What do you think?
Rate this book
Students #1
Clone
Dziewiętnastoletnia Rosanna Denise przeprowadza się ze Stanów Zjednoczonych do Wielkiej Brytanii, gdzie rozpoczyna studia prawnicze na uniwersytecie w Leeds. Jednak zmiana miejsca zamieszkania to niejedyny wielki krok dla Rosanny. Teraz zamieszka ze swoją siostrą bliźniaczką, której nie widziała od ośmiu lat, i przybranym bratem Alexandrem White’em.
Ponieważ rodzeństwo Rosanny jest bardzo popularne na kampusie, dziewczyna, chcąc nie chcąc, trafia do środowiska ich znajomych. Okazuje się – iż mimo że są to w większości ludzie zupełnie nie z jej bajki, pragnący być zawsze w centrum uwagi i z lekkością wydający pieniądze zarobione przez wpływowych rodziców – zaczyna darzyć ich sympatią.
Z wyjątkiem jednej osoby: Zaydena Williamsa, który także studiuje prawo. Chłopak jest bezczelny i arogancki, więc Rosanna natychmiast nabiera wobec niego dystansu. Nie ukrywa, jakie ma o nim zdanie, a on nie pozostaje jej dłużny. Pierwszy raz ktoś tak otwarcie mówi mu, co o nim myśli. Zayden zdecydowanie nie jest do tego przyzwyczajony.
Mimo ciągłego napięcia pojawia się między nimi coś jeszcze – bardzo silne przyciąganie. Problem w tym, że Zayden ma dziewczynę, a w dodatku jest nią siostra bliźniaczka Rosanny.
Ponieważ rodzeństwo Rosanny jest bardzo popularne na kampusie, dziewczyna, chcąc nie chcąc, trafia do środowiska ich znajomych. Okazuje się – iż mimo że są to w większości ludzie zupełnie nie z jej bajki, pragnący być zawsze w centrum uwagi i z lekkością wydający pieniądze zarobione przez wpływowych rodziców – zaczyna darzyć ich sympatią.
Z wyjątkiem jednej osoby: Zaydena Williamsa, który także studiuje prawo. Chłopak jest bezczelny i arogancki, więc Rosanna natychmiast nabiera wobec niego dystansu. Nie ukrywa, jakie ma o nim zdanie, a on nie pozostaje jej dłużny. Pierwszy raz ktoś tak otwarcie mówi mu, co o nim myśli. Zayden zdecydowanie nie jest do tego przyzwyczajony.
Mimo ciągłego napięcia pojawia się między nimi coś jeszcze – bardzo silne przyciąganie. Problem w tym, że Zayden ma dziewczynę, a w dodatku jest nią siostra bliźniaczka Rosanny.
576 pages, Paperback
First published December 21, 2022
902 people are currently reading
7415 people want to read
About the author
Aleksandra Negrońska
13 books1,685 followersAleksandra Negrońska od lat młodzieńczych fascynowała się literaturą. Wnikliwa obserwacja otaczającego ją świata, wywarła ogromny wpływ na dalszą twórczość literacką pisarki i ukształtowała jej specyficzne podejście do przedstawiania stworzonych przez siebie bohaterów. Aleksandra Negrońska od samego początku swojej twórczości literackiej związana jest z wydawnictwem NieZwykłe.
Ratings & Reviews
Friends & Following
Create a free account to discover what your friends think of this book!
Community Reviews
Displaying 1 - 30 of 4,842 reviews
January 1, 2025
gdyby wystawić tej siódemce rachunek za alkohol, kwota pozwoliłaby opłacić lepszą korektę tekstu.
November 22, 2024
update bo wielu miesiącach:
czy humor w tej książce do mnie trafił? totalnie tak.
czy jestem w stanie opowiedzieć wam fabularnie o czym jest ta książka? średnio.
jest to jedna z tych historii, która skupia się na ciągłych dialogach między bohaterami oraz relacjach między nimi, bez większych zawirowań fabularnych. gdybym miał ułożyć prosty plan wydarzeń tej książki to by mi się to nie udało….
uważam, że można się na niej dobrze bawić (chociaż ten wulgarny humor nie do każdego przemówi), ale byłaby znacznie lepsza, gdyby była w niej przedstawiona nam spójna i wartka historia, napisana na podstawowym schemacie: początek, rozwinięcie, zakończenie.
czy humor w tej książce do mnie trafił? totalnie tak.
czy jestem w stanie opowiedzieć wam fabularnie o czym jest ta książka? średnio.
jest to jedna z tych historii, która skupia się na ciągłych dialogach między bohaterami oraz relacjach między nimi, bez większych zawirowań fabularnych. gdybym miał ułożyć prosty plan wydarzeń tej książki to by mi się to nie udało….
uważam, że można się na niej dobrze bawić (chociaż ten wulgarny humor nie do każdego przemówi), ale byłaby znacznie lepsza, gdyby była w niej przedstawiona nam spójna i wartka historia, napisana na podstawowym schemacie: początek, rozwinięcie, zakończenie.
July 9, 2023
JAKIE TO BYŁO ZAAAAAAJEBISTE.
Tom 2 i 3 zamówione ale chce je na JUŻ
Tom 2 i 3 zamówione ale chce je na JUŻ
July 22, 2025
To nie guilty pleasure bo nie czuję się guilty 😎👆
June 25, 2024
*oklaski dla mnie*
December 24, 2022
Słyszałam wiele dobrych opinii o tej książce, więc postanowiłam przeczytać i... brak słów.
Zayden jest tak toksyczny, że bardziej się nie da. Mimo tego autorka udaje, że tak nie do końca jest i tworzy głupią jak but bohaterkę, która z jednej strony widzi red flagi i je punktuje, ale ostatecznie i tak daje się manipulować.
Ta książka doslownie polega na tym, że głowni bohaterowie się wyzywają i traktują się nawzajem jak śmieci. Ba! Nie tylko glowni bohaterowie, ale ogólnie rodzeństwo i przyjaciele też. Wrzeszcza na siebie, klną do potęgi, używają przemocy fizycznej i psychicznej i zachowują się jak kompletni debile.
Zayden jednak wygrywał w rankingu najtoksyczniejszych i rozwalało mnie to jak się tłumaczył trudną rodziną i dzieciństwem. Tak samo rozwalało mnie to, ze przez CALA KSIĄŻKĘ nie przeszedl zmiany. zero charakter developmentu u niego czy u kogokolwiek innego bo np Lily tez była wredna i głupia i została taka.
W tej książce trzymała mnie tylko sprawa z ojcem Zaydena, bo byłam ciekawa jak się skończy. I nic. Nic się nie wyjaśniło i na siłę będzie kolejna część, tylko o czym? Wystarczyło wywalić trochę bezsensownych kłótni bohaterów i poprowadzić wątek rodziny do końca. Wtedy byłaby szansa na odkupienie win Zaydena, na jakieś spięcie tego wszystkieg, tej książki, a dostajemy beznadziejny epilog, po którym zostaję niesmak.
I dostaniemy 2 część, w której bohaterowie znów będą na siebie wrzeszczeć, zachowywać się jeszcze bardziej toksycznie i się godzić.
Zmarnowany czas. Nie popełniajcie mojego błędu.
Zayden jest tak toksyczny, że bardziej się nie da. Mimo tego autorka udaje, że tak nie do końca jest i tworzy głupią jak but bohaterkę, która z jednej strony widzi red flagi i je punktuje, ale ostatecznie i tak daje się manipulować.
Ta książka doslownie polega na tym, że głowni bohaterowie się wyzywają i traktują się nawzajem jak śmieci. Ba! Nie tylko glowni bohaterowie, ale ogólnie rodzeństwo i przyjaciele też. Wrzeszcza na siebie, klną do potęgi, używają przemocy fizycznej i psychicznej i zachowują się jak kompletni debile.
Zayden jednak wygrywał w rankingu najtoksyczniejszych i rozwalało mnie to jak się tłumaczył trudną rodziną i dzieciństwem. Tak samo rozwalało mnie to, ze przez CALA KSIĄŻKĘ nie przeszedl zmiany. zero charakter developmentu u niego czy u kogokolwiek innego bo np Lily tez była wredna i głupia i została taka.
W tej książce trzymała mnie tylko sprawa z ojcem Zaydena, bo byłam ciekawa jak się skończy. I nic. Nic się nie wyjaśniło i na siłę będzie kolejna część, tylko o czym? Wystarczyło wywalić trochę bezsensownych kłótni bohaterów i poprowadzić wątek rodziny do końca. Wtedy byłaby szansa na odkupienie win Zaydena, na jakieś spięcie tego wszystkieg, tej książki, a dostajemy beznadziejny epilog, po którym zostaję niesmak.
I dostaniemy 2 część, w której bohaterowie znów będą na siebie wrzeszczeć, zachowywać się jeszcze bardziej toksycznie i się godzić.
Zmarnowany czas. Nie popełniajcie mojego błędu.
August 28, 2023
Boże kocham te książkę XDDD przecież ja płakałam ze śmiechu przy tym
To jest coś czego ja potrzebuje w swoim życiu w tej chwili!! To jest taka wciągająca drama! Przecież tu sie nudzić nie da. Nawet nie za dużo sie między nimi zdażyło ale to sie tak dobrze czyta. To jest dość gruba książka a ja to w 24h walnęłam, bo sie oderwać nie mogłam.
To jest dla mnie taki odpowiednik brazylijskiej telenoweli, które uwielbiała moja babcia. 🖤
To jest coś czego ja potrzebuje w swoim życiu w tej chwili!! To jest taka wciągająca drama! Przecież tu sie nudzić nie da. Nawet nie za dużo sie między nimi zdażyło ale to sie tak dobrze czyta. To jest dość gruba książka a ja to w 24h walnęłam, bo sie oderwać nie mogłam.
To jest dla mnie taki odpowiednik brazylijskiej telenoweli, które uwielbiała moja babcia. 🖤
November 8, 2023
clone jest dla mnie tym, czym dla mojej babci są tureckie i portugalskie telenowele.
October 8, 2023
1/5 ⭐
To było... po prostu, szczerze, chujowe.
NIE znajdę tu chyba wielu zalet, ale ze względu na mój szacunek do każdego pisarza/pisarki (choć wattpadowych ciężko tak nazwać), to spróbuję.
Humor nie był taki zły. Widziałam, że czytelnicy byli w nim "zakochani" or whatever. W sensie, rozumiem, całkiem było to zabawne, czasem zdarzyło mi się zaśmiać, ale bez przesady. Żeby ocena tej książki była tak wysoka tylko ze względu na to? Jakby to było choć trochę dobrze napisane, to okej. Ale nie jest...
Hm, powiem, że plot też nie był tragiczny. Trochę zaciekawił mnie wątek ojca Zaydena, ale to, że nic nie zostało wyjaśnione, zgasiło mój zapał.
No i to tyle z plusów (ups).
To teraz po kolei.
Według innych, Rosie jest taka super i "iconic". No nie wiem. Dla mnie była zwyczajną, nudną bohaterką z długim językiem i nadzwyczaj wyszczekaną. Nothing much. Domyślam się, że sympatia wobec niej jest spowodowana tym, że jest girlboss (trochę była, ale kurwa, bez przesady), bo większość wattpadowych bohaterek jest zupełnie przeciwna. No i ta zmiana musiała Wam zawrócić w głowie.
Dobra, skoro ją mamy omówioną, czas na Zaydena. Zayden (autorka chyba ma obsesję na punkcie Zayna Malika, kto czytał "Bad Friends" na Wattpadzie, ten wie) jest toksyczny, dwulicowy, bipolarny, wszystko na raz. Mieszanka wybuchowa. No i jednocześnie nieoryginalny. Ale on wytworny, ja pierdole, to że jest taki wkurwiajacy i dostojny to jego jedyne cechy, we all get that. Tak, trauma, tak, złe wychowanie, pewnie, powielajmy te same schematy w wielu książkach, bo to wcale nie jest nudne.
(Jest).
Myślałam, że się zesram. To było tak tragicznie nudne, że nawet przy zmywaniu naczyń i audiobooku umierałam. Serio, statystycznie co trzeci rozdział to impreza, alkohol (no i mieszanie piwa z wódką, genialne) i Bóg wie co jeszcze. To samo, tylko parę stron później. I tak do końca. Jeśli tak mało ambitnie wygląda życie wysoko ustawionych studentów w Wielkiej Brytanii to je przyjmuję.
Reszta postaci. Raiden, Shawn, Charlie, Alexander. Kto to kurwa jest. Oni są wszyscy tacy sami i wyróżnieni jedynie po jednej cesze. Raiden ten od swetra, Shawn ten pies, Charlie ten od ślubu i brat Alexander. CO DALEJ. Czy mogę ich jakoś bardziej poznać? Czy coś? Nie wiem? Po co tworzyć postaci, gdy są tak sztampowe i nieoryginalne i jedynie zapychają całą książkę? Charlie i Shawn byli tu w ogóle nie potrzebni. Do Raidena nic nie mam, bo w końcu Lily musi kogoś mieć, ale kurwa.
A co do Charliego, kolejne zastrzeżenie. Czy tylko ja zwróciłam uwagę na to, jakim on jest creepem? Nie będę wymieniać konkretnych sytuacji, by nie spojlerować, ale radzę się mu dobrze przyjrzeć, bo był dziwny. Bardzo dziwny, a autorka wykreowała go jako super uwu przyjaciela głównej bohaterki, więc co może być z nim nie tak, skoro jest taki uroczy?
Dużo.
Cała książka to dno, pojawiło się w niej tyle niepotrzebnych postaci, że to chuj. Jakaś Polly, kto to kurwa jest, po co ją dodawać, skoro i tak zniknęła i ślad po niej zaginął. No i wiele innych, ale o nich zapomniałam.
Nie wiem, cała relacja Rosie i Zaydena była absurdalna i nie wiem, jakim cudem w ogóle doszła do skutku. Nie wiem, jak oni mogli się w sobie zakochać, dla mnie to po prostu nie do pomyślenia. Oboje się nie nadają, by tworzyć stały, zdrowy związek no i oczywiście planują wzajemnie siebie niszczyć. Szerokiej drogi, mam to w dupie, nie będę kontynuować i postaram się zapomnieć o tej książce tak szybko, jak się da.
To było... po prostu, szczerze, chujowe.
NIE znajdę tu chyba wielu zalet, ale ze względu na mój szacunek do każdego pisarza/pisarki (choć wattpadowych ciężko tak nazwać), to spróbuję.
Humor nie był taki zły. Widziałam, że czytelnicy byli w nim "zakochani" or whatever. W sensie, rozumiem, całkiem było to zabawne, czasem zdarzyło mi się zaśmiać, ale bez przesady. Żeby ocena tej książki była tak wysoka tylko ze względu na to? Jakby to było choć trochę dobrze napisane, to okej. Ale nie jest...
Hm, powiem, że plot też nie był tragiczny. Trochę zaciekawił mnie wątek ojca Zaydena, ale to, że nic nie zostało wyjaśnione, zgasiło mój zapał.
No i to tyle z plusów (ups).
To teraz po kolei.
Według innych, Rosie jest taka super i "iconic". No nie wiem. Dla mnie była zwyczajną, nudną bohaterką z długim językiem i nadzwyczaj wyszczekaną. Nothing much. Domyślam się, że sympatia wobec niej jest spowodowana tym, że jest girlboss (trochę była, ale kurwa, bez przesady), bo większość wattpadowych bohaterek jest zupełnie przeciwna. No i ta zmiana musiała Wam zawrócić w głowie.
Dobra, skoro ją mamy omówioną, czas na Zaydena. Zayden (autorka chyba ma obsesję na punkcie Zayna Malika, kto czytał "Bad Friends" na Wattpadzie, ten wie) jest toksyczny, dwulicowy, bipolarny, wszystko na raz. Mieszanka wybuchowa. No i jednocześnie nieoryginalny. Ale on wytworny, ja pierdole, to że jest taki wkurwiajacy i dostojny to jego jedyne cechy, we all get that. Tak, trauma, tak, złe wychowanie, pewnie, powielajmy te same schematy w wielu książkach, bo to wcale nie jest nudne.
(Jest).
Myślałam, że się zesram. To było tak tragicznie nudne, że nawet przy zmywaniu naczyń i audiobooku umierałam. Serio, statystycznie co trzeci rozdział to impreza, alkohol (no i mieszanie piwa z wódką, genialne) i Bóg wie co jeszcze. To samo, tylko parę stron później. I tak do końca. Jeśli tak mało ambitnie wygląda życie wysoko ustawionych studentów w Wielkiej Brytanii to je przyjmuję.
Reszta postaci. Raiden, Shawn, Charlie, Alexander. Kto to kurwa jest. Oni są wszyscy tacy sami i wyróżnieni jedynie po jednej cesze. Raiden ten od swetra, Shawn ten pies, Charlie ten od ślubu i brat Alexander. CO DALEJ. Czy mogę ich jakoś bardziej poznać? Czy coś? Nie wiem? Po co tworzyć postaci, gdy są tak sztampowe i nieoryginalne i jedynie zapychają całą książkę? Charlie i Shawn byli tu w ogóle nie potrzebni. Do Raidena nic nie mam, bo w końcu Lily musi kogoś mieć, ale kurwa.
A co do Charliego, kolejne zastrzeżenie. Czy tylko ja zwróciłam uwagę na to, jakim on jest creepem? Nie będę wymieniać konkretnych sytuacji, by nie spojlerować, ale radzę się mu dobrze przyjrzeć, bo był dziwny. Bardzo dziwny, a autorka wykreowała go jako super uwu przyjaciela głównej bohaterki, więc co może być z nim nie tak, skoro jest taki uroczy?
Dużo.
Cała książka to dno, pojawiło się w niej tyle niepotrzebnych postaci, że to chuj. Jakaś Polly, kto to kurwa jest, po co ją dodawać, skoro i tak zniknęła i ślad po niej zaginął. No i wiele innych, ale o nich zapomniałam.
Nie wiem, cała relacja Rosie i Zaydena była absurdalna i nie wiem, jakim cudem w ogóle doszła do skutku. Nie wiem, jak oni mogli się w sobie zakochać, dla mnie to po prostu nie do pomyślenia. Oboje się nie nadają, by tworzyć stały, zdrowy związek no i oczywiście planują wzajemnie siebie niszczyć. Szerokiej drogi, mam to w dupie, nie będę kontynuować i postaram się zapomnieć o tej książce tak szybko, jak się da.
July 22, 2023
dawka cringu na następne 5 lat zaliczona dziękuje autorko
August 6, 2023
Sięgnęłam po tę książkę z chęci rozrywki i to dostałam - supi!!!
August 12, 2024
Kim jest Zayden Williams?
Read
January 26, 2023Zrobiłam przy tej książce dnf na stronie 310 , bo już nie mogłam tego czytać
Naprawdę wielkie rozczarowanie z racji tego jak książka została promowana szczególnie na booktoku to miałam nadzieje że spodoba mi się taka luźna historia , ale ci postacie tak bardzo schematyczni , płytcy , ale co najbardziej mnie drażniło w tej książce to ilość przekleństw ja jestem takim typem czytelnika co nie ma z tym żadnego problemu , ale jak dialogi bohaterów składają się z połowy przekleństw i to na prawie każdej stronie to już staje się irytujące , gdyby wyrzucić z tej książki bezsensowne spotkania , dialogi z tej książki to by była o połowe krótsza , bardziej dynamiczna i napewno lepiej by się to czytało
Naprawdę wielkie rozczarowanie z racji tego jak książka została promowana szczególnie na booktoku to miałam nadzieje że spodoba mi się taka luźna historia , ale ci postacie tak bardzo schematyczni , płytcy , ale co najbardziej mnie drażniło w tej książce to ilość przekleństw ja jestem takim typem czytelnika co nie ma z tym żadnego problemu , ale jak dialogi bohaterów składają się z połowy przekleństw i to na prawie każdej stronie to już staje się irytujące , gdyby wyrzucić z tej książki bezsensowne spotkania , dialogi z tej książki to by była o połowe krótsza , bardziej dynamiczna i napewno lepiej by się to czytało
May 16, 2023
ta książka doprowadziła mnie do śmiechu niezliczoną ilość razy. rosie i jej teksty 🛐🛐. POLECAM!!!
September 17, 2023
Czytam te książkę dla Zaydena i Devona. Kocham ich i ich styl bycia, już w połowie zorientowałam się, że będę potrzebować kolejnej części i zamówiłam wszystkie. Teraz tylko czekać aż przyjdą:)
Polecam!!
Polecam!!
August 7, 2023
podeszłam do tej książki bez żadnych oczekiwań i muszę przyznać, że całkiem nieźle się bawiłam.
Rosie była bohaterką za którą aż chciało się podążać (może to kwestia jej ripost), a jej relacja z Zaydenem nie była odrealniona. Jeśli nastawicie się na romans to może się z nią minąć, bo tutaj nie o to chodzi, a poza tym nie mamy jakiejś niesamowitej fabuły. Nie jest to książka idealna, ale jeśli to dla Was czysta rozrywka to na pewne niedociągnięcia można przymknąć oko.
Jedyne co mnie raziło to ilość alkoholu, którą spożywali bohaterowie przy każdej nadarzającej się okazji, bo wielu innym książkom zarzuca się jego romantyzację, a dopiero tutaj czułam, że osiągnęło to apogeum. I jeszcze ilość przekleństw... Rozumiem, że w prawdziwym życiu pod wpływem emocji można dużo kląć, ale w niektórych momentach ilość przekleństw przeważała nad innymi słowami w dialogu...
Rosie była bohaterką za którą aż chciało się podążać (może to kwestia jej ripost), a jej relacja z Zaydenem nie była odrealniona. Jeśli nastawicie się na romans to może się z nią minąć, bo tutaj nie o to chodzi, a poza tym nie mamy jakiejś niesamowitej fabuły. Nie jest to książka idealna, ale jeśli to dla Was czysta rozrywka to na pewne niedociągnięcia można przymknąć oko.
Jedyne co mnie raziło to ilość alkoholu, którą spożywali bohaterowie przy każdej nadarzającej się okazji, bo wielu innym książkom zarzuca się jego romantyzację, a dopiero tutaj czułam, że osiągnęło to apogeum. I jeszcze ilość przekleństw... Rozumiem, że w prawdziwym życiu pod wpływem emocji można dużo kląć, ale w niektórych momentach ilość przekleństw przeważała nad innymi słowami w dialogu...
August 10, 2023
2,5/5 ⭐️
W pizdu toksyczne, ale zabawa była przednia 😌
W pizdu toksyczne, ale zabawa była przednia 😌
June 30, 2023
It is so bad I wanna give you the zero, but that's not possible so I give you a one
July 24, 2023
mogłabym napisać rozprawkę o tym dlaczego ta ksiazka jest po prostu zła
June 19, 2023
Nie wiem czy to ja pochłonęłam tę książkę czy ona mnie.
wyciągnęła mnie z zastoju 🛐💗
wyciągnęła mnie z zastoju 🛐💗
April 19, 2023
"Zayden Williams: I masz piękniejsze oczy, Rosanno"
Przepadłam.
Nie ma innego określenia jakim mogłabym opisać swoje uczucia względem tej książki. Dawno nie czytałam tak przyjemnej i komfortowej historii, która zdobyła moje serce. Historia Rosie i Zaydena może się wydawać jak inne, jednak ma w sobie coś co nie pozwala się od niej oderwać.
Ola stworzyła świetnie rozbudowanych bohaterów z charakterem, a ich dialogi nie bolały w oczy od sztuczności. Nawet liczna ilość przekleństw nieszczególnie mi przeszkadzała. Byli tacy oryginalni, a ja czułam jakbym czytała o prawdziwych ludziach. Każdy miał swoją historię i problemy, nawet jeśli było to wplecione mimochodem, co dodawało im realności. Dzięki temu czuć, że wiadomo o kim jest opowieść, a jednak postacie poboczne nie odchodzą w zapomnienie i są super zarysowane.
Od pierwszych stronnic książki można było zauważyć tę chemię pomiędzy główną parą serii - Rosie i Zaddy’m. Rosie jako ta zawsze żartująca ze wszystkiego oraz niezwykle nieokiełznana (xD) dziewczyna, miała swoje problemy, o których nie mówiła głośno. Jako jedyna potrafiła przywołać do porządku Zaydena, który pod swoją maską aroganckiego chłopaka, jest niezwykle opiekuńczy i oddany swojej ukochanej.
Pióro autorki to jest zdecydowanie arcydzieło. Chociaż książka liczy ponad 500 stron, w ogóle tego nie odczułam - wręcz przeciwnie! Uważałam, że to za mało i pragnęłam więcej.
O "Clone" mogłabym pisać godzinami, bo ta historia była cudowna i ma miejsce w moim sercu. A w skrócie, jeżeli chcecie siedzieć na przystanku z bananem na twarzy, przy okazji omijając trzy autobusy, bo się wciągnęliście - to jest to książka dla was.
Przepadłam.
Nie ma innego określenia jakim mogłabym opisać swoje uczucia względem tej książki. Dawno nie czytałam tak przyjemnej i komfortowej historii, która zdobyła moje serce. Historia Rosie i Zaydena może się wydawać jak inne, jednak ma w sobie coś co nie pozwala się od niej oderwać.
Ola stworzyła świetnie rozbudowanych bohaterów z charakterem, a ich dialogi nie bolały w oczy od sztuczności. Nawet liczna ilość przekleństw nieszczególnie mi przeszkadzała. Byli tacy oryginalni, a ja czułam jakbym czytała o prawdziwych ludziach. Każdy miał swoją historię i problemy, nawet jeśli było to wplecione mimochodem, co dodawało im realności. Dzięki temu czuć, że wiadomo o kim jest opowieść, a jednak postacie poboczne nie odchodzą w zapomnienie i są super zarysowane.
Od pierwszych stronnic książki można było zauważyć tę chemię pomiędzy główną parą serii - Rosie i Zaddy’m. Rosie jako ta zawsze żartująca ze wszystkiego oraz niezwykle nieokiełznana (xD) dziewczyna, miała swoje problemy, o których nie mówiła głośno. Jako jedyna potrafiła przywołać do porządku Zaydena, który pod swoją maską aroganckiego chłopaka, jest niezwykle opiekuńczy i oddany swojej ukochanej.
Pióro autorki to jest zdecydowanie arcydzieło. Chociaż książka liczy ponad 500 stron, w ogóle tego nie odczułam - wręcz przeciwnie! Uważałam, że to za mało i pragnęłam więcej.
O "Clone" mogłabym pisać godzinami, bo ta historia była cudowna i ma miejsce w moim sercu. A w skrócie, jeżeli chcecie siedzieć na przystanku z bananem na twarzy, przy okazji omijając trzy autobusy, bo się wciągnęliście - to jest to książka dla was.
September 30, 2023
wyborna książka👑🫶🏼
Edit:
Skończyłam właśnie robić reread i trochę mniej mi się podobała niż za pierwszym razem. Zaczęłam dostrzegać te wszystkie toxic zachowania bohaterów „paczki z Anglii”. Niby wszystko spoko ale niekiedy przesadzali, za bardzo naciskali na główną bohaterkę i robili rzeczy bezmyślnie. Wkurzające to było, ale rozumiem, że autorka prawdopodobnie chciała oddać tym zachowaniem typową „elitę” i osobę (Rosie), która została wrzucona na głęboką wodę w to towarzystwo, i próbowała się jak najlepiej dostosować. Przechodząc do rzeczy, które mi się podobały to wątek prawny, niektóre momenty Rosie i Zaydena (ta relacja jest tak toksyczna, że nie wiem czy chcę aby byli razem), zmiana Xandera no i Charlie, chociaż raz mnie wkurzył. Myślę, że ta książka to raczej taki guilty pleasure.🫣🫣 Dużo się śmiałam w niektórych momentach, ale nie zabrakło również wzruszeń i skrzywienia (cringe).
3.75/5⭐️
PS robiłam reread bo chcę ruszyć „Different”, ale od maja mam wrażenie, że mało pamiętałam „Clone”, bądź czułam taki niedosyt, szczerze to nie wiem jak to określić.
Edit:
Skończyłam właśnie robić reread i trochę mniej mi się podobała niż za pierwszym razem. Zaczęłam dostrzegać te wszystkie toxic zachowania bohaterów „paczki z Anglii”. Niby wszystko spoko ale niekiedy przesadzali, za bardzo naciskali na główną bohaterkę i robili rzeczy bezmyślnie. Wkurzające to było, ale rozumiem, że autorka prawdopodobnie chciała oddać tym zachowaniem typową „elitę” i osobę (Rosie), która została wrzucona na głęboką wodę w to towarzystwo, i próbowała się jak najlepiej dostosować. Przechodząc do rzeczy, które mi się podobały to wątek prawny, niektóre momenty Rosie i Zaydena (ta relacja jest tak toksyczna, że nie wiem czy chcę aby byli razem), zmiana Xandera no i Charlie, chociaż raz mnie wkurzył. Myślę, że ta książka to raczej taki guilty pleasure.🫣🫣 Dużo się śmiałam w niektórych momentach, ale nie zabrakło również wzruszeń i skrzywienia (cringe).
3.75/5⭐️
PS robiłam reread bo chcę ruszyć „Different”, ale od maja mam wrażenie, że mało pamiętałam „Clone”, bądź czułam taki niedosyt, szczerze to nie wiem jak to określić.
March 15, 2024
Chore, ale bawię się w y b o r n i e
September 28, 2023
rozkoszna
April 10, 2023
AAAA BOŻE TO BYŁO ZAJEBISTE!!!! Totalnie podoba mi się vibe tej książki. Rosie to moja idolka, serio uwielbiam jej teksty 😭 Jezu a Zayden?! 🛐 Kocham gościa, to mój nowy chłopak. Nie było momentu, żebym się nudziła. Bardzo zabawna książka, nie pamietam kiedy ostatni raz miałam taki ubaw podczas czytania. Jestem zachwycona i z całą pewnością sięgnę po następną część. POOOLECAM!!!!
September 11, 2023
TW nadużywanie alkoholu | przemoc | toksyczne relacje | przekleństwa
W ramach recenzji opiszę poniżej moje „ulubione” wątki/motywy tej książki:
/spoilery poniżej/
1. Postać Rosie jest irytująca. Ma być hot sassy bitch, a tak naprawdę jest po prostu nieprzyjemna. Do tego chętnie ignoruje WSZYSTKIE czerwone flagi - od toksycznej zaborczości przez nadużywanie alkoholu aż po przemoc fizyczną i psychiczną. Wszystko szczęśliwie usprawiedliwia, jakby pozostawała w toksycznym związku od dekad, a nie znała Zaydena i resztę kilka tygodni. Jak typ ją poszarpie to w sumie jej wina, bo mogła nie pić. Jak kogoś uderzy za fałszowanie podczas śpiewania piosenki w aucie (!!!) to w sumie dobrze zrobił i nikt mu się nie dziwi. Jak brat się spije i nie panuje nad emocjami to jest biedny. Jak zacznie obrażać i wyzywać od dziwek swoją ONS to może jest trochę nieuprzejmy i powinien przeprosić, ale na tym temat skończony.
2. Postać Lily. Relacja Lily z Zaydenem jest straszna. Relacja Lily z bliźniaczką jest straszna. Opinia przyjaciół na temat Lily jest przykra. Można odnieść wrażenie, że wszyscy z paczki dzielą się swoimi przemyśleniami na jej temat z Rosie z troski, ale w sumie to niewiadomo po co. Bo nic z tego nie wynika. Dosłownie nic. Rosie nie poświęca tym uwagom dłuższej myśli. No chyba, że akurat Zayden powie przy wszystkich, że Lily jest „tępa”, to chętnie się z nim zgodzi.
3. Relacja bliźniaczek jest serio strasznie nieprzyjemna. Rose ma za złe Lily, że jako dziecko lat 8 czy tam 11 postanowiła wyjechać z mamą do UK. Po wyciągnięciu ręki przez Lilianę następuje pogodzenie się, jednak Rose - jak wszyscy w książce - nie ma do niej za grosz szacunku. Wieczorem ją obraża (oczywiście za plecami), a rano prosi o pomoc w doborze stroju, jakby nigdy nic.
4. Zayden jest typowym bad bojem z romansów. Skrzywdzony geniusz, który zachowuje się jak ostatni zjeb w stosunku do każdego, ale tak naprawdę w środku jest smutnym chłopcem i to nie jego wina :((( Warto odnotować, że chyba każda postać w książce ostrzega przed nim Rosie. Która wszelkie próby przemówienia jej do rozsądku zbywa tym, że przy niej taki nie jest (jest) i ona jedyna go rozumie (bo co Zayden nie zrobi, to Rosie sobie jakoś wytłumaczy).
5. Jak tak wyglądają paczki przyjaciół, to każdemu szczerze życzę, aby takiej nie miał. Chyba nikt z nich się tak szczerze i autentycznie nie lubi. Ba, można się zaskoczyć, kto jest czyim najlepszym przyjacielem, bo w ogóle tego nie widać. Postacie po prostu mówią „X i Y bardzo się przyjaźnią” i tyle; nie jest to jakkolwiek ukazane ich czynami. Najbardziej absurdalna wydała mi się głęboka przyjaźń Zaydena i Xandra. Nie jestem sobie w stanie przypomnieć ani jednej interakcji między nimi, która mogłaby świadczyć o takim poziomie zażyłości.
6. Każdy w książce ma poważny problem z alkoholem. A sam alkohol jest nieodłącznym elementem KAŻDEGO dnia i KAŻDEJ okazji. Wino, piwo, szampan, wódka, koniak. Do wyboru, do koloru. Do śniadania, obiadu, kolacji (ta uwaga pojawia się nawet w książce, ale bez żadnej głębszej refleksji). Do zabawy, świętowania, przeżywania trudnych emocji. Do okazywania wdzięczności, dumy i szacunku. TO NIE JEST NORMALNE.
7. Przedstawienie Instagrama ♥️ Każdy ma nick ze swoim imieniem i nazwiskiem. Ludzie zapoznają się i budują relacje poprzez followy. Jakieś bogate dzieciaki na uczelni mają po kilkanaście/kilkadziesiąt tysięcy obserwujących, a ich posty mają ogromne zasięgi. Są influenseiami i celebrytami. Studenci. Na uczelni. Ludzie wrzucają na stories WSZYSTKO, co się nawinie. Łącznie z nagraniami osób, które nie wyraziły na to zgody. Niektórzy są nawet autentycznie zdziwieni, że Rosie to przeszkadza.
8. Wiele, WIELE powtórzeń i bezużytecznych informacji. Prawie 600 stron mogłoby sugerować dużo akcji, a tak naprawdę tą objętość robią głównie: opisy stroju i makijażu Rosie, ciągłe wspominki, że Rosie jest z biednego domu, a Lily chowała się w luksusie czy szczegółowe relacjonowanie sytuacji, które albo do niczego nie prowadzą albo ich efekt jest niewspółmierny do „wysiłku” - np. długa scena z zadaniem z włoskiego (wraz z jego tłumaczeniem!!), która służy jedynie temu, aby Rose się dowiedziała o tym, że Zayden chce się przeprowadzić do Włoch. Autorka lubi również powtarzać swoje żarty tak, aby na pewno nikt ich nie przeoczył. W efekcie rzeczy typu „prawo konstytucyjne w kraju bez konstytucji haha śmieszne dziwny ci Anglicy” padają kilkukrotnie!!
9. Autorka lubi wrzucać swoje złote myśli do książki. Zostaje więc parę razy wspomniane, że bogaci lubią się z bogatymi, bo nie chodzi im o pieniądze (jak plebsowi). Widocznie w świecie Klona nie istnieją takie rzeczy jak chociażby władza, konekcje czy wspólne interesy. Albo chciwość, motywująca do ciągłego pomnażania majątku.
/koniec spoilerów/
Po tej lekturze autentycznie boję się następnych 2 tomów.
W ramach recenzji opiszę poniżej moje „ulubione” wątki/motywy tej książki:
/spoilery poniżej/
1. Postać Rosie jest irytująca. Ma być hot sassy bitch, a tak naprawdę jest po prostu nieprzyjemna. Do tego chętnie ignoruje WSZYSTKIE czerwone flagi - od toksycznej zaborczości przez nadużywanie alkoholu aż po przemoc fizyczną i psychiczną. Wszystko szczęśliwie usprawiedliwia, jakby pozostawała w toksycznym związku od dekad, a nie znała Zaydena i resztę kilka tygodni. Jak typ ją poszarpie to w sumie jej wina, bo mogła nie pić. Jak kogoś uderzy za fałszowanie podczas śpiewania piosenki w aucie (!!!) to w sumie dobrze zrobił i nikt mu się nie dziwi. Jak brat się spije i nie panuje nad emocjami to jest biedny. Jak zacznie obrażać i wyzywać od dziwek swoją ONS to może jest trochę nieuprzejmy i powinien przeprosić, ale na tym temat skończony.
2. Postać Lily. Relacja Lily z Zaydenem jest straszna. Relacja Lily z bliźniaczką jest straszna. Opinia przyjaciół na temat Lily jest przykra. Można odnieść wrażenie, że wszyscy z paczki dzielą się swoimi przemyśleniami na jej temat z Rosie z troski, ale w sumie to niewiadomo po co. Bo nic z tego nie wynika. Dosłownie nic. Rosie nie poświęca tym uwagom dłuższej myśli. No chyba, że akurat Zayden powie przy wszystkich, że Lily jest „tępa”, to chętnie się z nim zgodzi.
3. Relacja bliźniaczek jest serio strasznie nieprzyjemna. Rose ma za złe Lily, że jako dziecko lat 8 czy tam 11 postanowiła wyjechać z mamą do UK. Po wyciągnięciu ręki przez Lilianę następuje pogodzenie się, jednak Rose - jak wszyscy w książce - nie ma do niej za grosz szacunku. Wieczorem ją obraża (oczywiście za plecami), a rano prosi o pomoc w doborze stroju, jakby nigdy nic.
4. Zayden jest typowym bad bojem z romansów. Skrzywdzony geniusz, który zachowuje się jak ostatni zjeb w stosunku do każdego, ale tak naprawdę w środku jest smutnym chłopcem i to nie jego wina :((( Warto odnotować, że chyba każda postać w książce ostrzega przed nim Rosie. Która wszelkie próby przemówienia jej do rozsądku zbywa tym, że przy niej taki nie jest (jest) i ona jedyna go rozumie (bo co Zayden nie zrobi, to Rosie sobie jakoś wytłumaczy).
5. Jak tak wyglądają paczki przyjaciół, to każdemu szczerze życzę, aby takiej nie miał. Chyba nikt z nich się tak szczerze i autentycznie nie lubi. Ba, można się zaskoczyć, kto jest czyim najlepszym przyjacielem, bo w ogóle tego nie widać. Postacie po prostu mówią „X i Y bardzo się przyjaźnią” i tyle; nie jest to jakkolwiek ukazane ich czynami. Najbardziej absurdalna wydała mi się głęboka przyjaźń Zaydena i Xandra. Nie jestem sobie w stanie przypomnieć ani jednej interakcji między nimi, która mogłaby świadczyć o takim poziomie zażyłości.
6. Każdy w książce ma poważny problem z alkoholem. A sam alkohol jest nieodłącznym elementem KAŻDEGO dnia i KAŻDEJ okazji. Wino, piwo, szampan, wódka, koniak. Do wyboru, do koloru. Do śniadania, obiadu, kolacji (ta uwaga pojawia się nawet w książce, ale bez żadnej głębszej refleksji). Do zabawy, świętowania, przeżywania trudnych emocji. Do okazywania wdzięczności, dumy i szacunku. TO NIE JEST NORMALNE.
7. Przedstawienie Instagrama ♥️ Każdy ma nick ze swoim imieniem i nazwiskiem. Ludzie zapoznają się i budują relacje poprzez followy. Jakieś bogate dzieciaki na uczelni mają po kilkanaście/kilkadziesiąt tysięcy obserwujących, a ich posty mają ogromne zasięgi. Są influenseiami i celebrytami. Studenci. Na uczelni. Ludzie wrzucają na stories WSZYSTKO, co się nawinie. Łącznie z nagraniami osób, które nie wyraziły na to zgody. Niektórzy są nawet autentycznie zdziwieni, że Rosie to przeszkadza.
8. Wiele, WIELE powtórzeń i bezużytecznych informacji. Prawie 600 stron mogłoby sugerować dużo akcji, a tak naprawdę tą objętość robią głównie: opisy stroju i makijażu Rosie, ciągłe wspominki, że Rosie jest z biednego domu, a Lily chowała się w luksusie czy szczegółowe relacjonowanie sytuacji, które albo do niczego nie prowadzą albo ich efekt jest niewspółmierny do „wysiłku” - np. długa scena z zadaniem z włoskiego (wraz z jego tłumaczeniem!!), która służy jedynie temu, aby Rose się dowiedziała o tym, że Zayden chce się przeprowadzić do Włoch. Autorka lubi również powtarzać swoje żarty tak, aby na pewno nikt ich nie przeoczył. W efekcie rzeczy typu „prawo konstytucyjne w kraju bez konstytucji haha śmieszne dziwny ci Anglicy” padają kilkukrotnie!!
9. Autorka lubi wrzucać swoje złote myśli do książki. Zostaje więc parę razy wspomniane, że bogaci lubią się z bogatymi, bo nie chodzi im o pieniądze (jak plebsowi). Widocznie w świecie Klona nie istnieją takie rzeczy jak chociażby władza, konekcje czy wspólne interesy. Albo chciwość, motywująca do ciągłego pomnażania majątku.
/koniec spoilerów/
Po tej lekturze autentycznie boję się następnych 2 tomów.
This entire review has been hidden because of spoilers.
August 12, 2023
Ojejku. Co to było.
Gdyby wyciąć wszystkie wyzwiska i przekleństwa, zostałoby może 100 stron książki. Głupiutka i naiwna główna bohaterka. Niezwykle toksyczna reszta bohaterów (no może z wyłączeniem dwóch czy trzech postaci). Do tego - jako wisienka na torcie tego nieporozumienia - brak jakiekolwiek logiki i sensu w fabule oraz wydarzeniach.
Prawodpodobnie będę kontynuować. I to nie dlatego, że jestem literacką masochistką. Głównie z ciekawości, czy ta karuzela absurdu się kiedykolwiek zatrzyma.
Gdyby wyciąć wszystkie wyzwiska i przekleństwa, zostałoby może 100 stron książki. Głupiutka i naiwna główna bohaterka. Niezwykle toksyczna reszta bohaterów (no może z wyłączeniem dwóch czy trzech postaci). Do tego - jako wisienka na torcie tego nieporozumienia - brak jakiekolwiek logiki i sensu w fabule oraz wydarzeniach.
Prawodpodobnie będę kontynuować. I to nie dlatego, że jestem literacką masochistką. Głównie z ciekawości, czy ta karuzela absurdu się kiedykolwiek zatrzyma.
August 17, 2023
4.75/5
nie miałam pojęcia, że ta książka aż tak bardzo mi się spodoba i aż tyle razy będę się na niej śmiała… a teksty Rosie 🤌 obowiązkowo musze zacząć kolejny tom bo po tym epilogu się trochę obawiam dalszych wydarzeń
nie miałam pojęcia, że ta książka aż tak bardzo mi się spodoba i aż tyle razy będę się na niej śmiała… a teksty Rosie 🤌 obowiązkowo musze zacząć kolejny tom bo po tym epilogu się trochę obawiam dalszych wydarzeń
July 14, 2023
Ta książka daje mi vibe After 🤣
December 8, 2023
2,5
wiele bym tu mogła pisać, ale szkoda nerwów
wszystko jest wyolbrzymione, naciągane, sztuczne, źle napisane i niemożliwie glupie
z jednej strony mam ochotę przesłuchac 2 tomu, a z drugiej strony glowa mi podpowaiada jak bardzo ten pomysl jest durny
z plusów bardzo wciągające i odmóżdżające
czemu jest 4miesiave pozniej a mi sie czasem przypomina ta ksiazka?????
wiele bym tu mogła pisać, ale szkoda nerwów
wszystko jest wyolbrzymione, naciągane, sztuczne, źle napisane i niemożliwie glupie
z jednej strony mam ochotę przesłuchac 2 tomu, a z drugiej strony glowa mi podpowaiada jak bardzo ten pomysl jest durny
z plusów bardzo wciągające i odmóżdżające
czemu jest 4miesiave pozniej a mi sie czasem przypomina ta ksiazka?????
Displaying 1 - 30 of 4,842 reviews