What do you think?
Rate this book
Pączuś
Paczus
232 pages, Paperback
Published November 25, 2022
1 person is currently reading
12 people want to read
Ratings & Reviews
Friends & Following
Create a free account to discover what your friends think of this book!
Community Reviews
Displaying 1 - 9 of 9 reviews
November 20, 2022
Nawet nie wiecie jak bardzo czekałam na historię, bo tak jak z większością bohaterek książek/filmów łączę się na poziomie charakterologicznym (co się już obecnie ziemia - bo nie każda postać jest jak z przysłowiowego żurnala). Tak w przypadku "Pączusia" poczułam, że jestem podobna do Kamili pod paroma innymi względami - chociażby wyglądu i często niewyparzonych ust. To mnie kupiło na wstępie, a potem doszedł styl i przyjemna oraz zabawna fabuła.
Komedia romantyczna to w moim odczuciu niełatwy gatunek, bo tak jak romans mafijny ma określone cechy, tak te właśnie gatunek ma za zadanie sprawić, że czytelnikom będzie miło na sercu, rozśmieszyć i dodatkowo nie zrobić żenującego pastiszu (co jest trudnym zadaniem!). I to właśnie będzie nam pokazywać Kamila - główna bohaterka tej książki!
Panna Paskudzka to kobieta w kwiecie wieku - z trzydziestką na karku i posiadaczka niesfornego kota oraz godnych pozazdroszczenia kształtów prawdziwej kobiety. Zgodnie z tytułem książki jej ulubionymi słodkościami są pączki, ale też batony Prince Polo (kto nie uwielbia tych obu!). Jak wspomniałam powyżej Kamila potrafi czasem wypalić niczym odbezpieczony granat - co ja doskonale rozumiem bo często sama mam sytuacje gdzie filtr w głowie nie działa jak powinien i prowadzi do ciekawych sytuacji.
Marcin jest równolatkiem Kamili i przystojnym biznesmanem, którego wszystko od niej różni. Jest to facet, który potrafi się zachować, ma prezencję i obycie odpowiednie na salony oraz cóż... pewien problem, który nie chce się odczepić... Dodatkowo jego pobyt w kraju rodzinnym nie powinien być długi, bo w końcu po co zostawać w kraju, gdzie nic go nie trzyma? I w tym właśnie momencie Marcin zderza się z bombą o imieniu Kamila i... czy to ma szansę odmienić ich los?
Jak wspomniałam wcześniej jest to komedia romantyczna, więc będą tu sytuacje romantyczne, ale te i przede wszystkim zabawne (polecam NIE czytać "Pączusia" w miejscu publicznym). Kamila jest solą tej jednotomówki, bo to właśnie ona dodaje jej przysłowiowego życia i pokazuje, że nawet jeśli czasem życie daje słabe karty to zawsze można coś nimi ugrać. Dawno tak się nie śmiałam czytając monologi bohaterki - bo zazwyczaj one do mnie nie trafiły (chyba na palcach jednej ręki mogę policzyć bohaterki co mnie prawdziwie rozśmieszyły). A Marcin to facet, za którego można dać się pokroić i to dosłownie - jeśli jest gdzieś do kupienia to ja staję w tej kolejce czy to licytacji!
Autorka jest znana z książkę wydawany w sposób tradycyjny, jednak tym razem postawiła a własny sumpt i mam nadzieję, że każ kolejna książka tak wydana będzie odczarowywać fatum tego typu wydawania w naszym kraju! Dodatkowo myślę, że to może być "comfort-read" niejednej czytelniczki ze względu na ogół czynników w niej zawartych - ZDECYDOWANIE JĄ WAM POLECAM!
Komedia romantyczna to w moim odczuciu niełatwy gatunek, bo tak jak romans mafijny ma określone cechy, tak te właśnie gatunek ma za zadanie sprawić, że czytelnikom będzie miło na sercu, rozśmieszyć i dodatkowo nie zrobić żenującego pastiszu (co jest trudnym zadaniem!). I to właśnie będzie nam pokazywać Kamila - główna bohaterka tej książki!
Panna Paskudzka to kobieta w kwiecie wieku - z trzydziestką na karku i posiadaczka niesfornego kota oraz godnych pozazdroszczenia kształtów prawdziwej kobiety. Zgodnie z tytułem książki jej ulubionymi słodkościami są pączki, ale też batony Prince Polo (kto nie uwielbia tych obu!). Jak wspomniałam powyżej Kamila potrafi czasem wypalić niczym odbezpieczony granat - co ja doskonale rozumiem bo często sama mam sytuacje gdzie filtr w głowie nie działa jak powinien i prowadzi do ciekawych sytuacji.
Marcin jest równolatkiem Kamili i przystojnym biznesmanem, którego wszystko od niej różni. Jest to facet, który potrafi się zachować, ma prezencję i obycie odpowiednie na salony oraz cóż... pewien problem, który nie chce się odczepić... Dodatkowo jego pobyt w kraju rodzinnym nie powinien być długi, bo w końcu po co zostawać w kraju, gdzie nic go nie trzyma? I w tym właśnie momencie Marcin zderza się z bombą o imieniu Kamila i... czy to ma szansę odmienić ich los?
Jak wspomniałam wcześniej jest to komedia romantyczna, więc będą tu sytuacje romantyczne, ale te i przede wszystkim zabawne (polecam NIE czytać "Pączusia" w miejscu publicznym). Kamila jest solą tej jednotomówki, bo to właśnie ona dodaje jej przysłowiowego życia i pokazuje, że nawet jeśli czasem życie daje słabe karty to zawsze można coś nimi ugrać. Dawno tak się nie śmiałam czytając monologi bohaterki - bo zazwyczaj one do mnie nie trafiły (chyba na palcach jednej ręki mogę policzyć bohaterki co mnie prawdziwie rozśmieszyły). A Marcin to facet, za którego można dać się pokroić i to dosłownie - jeśli jest gdzieś do kupienia to ja staję w tej kolejce czy to licytacji!
Autorka jest znana z książkę wydawany w sposób tradycyjny, jednak tym razem postawiła a własny sumpt i mam nadzieję, że każ kolejna książka tak wydana będzie odczarowywać fatum tego typu wydawania w naszym kraju! Dodatkowo myślę, że to może być "comfort-read" niejednej czytelniczki ze względu na ogół czynników w niej zawartych - ZDECYDOWANIE JĄ WAM POLECAM!
January 17, 2023
To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, a za mną tak naprawdę wszystkie książki Magdy, bardzo lubię historię jakie tworzy, dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok powieści "Pączuś". Książka ta jest komedią romantyczną i to komedią przez duże "K", bo dobry humor wylewa się tutaj z każdej przeczytanej strony. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny, co sprawia, że książkę czyta się wręcz ekspresowo i z dużym zainteresowaniem, ja pochłonęłam ją w jeden wieczór. Fabuła książki została w ciekawy sposób nakreślona, równie dobrze poprowadzona i chociaż jest przewidywalna nie odebrało mi to radości z czytania. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga bohaterów, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Kamila od początku zaskarbiła sobie moją sympatię, bardzo lubię takie kobiece postaci w książkach - wyraziste, nietuzinkowe, z ciętym językiem i dystansem do siebie. Relacja pomiędzy Kamilą a Marcinem została świetnie zaprezentowana, potyczki słowne bohaterów wielokrotnie sprawiały, że na mojej twarzy gościł uśmiech, a czasami nawet zdarzyło mi się jawnie parsknąć śmiechem. Znajdziemy tutaj naprawdę całą paletę emocji, które podczas czytania udzielają się również czytelnikowi. Naprawdę miło spędziłam czas z tą książką i z pewnością w przyszłości sięgnę po kolejne powieści autorki! Idealna lektura dla osób , które lubią się pośmiać podczas czytania! Polecam!
August 8, 2023
Recenzja "Pączuś"
Co mogę powiedzieć o tej książce? Napewno nie jest to nudna książka, naprawde dobrze się bawiłam czytając tą historię. Postacie były przezabawne, szczególnie główna bohaterka i jej cięty język. Przemiła historia w którą wiele osób chciało by wierzyć, no bo kto nie chciał by spotkać przyjaciela z przed ponad 20 lat i nie dość że odnowić kontakty to jeszcze je zaognić? Niestety w rzeczywistości raczej takie rzeczy się nie dzieją, ludzie się zmieniają i nie tak łatwo odnawia się znajomości, ale przecież od tego mamy fikcję, książki dają nam nadzieję i piękne historie. To właśnie mamy w tej książce. Przypadkowe spotkanie ludzi którzy kiedyś się znali i ich ponowne połączenie, niepozbawione oczywiście wzlotów i upadków. Jest jednak sprawa która mi przeszkadzała, niesamowita ilość słodkości jaką pochłaniała główna bohaterka. Głównie dlatego, że to promowanie niezdrowago odżywiania. Nie mam nic przeciwko słodkościom, bo wszystko jest dla ludzi, ale w rozsądnych ilościach, co umknęło głównej bohaterce. Jedzcie co chcecie, ale pilnujcie ilości, bądźcie świadomi, że zdrowie macie jedno. Troche tłuszczyku nikomu nie zaszkodzi, ale trzeba być rozsądnym. Oczywiście teraz mówimy o książce, a w nich można wszystko więc naszej bohaterce to ujdzie na sucho i super, ale pamiętajcie że to fikcja. Aha i jeszcze jedno, tak jak mówiłam nie mam nic do słodkości, ale... ślinka mi ciekła na opisy tych wszystkich pączków, ciast i batoników jakie pojawiły się w książce... no jak tak można? Przecież każda książkara wie, że nie wolno jesć klejących od lukru pączków w czasie czytania.
Co mogę powiedzieć o tej książce? Napewno nie jest to nudna książka, naprawde dobrze się bawiłam czytając tą historię. Postacie były przezabawne, szczególnie główna bohaterka i jej cięty język. Przemiła historia w którą wiele osób chciało by wierzyć, no bo kto nie chciał by spotkać przyjaciela z przed ponad 20 lat i nie dość że odnowić kontakty to jeszcze je zaognić? Niestety w rzeczywistości raczej takie rzeczy się nie dzieją, ludzie się zmieniają i nie tak łatwo odnawia się znajomości, ale przecież od tego mamy fikcję, książki dają nam nadzieję i piękne historie. To właśnie mamy w tej książce. Przypadkowe spotkanie ludzi którzy kiedyś się znali i ich ponowne połączenie, niepozbawione oczywiście wzlotów i upadków. Jest jednak sprawa która mi przeszkadzała, niesamowita ilość słodkości jaką pochłaniała główna bohaterka. Głównie dlatego, że to promowanie niezdrowago odżywiania. Nie mam nic przeciwko słodkościom, bo wszystko jest dla ludzi, ale w rozsądnych ilościach, co umknęło głównej bohaterce. Jedzcie co chcecie, ale pilnujcie ilości, bądźcie świadomi, że zdrowie macie jedno. Troche tłuszczyku nikomu nie zaszkodzi, ale trzeba być rozsądnym. Oczywiście teraz mówimy o książce, a w nich można wszystko więc naszej bohaterce to ujdzie na sucho i super, ale pamiętajcie że to fikcja. Aha i jeszcze jedno, tak jak mówiłam nie mam nic do słodkości, ale... ślinka mi ciekła na opisy tych wszystkich pączków, ciast i batoników jakie pojawiły się w książce... no jak tak można? Przecież każda książkara wie, że nie wolno jesć klejących od lukru pączków w czasie czytania.
November 16, 2025
Widząc playlistę na początku, chwilę musiałam się zastanowić, czy chcę to czytać.
Ale miałam nadzieję, że poziom literacki jest wyższy, niż w wymionionych tam piosenkach.
I niestety, dotrwałam do jednej czwartej książki. Kto w ogóle pomyślał, że to dobry pomysł to wydać? I kto ocenia to tak wysoko? Nie rozumiem, po co dawać dziesięć czemuś, co po prostu osiągnęło dno dna.
I nie chodzi o złośliwości, po prostu to szczera ocena.
Ale do sedna.
Błędy, brak redakcji.
Dwie perspektywy i cofanie się w czasie, by pokazać sytuację oczami drugiej osoby - słabiutko.
Używanie tych samych fraz ('mam swój świat') przy obu narracjach - ubogo.
Rozległe, nic nie wnoszące opisy ubierania spodni - nudy.
Cześć z tych opisów miała być zabawna. Problem w tym, że nie tylko nie były zabawne, ale żenujące. Naprawdę żenujące dialogi, a zarówno główna bohaterka, jak i bohater, to kompletne pustaki. Wyszło właściwie groteskowo.
Już nie wspominając, że laska pracuje w firmie, o której nic nie wie - w końcu do diabła kseruje i segreguje dokumenty, więc musiała wiedzieć, do kogo ta firma należy!
O akcji z eks narzeczoną i napaloną sekretarką nie wspomnę, bo to tak słabe i żenujące, że szkoda słów.
Nie rozumiem. Naprawdę nie rozumiem.
Nie sądzę, bym dotrwała dalej w tej książce, bo strasznie nie lubię obniżać aż tak standardów, chociaż odkładanie niedokończonej książki również nie leży w mojej naturze i robię to niezwykle rzadko.
Ale miałam nadzieję, że poziom literacki jest wyższy, niż w wymionionych tam piosenkach.
I niestety, dotrwałam do jednej czwartej książki. Kto w ogóle pomyślał, że to dobry pomysł to wydać? I kto ocenia to tak wysoko? Nie rozumiem, po co dawać dziesięć czemuś, co po prostu osiągnęło dno dna.
I nie chodzi o złośliwości, po prostu to szczera ocena.
Ale do sedna.
Błędy, brak redakcji.
Dwie perspektywy i cofanie się w czasie, by pokazać sytuację oczami drugiej osoby - słabiutko.
Używanie tych samych fraz ('mam swój świat') przy obu narracjach - ubogo.
Rozległe, nic nie wnoszące opisy ubierania spodni - nudy.
Cześć z tych opisów miała być zabawna. Problem w tym, że nie tylko nie były zabawne, ale żenujące. Naprawdę żenujące dialogi, a zarówno główna bohaterka, jak i bohater, to kompletne pustaki. Wyszło właściwie groteskowo.
Już nie wspominając, że laska pracuje w firmie, o której nic nie wie - w końcu do diabła kseruje i segreguje dokumenty, więc musiała wiedzieć, do kogo ta firma należy!
O akcji z eks narzeczoną i napaloną sekretarką nie wspomnę, bo to tak słabe i żenujące, że szkoda słów.
Nie rozumiem. Naprawdę nie rozumiem.
Nie sądzę, bym dotrwała dalej w tej książce, bo strasznie nie lubię obniżać aż tak standardów, chociaż odkładanie niedokończonej książki również nie leży w mojej naturze i robię to niezwykle rzadko.
This entire review has been hidden because of spoilers.
June 25, 2023
Dużo śmiechu, masa ironii i ciętego języka, niekontrolowane wybuchy wesołości i ogromne ilości cukru 😁❤️ jak nie pokochać takiej historii?
Kamila Paskudzka to wesoła trzydziestoletnia singielka, która prowadzi spokojne i ułożone życie 🙂. Pewnego dnia do jej codzienności wkrada się przeszłość… Czy to możliwe, że jej były przyjaciel z piaskownicy, wyrósł na przystojnego biznesmena i to w dodatku, właściciela firmy w której pracuje Kamila?
Po poznaniu tych osobistości, zastanawiam się jak z takim pechem można było przeżyć trzydzieści lat 😂? Kamila często potyka się o własne nogi, a Marcin też nie jest w dużo lepszej sytuacji. No chyba, że na niego działają tak krągłości bohaterki, którym nie może się oprzeć 😁
Bardzo dobrze bawiłam się przy tej lekturze, uśmiech praktycznie wgl nie schodził mi z twarzy. Ta dwójka umili Wam czas i nie będzie to długi czas bo historie się wręcz pożera, jak Kamila pączki z budyniem 😁🍩🍩🍩.
Jeśli już miałabym się do czegoś przyczepić to ilość nawiązań do tuszy bohaterki, jest krągła, lubi jeść ale wydaje mi się, że nie musi tego podkreślać co chwila… Choć w sumie może to dodaje uroku i humoru jej osobie 🤔.
W każdym razie polecam gorąco tą zwariowaną komedie romantyczną.
Kamila Paskudzka to wesoła trzydziestoletnia singielka, która prowadzi spokojne i ułożone życie 🙂. Pewnego dnia do jej codzienności wkrada się przeszłość… Czy to możliwe, że jej były przyjaciel z piaskownicy, wyrósł na przystojnego biznesmena i to w dodatku, właściciela firmy w której pracuje Kamila?
Po poznaniu tych osobistości, zastanawiam się jak z takim pechem można było przeżyć trzydzieści lat 😂? Kamila często potyka się o własne nogi, a Marcin też nie jest w dużo lepszej sytuacji. No chyba, że na niego działają tak krągłości bohaterki, którym nie może się oprzeć 😁
Bardzo dobrze bawiłam się przy tej lekturze, uśmiech praktycznie wgl nie schodził mi z twarzy. Ta dwójka umili Wam czas i nie będzie to długi czas bo historie się wręcz pożera, jak Kamila pączki z budyniem 😁🍩🍩🍩.
Jeśli już miałabym się do czegoś przyczepić to ilość nawiązań do tuszy bohaterki, jest krągła, lubi jeść ale wydaje mi się, że nie musi tego podkreślać co chwila… Choć w sumie może to dodaje uroku i humoru jej osobie 🤔.
W każdym razie polecam gorąco tą zwariowaną komedie romantyczną.
January 11, 2023
Czułam się jakbym czytała książkę napisaną na Wattpadzie (może właśnie tak było, nie mam pojęcia). Dawno żadna książka mnie tak nie irytowała. Skończyłam ją tylko po to, by z czystym sumieniem móc wystawić jedną gwiazdkę.
November 13, 2023
Porażka, a nie książka.
Kiedy na ostatnich 20 stronach dzieje się cała akcja, a cała książka jest rozwleczona? Mam nadzieję, że w innych książkach autorka radzi sobie lepiej.
Kiedy na ostatnich 20 stronach dzieje się cała akcja, a cała książka jest rozwleczona? Mam nadzieję, że w innych książkach autorka radzi sobie lepiej.
March 10, 2023
Kamila pracuje w dużej firmie, która teraz przygotowuję się na przyjazd władzy ze Stanów. Nikt jednak nie wie, kto dokładnie ma przyjechać, czy będzie to sam prezes, czy jakiś jego przedstawiciel. Jakie jest zdziwienie kobiety, gdy okazuje się, że przyjechał sam szef. W dodatku to jej przyjaciel z dzieciństwa. A właściwie były przyjaciel, bo w piaskownicy poróżnili się o różowe wiaderko. Czy teraz wiedząc, że Marcin będzie tylko miesiąc w Polsce uda im się odbudować przyjaźń? A może zrodzi się między nimi coś więcej?
Bardzo polubiłam Kamilę. To młoda, przebojowa kobieta z burzą rudych loków. W pełni akceptuje swoje nadprogramowe kilogramy, co więcej ma ogromny dystans do siebie. Niejedna kobieta powinna brać z niej przykład. I do tego pyskata. Jest też kot Maurycy - Kamila przygarnęła tego futrzaka i kocha go całym sercem, choć tego głośno nie przyznaje (czasem wręcz chce go przerobić na pasztet).
"Pączuś" to lekka i przyjemna komedia romantyczna, która przede wszystkim wciąga. Nie jest obszerna, więc można przeczytać ją w jeden wieczór. Uwielbiam poczucie humoru, które występuje w tej książce, uśmiałam się do łez. Autorka sprawiła, że czytając miałam ochotę na... Prince Polo!
Bardzo się cieszę, że miałam możliwość poznać tą historię. Chętnie sięgnę po kolejne książki Magdaleny Szwedy. Jeśli ktoś jeszcze nie zna "Pączusia" to gorąco polecam.
Bardzo polubiłam Kamilę. To młoda, przebojowa kobieta z burzą rudych loków. W pełni akceptuje swoje nadprogramowe kilogramy, co więcej ma ogromny dystans do siebie. Niejedna kobieta powinna brać z niej przykład. I do tego pyskata. Jest też kot Maurycy - Kamila przygarnęła tego futrzaka i kocha go całym sercem, choć tego głośno nie przyznaje (czasem wręcz chce go przerobić na pasztet).
"Pączuś" to lekka i przyjemna komedia romantyczna, która przede wszystkim wciąga. Nie jest obszerna, więc można przeczytać ją w jeden wieczór. Uwielbiam poczucie humoru, które występuje w tej książce, uśmiałam się do łez. Autorka sprawiła, że czytając miałam ochotę na... Prince Polo!
Bardzo się cieszę, że miałam możliwość poznać tą historię. Chętnie sięgnę po kolejne książki Magdaleny Szwedy. Jeśli ktoś jeszcze nie zna "Pączusia" to gorąco polecam.
Displaying 1 - 9 of 9 reviews