Janne Ahonen jest żywą ikoną skoków narciarskich. W każdych zawodach, w których brał udział emanował spokojem. W najważniejszych momentach rywalizacji na najwyższym poziomie zachowywał zimną krew, dlatego przylgnął do niego przydomek „Maska”. Fin po długiej i pełnej sukcesów karierze zdecydował się opowiedzieć swoją fascynującą historię w autobiografii.
Ahonen, człowiek o kamiennej twarzy, który nie odzywa się niepotrzebnie, przez całą karierę należał do ulubieńców kibiców. Legendarny skoczek opowiada o kulisach słynnego skoku na 240 metrów wiosną 2005 roku w Planicy, wielkiej rywalizacji z Adamem Małyszem czy zakrapianych podróżach na wielkie turnieje, które przypominały wieczory kawalerskie.
Już w wieku 15 lat dostał się do kadry narodowej. Najpierw zdominował mistrzostwa świata juniorów, a potem, w 1995 roku, gdy miał 17 lat, zgarnął swoje pierwsze seniorskie mistrzostwo świata. W trakcie kariery zdobył 19 medali konkursów rangi mistrzowskiej – w dziejach skoków narciarskich podobny wyczyn stał się tylko udziałem Mattiego Nykänena. Piąte zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni na przełomie lat 2007 i 2008 ukoronowało wybitną karierę Ahonena.
Długo oczekiwana biografia zabiera czytelników w podróż z Jannem dookoła świata – będzie ciekawie, wzruszająco, a czasem i absurdalnie.
Człowiek maska to tak naprawdę pełen ciepła, ale i wielu wątpliwości skoczek. Uwielbiałam Ahonena, jego rywalizacja z Adamem Małyszem na zawsze pozostanie w moich wspomnieniach, a książka jest świetna, by poznać fińską legendę z nieco innej strony.
Szczerze mówiąc nie wiem jak mam się ustosunkować do tej książki. Sama historia jest na pewno fascynująca i wnosi dużo nowej wiedzy. Było to dla mnie o tyle ciekawe, że nigdy specjalnie nie interesowałam się światem fińskich skoków narciarskich, a książka właśnie o nich traktuje. Natomiast jeden wielki dramat stanowi redakcja i korekta tej książki. Chyba pojawiły się tutaj wszystkie możliwe błędy, nawet jeden ortograficzny się znalazł. Ostro dawało to po oczach. Zdania momentami są całkowicie nielogiczne właśnie z uwagi na poczynione błędy. Na ten moment to takie 3.5/5 ⭐
Janne Ahonen z pewnością jest jedną z legend skoków narciarskich i to tych największych. Za czasów mojego dzieciństwa i oglądania skoków był bliżej końca swojej kariery (pierwszego końca), ale i tak zapamiętałem go jako świetnego skoczka, który zbudował sobie pomnik trwalszy niż że spiżu.
Ukazana książka jest oficjalną biografią Janne napisaną we współpracy z Pekką Holopainenem, dlatego można dowiedzieć się z niej wiele rzeczy, które do tej pory nigdy nie ujrzały światła dziennego. Janne mówi wprost o wielu sprawach i nie gryzie się w język. Biografia ta jest napisana w bardzo ciekawy sposób, niby chronologicznie, ale nie do końca. Twórcy lawirują i skaczą pomiędzy różnymi okresami życia skoczka oraz ciekawymi wydarzeniami. Nie skupiają się także, na każdym konkursie czy nawet sezonie Janne Ahonena, ale snują barwną opowieść całej owocnej kariery człowieka o kamiennej twarzy. Dzięki temu kompletnie nie czułem znużenia tą lekturą, tak jak czasami dzieje się w przypadku biografii.
Ponadto, jest to również po części książka o całych fińskich skokach, ich historii, ale także o narodzie, dla którego Ahonen był i jest idolem. Spodobał mi się także epilog z 2022 od Janne Ahonena do polskiego wydania tej biografii. Uważam, że to bardzo miłe, ale i potrzebne, ponieważ sama książka kończy się na roku 2013. Jest to moja druga biografia skoczka narciarskiego i druga, która zdecydowanie spełniła moje oczekiwania. Hannawald i Ahonen nie muszą wstydzić się zarówno swoich karier, jak i swoich książek.
Więcej moich recenzji znajdziecie na Instagramie @chomiczkowe.recenzje, gdzie serdecznie zapraszam.
Cool. I really enjoyed it. It was really nice and pleasant to read. I learned many things and created some inside jokes (XD). There were some funny moments which caught me laughing. I'd recommend it to every winter sports fan!