬𝐳𝐚, a nowe oblicze głównej bohaterki zostało przedstawione w genialny sposób. Zobaczenie Ami w nowej odsłonie było 𝐫𝐞𝐰𝐞𝐥𝐚𝐜𝐲𝐣𝐧𝐲𝐦 𝐝𝐨𝐬́𝐰𝐢𝐚𝐝𝐜𝐳𝐞𝐧𝐢𝐞𝐦 i myślę, że wiele osób polubi ją jeszcze bardziej, bądź zmieni o niej zdanie, jeśli wcześniej nie przypadła im do gustu. 🖤

Dziewczyna ta przeżyła naprawdę 𝐦𝐧𝐨́𝐬𝐭𝐰𝐨 𝐭𝐫𝐮𝐝𝐧𝐲𝐜𝐡 𝐜𝐡𝐰𝐢𝐥. Zdecydowanie więcej od większości normalnych ludzi na tym świecie. Absolutnie nie dziwię się jej 𝐳𝐦𝐢𝐚𝐧𝐲 𝐩𝐨𝐝𝐞𝐣𝐬́𝐜𝐢𝐚 𝐝𝐨 𝐰𝐢𝐞𝐥𝐮 𝐫𝐳𝐞𝐜𝐳𝐲 oraz przede wszystkim przemiany charakteru. Traumatyczne przeżycia potrafią zmienić człowieka nie do poznania. Ami jest tego 𝐢𝐝𝐞𝐚𝐥𝐧𝐲𝐦 𝐩𝐫𝐳𝐲𝐤ł𝐚𝐝𝐞𝐦. Gdybym była na jej miejscu podejrzewam, że zamknęłabym się w sobie, a wyjście z dołka zajęłoby mi naprawdę sporo czasu. Oczywiście nigdy nie poszłabym taką drogą jak ona, ale 𝐰 𝐩𝐞ł𝐧𝐢 𝐫𝐨𝐳𝐮𝐦𝐢𝐞𝐦 𝐣𝐞𝐣 𝐛𝐨́𝐥. Dużo mówię tutaj o przemianie, ale mimo to w dużej części 𝐩𝐨𝐳𝐨𝐬𝐭𝐚ł𝐚 𝐝𝐚𝐰𝐧𝐚̨ 𝐬𝐨𝐛𝐚̨. Mimo drastycznych rzeczy, do których się dopuściła, nie powiedziałabym, że zmieniła się o 180°. Jedynie niektóre rzeczy uległy 𝐝𝐢𝐚𝐦𝐞𝐭𝐫𝐚𝐥𝐧𝐞𝐣 𝐳𝐦𝐢𝐚𝐧𝐢𝐞. Dalej bywała naiwna, robiła głupie rzeczy i podejmowała nie najlepsze decyzje, ale jest tylko człowiekiem, więc to normalne. Choć przyznam, że tak szybkie zaufanie losowemu facetowi było 𝐭𝐫𝐨𝐜𝐡𝐞̨ 𝐠ł𝐮𝐩𝐢𝐞 𝐢 𝐧𝐢𝐞𝐳𝐫𝐨𝐳𝐮𝐦𝐢𝐚ł𝐞. 😬

W tym tomie poznajemy 𝐧𝐨𝐰𝐚̨ 𝐦𝐞̨𝐬𝐤𝐚̨ 𝐩𝐨𝐬𝐭𝐚𝐜́, która zdecydowanie wiedziała, jak namieszać. Moja miłość zawsze będzie ku boku Finna, ale przyznam, że 𝐋𝐮𝐜𝐚𝐬 𝐫𝐨́𝐰𝐧𝐢𝐞𝐳̇ 𝐣𝐞𝐬𝐭 𝐧𝐢𝐜𝐳𝐞𝐦𝐮 𝐬𝐨𝐛𝐢𝐞. Autorka doskonale wykreowała jego postać i sprawiła, że naprawdę chce się mu kibicować. W wielu momentach był 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐤𝐨𝐜𝐡𝐚𝐧𝐲, co rozczulało moje serce. Uwielbiam 𝐦𝐨𝐫𝐚𝐥𝐧𝐢𝐞 𝐬𝐳𝐚𝐫𝐲𝐜𝐡 𝐛𝐨𝐡𝐚𝐭𝐞𝐫𝐨́𝐰, więc patrząc, że w moich oczach Lucas właśnie taki jest, 𝐩𝐨𝐝𝐳𝐢𝐰𝐢𝐚𝐦 𝐬𝐰𝐨𝐣𝐚̨ 𝐥𝐨𝐣𝐚𝐥𝐧𝐨𝐬́𝐜́ 𝐝𝐨 𝐅𝐢𝐧𝐧𝐚, która nadal siedzi w moim sercu i nie zamierza uciec. 😅

Jedną z moich ulubionych rzeczy w tej książce jest 𝐩𝐫𝐳𝐲𝐣𝐚𝐳́𝐧́, ale przede wszystkim ta 𝐓𝐨𝐦𝐚 𝐢 𝐀𝐦𝐢. Ten facet zdobył moje serce już w poprzednim tomie, a w tym pokazał jeszcze bardziej, że jest 𝐰𝐬𝐩𝐚𝐧𝐢𝐚ł𝐚̨ 𝐨𝐬𝐨𝐛𝐚̨, na którą główna bohaterka 𝐳𝐚𝐰𝐬𝐳𝐞 𝐦𝐨𝐳̇𝐞 𝐥𝐢𝐜𝐳𝐲𝐜́. 🩶 Skoro już o relacjach platonicznych mowa, dziewczyny również były 𝐨𝐠𝐫𝐨𝐦𝐧𝐲𝐦 𝐰𝐬𝐩𝐚𝐫𝐜𝐢𝐞𝐦, choć przyznam, że momentami irytowało mnie ich zachowanie. Mam w szczególności na myśli sytuację, gdy 𝐩𝐜𝐡𝐚ł𝐲 𝐀𝐦𝐢 𝐰 𝐫𝐞̨𝐜𝐞 𝐧𝐢𝐞𝐳𝐧𝐚𝐣𝐨𝐦𝐞𝐠𝐨 𝐭𝐲𝐩𝐚, a potem o niego pytały i liczyły, że znowu się z nim spotka, choć dziewczyna dosłownie wyszła z tańca roztrzęsiona. Pomijając ten fakt, bardzo podobało mi się to, że 𝐊𝐚𝐭𝐞 𝐧𝐢𝐞 𝐨𝐝𝐩𝐮𝐬́𝐜𝐢ł𝐚 i stale starała się pomóc naszej głównej bohaterce, mimo że Ami trochę się od niej odsunęła. 𝐒𝐭𝐫𝐚𝐬𝐳𝐧𝐢𝐞 𝐩𝐨𝐝𝐳𝐢𝐰𝐢𝐚𝐦 𝐢 𝐝𝐨𝐜𝐞𝐧𝐢𝐚𝐦 𝐭𝐚𝐤𝐢𝐞 𝐨𝐬𝐨𝐛𝐲, ponieważ sama kiedyś przeżyłam podobny stan, ale niestety nie miałam przy sobie takiej Kate. ☹️

Pamiętajmy, że 𝐣𝐞𝐬𝐭𝐞𝐬́𝐦𝐲 𝐰 𝐟𝐢𝐤𝐜𝐣𝐢, 𝐤𝐭𝐨́𝐫𝐚 𝐦𝐚 𝐰𝐢𝐞𝐥𝐞 𝐰𝐚𝐫𝐬𝐭𝐰. Niektóre historie mają za zadanie coś przekazać, pobudzić wyobraźnię oraz oczywiście być czystą rozrywką. Nie musi pokazywać samych poprawnych i moralnych zachowań. Myślę, że większość 𝐩𝐞ł𝐧𝐨𝐥𝐞𝐭𝐧𝐢𝐜𝐡 𝐢 𝐝𝐨𝐣𝐫𝐳𝐚ł𝐲𝐜𝐡 𝐨𝐬𝐨́𝐛 zdaje sobie z tego sprawę, lecz uważam, że warto przypomnieć o tym, jak 𝐧𝐢𝐞𝐬𝐚𝐦𝐨𝐰𝐢𝐜𝐢𝐞 𝐰𝐚𝐳̇𝐧𝐞 𝐬𝐚̨ 𝐨𝐬𝐭𝐫𝐳𝐞𝐳̇𝐞𝐧𝐢𝐚 w książkach. ‼️

Ta historia 𝐰𝐲𝐰𝐨ł𝐚ł𝐚 𝐰𝐞 𝐦𝐧𝐢𝐞 𝐰𝐢𝐞𝐥𝐞 𝐞𝐦𝐨𝐜𝐣𝐢, co jak wiecie, jest dla mnie ogromnie ważne. Śmiałam się, miałam ciarki na skórze, obawiałam się o bohaterów oraz miałam łzy w oczach. 𝐏𝐞𝐰𝐢𝐞𝐧 𝐥𝐢𝐬𝐭 𝐣𝐞𝐝𝐧𝐨𝐜𝐳𝐞𝐬́𝐧𝐢𝐞 𝐳ł𝐚𝐦𝐚ł, 𝐣𝐚𝐤 𝐢 𝐩𝐨𝐤𝐫𝐳𝐞𝐩𝐢ł 𝐦𝐨𝐣𝐞 𝐬𝐞𝐫𝐜𝐞. Skoro już o cierpieniu mowa, autorka bardzo dobrze przedstawiła 𝐩𝐫𝐨𝐜𝐞𝐬 𝐳̇𝐚ł𝐨𝐛𝐲 i to że każdy przechodzi ją zupełnie inny sposób. To normalne że z czasem robi się lepiej, a my przestajemy myśleć o utraconej osobie tak często jak wcześniej. 𝐍𝐢𝐞 𝐰𝐨𝐥𝐧𝐨 𝐳̇𝐲𝐜́ 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐬𝐳ł𝐨𝐬́𝐜𝐢𝐚̨. Trzeba iść do przodu z pięknymi wspomnieniami w sercu. Natomiast skoro już o nich mowa, 𝐦𝐢ł𝐨 𝐛𝐲ł𝐨 𝐰𝐫𝐨́𝐜𝐢𝐜́ 𝐝𝐨 𝐰𝐬𝐩𝐨𝐦𝐧𝐢𝐞𝐧́ 𝐳 𝐩𝐨𝐩𝐫𝐳𝐞𝐝𝐧𝐢𝐞𝐠𝐨 𝐭𝐨𝐦𝐮, nawet tych niezbyt pozytywnych. 🥺

Wiecie, co kocham w czytaniu najbardziej? Momenty, w których myślę, że 𝐧𝐢𝐜 𝐦𝐧𝐢𝐞 𝐧𝐢𝐞 𝐳𝐚𝐬𝐤𝐨𝐜𝐳𝐲, a potem 𝐚𝐮𝐭𝐨𝐫𝐤𝐚 𝐩𝐨𝐤𝐚𝐳𝐮𝐣𝐞 𝐦𝐢, 𝐣𝐚𝐤 𝐛𝐚𝐫𝐝𝐳𝐨 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐦𝐲𝐥𝐢ł𝐚𝐦. Mimo że czytałam tę historię dwa lata temu w pierwotnej wersji i wiedziałam mniej więcej, jak akcja nowego wydania się potoczy, Ola Muraszka i tak 𝐳𝐝𝐨ł𝐚ł𝐚 𝐰𝐲𝐰𝐨ł𝐚𝐜́ 𝐰𝐞 𝐦𝐧𝐢𝐞 𝐳𝐚𝐬𝐤𝐨𝐜𝐳𝐞𝐧𝐢𝐞. Fabuła została genialnie poprowadzona i w pewnym momencie 𝐧𝐢𝐞 𝐦𝐨𝐠ł𝐚𝐦 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐨𝐝𝐞𝐫𝐰𝐚𝐜́ 𝐨𝐝 𝐜𝐳𝐲𝐭𝐚𝐧𝐢𝐚. W dodatku treningi zostały opisane naprawdę interesująco, a w szczególności te z udziałem broni. 🫣

Umieram z niecierpliwości na kolejny tom, ponieważ on 𝐧𝐢𝐠𝐝𝐲 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐝𝐭𝐞𝐦 𝐧𝐢𝐞 𝐮𝐣𝐫𝐳𝐚ł 𝐬́𝐰𝐢𝐚𝐭ł𝐚 𝐝𝐳𝐢𝐞𝐧𝐧𝐞𝐠𝐨, więc absolutnie nie mam pojęcia, czego się spodziewać. Zakończenie 𝐖𝐬𝐳𝐲𝐬𝐭𝐤𝐨, 𝐳̇𝐞𝐛𝐲 𝐜𝐢𝐞̨ 𝐜𝐡𝐫𝐨𝐧𝐢𝐜́ jest wprost genialne i tworzy w głowie wiele pytań, dlatego 𝐧𝐢𝐞 𝐦𝐨𝐠𝐞̨ 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐝𝐨𝐜𝐳𝐞𝐤𝐚𝐜́ momentu, gdy poznam na nie odpowiedzi. Koniecznie czekajcie razem ze mną na trzecią część 𝐁𝐢𝐚ł𝐲𝐜𝐡 𝐊ł𝐚𝐦𝐬𝐭𝐰 i razem przekonajmy się, co skrywa wyobraźnia Oli. 🤍

𝑥𝑜𝑥𝑜 𝑙𝑖𝑣 <3

[madnaa Zuza · Rating 5 out of 5]

[ współpraca reklamowa


Wszystko, żeby cię chronić, to jest drugi tom kontynuacji historii Ami. Pierwszy tom wzbudził we mnie takie emocje, że dawno u siebie ich nie czułam, ale drugi to mnie po prostu rozwalił. W tym tomie dużo widać, że Ami się zmieniła, i to bardzo jest bardziej pewna siebie, niż w pierwszym tomie zauważyłam co dla mnie jest ogromnym plusem, bo pomimo to że ją bardzo uwielbiam, jak i w pierwszym i drugim tomie to w pierwszym miała takie różne zachowania. W tym tomie widać jej zmiany, I to wy niektórych sytuacjach bardzo, ale nic nie będę zdradzać.

W drugim tomie mamy nowego bohatera Lucasa, którego uwielbiam, i to bardzo. Na początku on strasznie był dziwny. Później to się zmieniło jego zachowanie względem Ami, że on chce jej pomóc. Wspierają w niektórych momentach moje serce się po prostu rozpływała.

Podczas czytania miałam bardzo dużo emocji poprzez smutek czasami irytacje, a najbardziej to na jedną postać I niestety to był Jason, jak ja go kocham to w tym tomie strasznie mnie irytował nie wiem czemu, ale może przez to, że jak się zachowywał względem Ami były momenty naprawdę, które po prostu moje serduszko krwawiło wręcz, ale niektóre jego gadki to łamały mi serce i trochę mnie to irytowało.

W tym tomie też dowiadujemy się więcej o Ash postać, która w poprzednim tomie strasznie mnie ciekawiła i w w tym tomie dowiadujemy się o niej trochę więcej.

W tej części można też zobaczyć jak zaczyna ją się przyjaźnić z Ami. Co dla mnie było trochę niespodziewane, ale ich duo normalnie.

A w twórczości Oli strasznie mi się to podoba niespodziewane Plot twisty. Jak i teorie które ja mam zawsze w głowie, gdy czytam. Niektóre z nich naprawdę były takie głupie, że szkoda gadać. W tej części, ja normalnie nie wiedziałam, co się dzieje moje teorie, co strony się zmieniały, aż nadeszło zakończenie i ja nie wiem, co ja mam myśleć ja mam pustkę w głowie ja jak przypomnę sobie zakończenie biorę WŻCC I sprawdzam jeszcze raz, czy to zakończenie jest ciągle to samo, bo ja wciąż nie dowierzam.

Seria białych kłamstw chwyciło moje serce.

Ja już nie mogę się doczekać trzeciego tomu. I co będzie dalej, bo takiego zakończenia to ja nie mogę zdzierżyć.

Jeżeli chcecie zacząć czytać serię białych kłamstw, to tylko przypominam, że serio jest od osiemnastego roku życia, jak i na początku książki znajduje się trigger warning, co jest bardzo ważną rzeczą, jeżeli książka jest o różnych problemach, I pamiętajcie, żeby przeczytać to, żebyście podczas czytania czuli się dobrze z samym sobą.

[fyiibooks · Rating 5 out of 5]

Na wstępie muszę podziękować Oli za szansę patronowania WŻCC❤️ Już na zawsze będę za to wdzięczna i dziękować, ponieważ jest to spełnienie moich marzeń🫶🏻 Jestem niesamowicie wdzięczna, że miałam okazję patronować pierwszy tom serii Białe Kłamstwa, a teraz również i drugi!! Książki Oli mają specjalne miejsce w moim sercu, a z drugim tomem tej serii nie jest inaczej.
Po zakończeniu „Chcę, żeby cię chronić” moje serce zostało złamane na miliony kawałków💔 Czułam ogromną pustkę, którą miałam nadzieję, że wyleczy choć trochę kolejna część. Przez to z jeszcze większym podekscytowaniem czekałam na kontynuację!
Razem z tym tomem nadeszło wiele zmian w tej historii. Największym zaskoczeniem dla mnie była przemiana naszej głównej bohaterki Ami. Jestem pod wrażeniem jak jej postać zmieniła swoje nastawienie i pewne zachowania. Od samego początku bardzo lubiłam tę bohaterkę oraz ogromnie jej współczułam, bo to, co musiała przeżyć było czymś tragicznym, a ona, mimo to nie poddała się. Czasem jej zachowania może i były nieprzemyślane, ale widziałam i rozumiałam to, dlaczego zachowywała się w taki, a nie inny sposób. Pod wpływem emocji człowiek często nie myśli racjonalnie, popełnia błędy co pokazuje, że Ami nie jest idealną bohaterką, ale jest za to prawdziwa. Można się, dzięki temu o wiele łatwiej z nią utożsamiać, bo każdemu zdarza się takie coś. Dzięki temu wszystkiemu jeszcze bardziej ją uwielbiam💘 Jej postać w tym tomie – petarda!!! Moim zdaniem jej przemiana wyszła na dobre i kocham ją w tym wydaniu💗
Jednym z głównych motywów tej serii jest found family. Kocham ekipę z Miami!! Jason i Ami to jedno z moich ulubionych książkowych rodzeństw. Super jest to jak siebie nawzajem wspierają i mimo pewnych nieporozumień, czy konfliktów zawsze są dla siebie wsparciem oraz mogą wskoczyć za sobą w ogień. Jak w poprzedniej części najbardziej z pozostałych bohaterów mogliśmy poznać Kate tak tutaj mamy okazję wgłębić się bardziej w przeszłość reszty, a szczególnie Ash, Willa i Toma. Bardzo się cieszę, że zostało to rozwinięte, bo już wcześniej chciałam ich lepiej poznać oraz dowiedzieć się w jaki sposób znaleźli się w Miami. Poznajemy również nowe postacie – Lucasa i Emory’ego. Jeśli chodzi o tego pierwszego, to na początku miałam do niego średnie nastawienie. Nie pałałam do niego sympatią jednak z czasem naprawdę zaczęłam go lubić. To w jaki sposób traktował Ami było naprawdę urocze💕 Jednak muszę przyznać, że na samym końcu… sama już nie wiem, co o nim myśleć, ale nie zdradzam nic więcej🤫 Jestem ogromnie ciekawa jak ten wątek zostanie dalej poprowadzony! Emory to zagadkowa postać, o którym bardzo mało wiemy. Co do niego mam wiele pytań, na które mam nadzieję, że dostaniemy odpowiedź później.
Uwielbiam vibe tej serii – znajdujemy się w Miami, które kojarzy mi się mocno z plażami, słońcem i dobrą zabawą, a tutaj zostaje nam przedstawiona trochę inna strona miasta - ta bardziej mroczna.
Motyw grupy antyprzestępczej jest czymś co mnie kupiło od pierwszych stron, ponieważ kocham książki, w których są różne tajemnice, zagadki, czy sprawy kryminalne. Jest to dla mnie strasznie interesujące i lubię czytać o tych sprawach i jak grupa je rozwiązuje.
Myślę, że każdy, kto czytał choć jedną książkę Oli Muraszki wie, jakie emocje one wywołują i tu nie mogło być inaczej. Zakończenie – ja sama nie wiem, co to miało być… OLA?!?!? Przysięgam byłam w tak ogromnym szoku podczas czytania tych ostatnich stron. Musiałam czytać TEN jeden fragment kilka razy by upewnić się, że dobrze to przeczytałam. Potrzebuje trzeciego tomu na teraz!!!!Muszę przyznać, że cieszę się z tego zakończenia i jestem tak ciekawa jak to wszystko zostanie rozwinięte dalej!
Oczywiście polecam z całego serca WŻCC, a kto jeszcze nie czytał wcześniejszej części to szybko lećcie nadrobić, bo warto❤️‍🩹 Jeszcze raz dziękuję Oli, że mogę mieć pod swoimi skrzydłami patronackimi tak cudowną historię🥹 I love you🤍

[Szeptem pisane -M. tt: books_with_maja74 · Rating 5 out of 5]

„Wszystko, żeby cię chronić” to taki tom, który rozwala emocjonalnie, ale w dobrym sensie. Ami przechodzi przez rzeczy, które złamałyby większość ludzi, a ona mimo tego idzie dalej — nawet kiedy widać, że ledwo trzyma się na nogach. Jej zemsta to nie tylko plan, to sposób na przetrwanie bólu, który nosi w sobie od dawna.

Ta książka uderza, bo pokazuje, że czasem najbardziej twarde osoby są tymi najbardziej zranionymi — i że chronienie innych bywa trudniejsze niż walka z całym światem.

To historia, która zostaje w głowie długo po odłożeniu książki.

[patka · Rating 4 out of 5]

Uwielbiam styl pisania tej autorki, wiec ta książka również mnie wciągnęła. W pewnym momencie motyw zabijania innych już trochę nudził ale wątek romantyczny który został wprowadzony 😍. Zakończenie to jakiś kosmos i chyba wygrało w tym tomie. Gdyby nie to że w pewnym momencie zaczęła mnie trochę nudzić dałabym 5 gwiazdek ale było inaczej, ale książka tak czy inaczej świetna!

[Ika · Rating 5 out of 5]

Jeszcze lepsze niż 1 tom.
Ostatni rozdział spowodował eksplozję mojego mózgu ,co tam się wydarzyło ... WOW!
Czekam na kolejny tom z niecierpliwością

[lena · Rating 5 out of 5]

5/5⭐️

[Ewelina · Rating 5 out of 5]

WIEDZIALAM

[Tala · Rating 5 out of 5]

Ale że dwa plot twist w ciągu ostatnich 25 stron????

[readwithbartek · Rating 5 out of 5]

Czy da się umieścić aż dwa plot twisty w ciągu ostatnich stron? Aleksandra Muraszka potrafi! Jaw dropped 🤯

[Magdalena Chmielewska · Rating 4 out of 5]

2025 - papierowa