Podpułkownik Jerzy Grobicki, dowódca Pierwszego Samodzielnego Batalionu Rozpoznawczego, nawet w najczarniejszych snach nie przypuszczał, że wraz ze swoją elitarną jednostką zamiast w Afganistanie roku 2007, wyląduje pod Mokrą w dniu 1 września 1939 roku i z miejsca zostanie zaatakowany przez Wermacht.Rozpoczyna się fascynująca gra wojenna. Garstka żołnierzy NATO, uzbrojona w śmiercionośny, futurystyczny sprzęt, zmaga się w krwawym boju z nieprzeliczoną potęgą hitlerowskich Niemiec.Grobicki ma przy tym świadomość, że broniąc ojczyzny swoich dziadów, jednocześnie ingeruje w historię, czego skutków nie jest w stanie przewidzieć. W tym niesłychanym dziele sekundują mu barwni oficerowie i żołnierze, a także piękna pani kapitan Nancy Sanchez z US Army.
Marcin Ciszewski jest absolwentem Instytutu Historii Uniwersytetu Warszawskiego, ze specjalizacją historia najnowsza. Od lat, choć nie uprawia historii zawodowo, pasjonuje się przebiegiem II wojny światowej, ze szczególnym uwzględnieniem kampanii wrześniowej. Przed pisarskim debiutem w 2008 roku pracował jako muzyk, dziennikarz muzyczny Programu III Polskiego Radia, a także specjalista od nieruchomości. Trenował taekwondo, boks tajski i narciarstwo alpejskie.
3,5/5 #czytamszeroko - si-fi #Puszystyklubksiążki - podróże w czasie - styczeń 2025
Lubię ten wątek który tutaj dostajemy czyli podróż w czasie
Książka dla fanów historii - czasy II wojny światowej i si-fi właśnie. Historia z cyklu alternatywnych wersji rzeczywistości, co by było gdyby. Myślę że dla kogoś bardziej obeznanego w historii to potencjalnie jeszcze ciekawsze. Wątek romansowy był dla mnie całkowicie zbędny ale w tej jakże "męskiej" książce nastawionej na akcje nawet rozumiem, że był swego rodzaju urozmaiceniem ;)
Zaczęłam II tom. Jestem nastawiona na przeczytanie całej serii póki co
Książka idealna na początek przygody z literaturą. Słownictwo współczesne, akcja zwarta bez niepotrzebnych przeskoków. Przekleństwa -miodzio, nigdy się jeszcze tak nie śmiałam. Jedynym problemem mogą być bardzo dokładne i długie opisy sprzętu oraz walk, ale to można ominąć 3 wersy i akcja dalej się toczy. Książka warta polecenia miłośnikowi militarii i historii 2 WŚ.
There's supposed to be time travel, I hope there is and soon, because otherwise this is pretty bad. It's not an easy read- lots of terminology that is supposed to make the protagonist/narrator sound like a professional military guy, but for me is completely alien. The guy also sounds like a jerk and unfortunately its a first person pov. The writing is very meh. A little too wordy in trying to be gritty/funny - the way it describes everyone and everything, its like it wants to paint everyone very vividly but ends with them being unlikable, including the protag and with the plot going rather slowly, bogged down. Maybe it gets better...
1/3 in: The romance is unreal and thin. It's kind of insulting/embarassing how the female captain gets described and acts. Action bogged down by too much description, gets better at times, like when they finally go back in time (1/3 in), but it's uneven.
In the end I won't grab his next book, even though I finished this one, liked the concept, the execution was so so and I'd probably like it as a movie but as a book I don't like the writing style (or characters) enough to continue with this series.
"Błękitnochabrowe oczy patrzyły na mnie z życzliwością. Uśmiech był czymś więcej niż zwykłym służbowym grymasem. Poczułem coś w rodzaju złośliwej satysfakcji, że nie robi to na mnie specjalnego wrażenia." no nie bardzo łapie jak ten nasz bohater dochodzi do takich mysli. to trzecie chyba spotkanie z panią kapitan, wszystkie całkiem słuzbowe. tylko w jego myslach jakby nabrały zupełnie innych barw... no ale to chyba po prostu jakies skróty myslowe autora, bo ma to być zapowiedz romansu - pare stron dalej, pani kapitan i nasz bohater sie całują (ona taka bidna zszkowana brutalnoscia mezczyzn polskich i wdzieczna za pomoc - taa, pani kapitan). .
Akcja rusza sie strasznie wolno bo autor nie może sie powstrzymac od opisywania wszystkiego (za dużo wtretów i przymiotników i dywagacji) i zbędnych scen - po co ta cała scena w barze? (jak z amerykańskiego filmu a nie polskich realiów) dla romansu? - który taki dla mnie mocno wymuszony, cienki i nierealny. nie wiem...
Znacznie lepiej czyta się jak wreszcie przenosza sie w czasie - tak w 1/3 ksiązki. Ale nie na tyle, żeby czytac to jednym tchem.
ETA: 1/2 - no dobra, romans nabiera trochę sensu, chociaz nadal nie do konca przekonuje. Ale akcja nabrała przynajmniej predkości. Podsumowując po skończeniu - za długi wstęp, kiepski romans i postacie kobiece (zawsze opisane jak wyglądają- seksownie, krągle etc), zbyt wylewne opisy - spowalniają akcję. Pewnie nie przeczytam nastepnej jego książki.
Wydawnictwo Skarpa Warszawska wznawia kultowe powieści (chyba mogę tak napisać) Marcina Ciszewskiego. To nie jest moje pierwsze spotkanie z autorem, ale jest to doskonała okazja, aby powrócić do cyklu WWW.👍 Marcin Ciszewski jest pasjonatem historii, szczególnie tej z okresu II wojny światowej. Ta pasja odzwierciedla się w jego powieściach. A "www.1939.com.pl" to niewiarygodny pomysł na sensacyjną fabułę, militarną przygodę i alternatywną historią w tle - smakowity kąsek. Podpułkownik Jerzy Grobicki otrzymuje dowództwo nad Pierwszym Samodzielnym Batalionem Rozpoznawczym.Wraz ze wsparciem amerykanów z piękną kapitan Nancy Sanchez na czele przygotowują się na misję w Afganistanie. Posiadają najnowocześniejszy sprzęt militarny i zaawansowaną technologicznie broń, w tym MDS, czyli mobilny system wykrywania, identyfikacji i śledzenia celu, naprowadzania rakiet i tarcza ochronna w jednym. MDS to technologiczny przełom i ściśle tajna tajemnica wojskowa. Nikt, jednak nie przypuszcza, że brygada zostanie uwikłana w spisek. Przy testowaniu pola siłowego MDSu wskutek niewyjaśnionego zjawiska cała brygada przenosi się do roku 1939. Wkrótce zostaną zaatakowani przez oddziały Wermachtu. Nadarza się okazja, żeby odmienić bieg wydarzeń kampanii wrześniowej i bitwy pod Mokrą. Ich mocną stroną jest nowoczesna broń i świadomość historyczna o przebiegu działań. Brzmi ciekawie, prawda? Www.1939.com.pl to historia pełna dramatycznych i dynamicznych zwrotów akcji, ale momentami bywa też zabawnie i romantycznie. Może wydawać się, że to męskie klimaty, ale nic z tego. Fabuła jest tak poprowadzona, że wciąga czytelnika niezależnie od płci. A moja kobieca natura otrzymała też co nieco. Relacja uczuciowa Grobickiego i Sanchez to interesujący wątek obyczajowy, w pełni zaspakajający moje niewielkie potrzeby😉. Plusem historii jest narracja pierwszoosobowa. Przebieg wydarzeń opowiada sam podpułkownik Grobicki, który nie szczędzi czytelnikowi sarkazmu i ironii. Trochę brakowało mi interakcji między brygadą z przeszłości i przyszłości.Autor wybrną sprytnie z tej historii i pozostawił mnie z lekkim niedosytem i z pytaniami dotyczącymi dalszych losów Polski i Świata? Ale może trudno wymagać, żeby mała brygada rozwaliła Niemców, tak za pierwszym podejściem w pył🤔. To pierwszy tom cyklu i jeszcze się może zadziać.Już na dniach ukaże się kontynuacja.
Moja pierwsza polskojęzyczna książka od, bodajże „Śmierci w darkroomie” i muszę przyznać, że ogólnie mówiąc, okazała się ciekawą lekturą. Historia Polski zawsze była jednym z moich hobby, a temat tragicznego września 1939 roku i w ogóle całej II Wojny Światowej zawsze podnosił mi ciśnienie we krwi. Ileż to razy zastanawiałam się „co by było gdyby?” i jak by można naprawić historię: odpłacić pięknym za nadobne Sowietom i Nazistom, a przy okazji wypiąć się na USA i Anglię, których zachowanie zawsze potwierdzało powiedzenie, że zło się panoszy, gdzie dobrzy ludzie milczą.
Książka była napisana częstokroć dowcipnym językiem, a ponadto wielokrotnie wybuchałam śmiechem czytając o surrealistycznych wydarzeniach, powstałych na skutek zderzenia przedstawicieli dwóch, diametralnie różnych, rzeczywistości. Biorąc pod uwagę temat powieści, sposób w jaki została napisana nadał jej sporo świeżości w spojrzeniu na tamte czasy. Nie było nieznośnego patosu, ani napuszonego patriotyzmu, choć osobiście trochę zdziwił mnie fakt, że większość żołnierzy automatycznie założyła (przynajmniej początkowo), że to nie ich wojna i nie czuli się w obowiązku, aby cokolwiek robić, jako że byli oni ludźmi „doby internetu, komórek i „Big Brothera””. WTF?! Takie uogólnienie, że jeśli przynależy się do pokolenia Facebook’a i tabletów, to jest się niewrażliwym na cierpienia rodaków i niesprawiedliwości tego świata, wydaje mi się śmieszne i krzywdzące. Rozumiem, że taka pozycja wyjściowa umożliwiła pokazanie metamorfozy, jaka zaszła w żołnierzach, ale to już była przesada. Dla mnie byłoby to sprawą oczywistą – jestem tam i mam możliwości, więc działam.
Pomijając jednak te kwestie, akcja płynęła wartko, a bohaterowie doświadczyli paru tryumfów i kilku klęsk (dla równowagi), co złożyło się na dość wciągającą lekturę. Niestety jednak cała intryga skupiona wokół tajemnicy podróży w czasie i ludzi za nią stojących, mogłaby być nieco bardziej pomysłowa i rozbudowana.
Co naprawdę mnie jednak zawiodło, to zakończenie, które pozbawione było już w ogóle jakiegokolwiek napięcia. Cichutko przyznam, że liczyłam, iż nowa kampania wrześniowa przyniesie więcej efektów, Chciałabym ich wszystkich zobaczyć w akcji podczas okupacji; mogliby nawet robić szkolenia dla tych „amatorów” z AK;)
Podsumowując – książka dobra, ale nie wykorzystała do końca swojego potencjału (sam pomysł był przedni!). Autor, zastępując zbyt często powagę humorem, dał mi wciągającą powieść, ale nie poruszył do głębi; wprowadził wiele dramatycznych sytuacji, ale pozbawił książkę autentycznego dramatyzmu.
Świetny pomysł na książkę - podsumowanie moich zabaw umysłowych z kolegami z czasów szkolnych na temat : "co by było gdyby". Czyta się przyjemnie i szybko - w oczekiwaniu na to, co za chwilę się stanie.
Jedynym minusem, za który odejmuję gwiazdkę, to zbyt częste, niszczące atmosferę uprzedzanie faktów na zasadzie : " była to błędna decyzja o czym mieli się niedługo dowiedzieć ". Takie kompletnie niepotrzebne wtrącenia psuły mi zabawę.
Wolna od patosu lekka i przyjemna do czytania książka napisana, częstokroć dowcipnym językiem (choć miałem wrażenie, że język trochę „spoważniał” w drugiej połowie).
Postaci nie są zbyt dobrze rozbudowane, i tak, naprawdę, poza ppłk Jerzym Grobickim, nie dowiadujemy się niczego ciekawego o nikim innym.
Wątek z kapitan Nancy Sanchez jest trochę mocno “naciągany”.
Specjalnych zwrotów akcji brak, końcówka dość słabowita i miałka. Generalnie, fajny pomysł z nie w pełni wykorzystanym potencjałem. Sięgam, jednak, po tom drugi :)
Bardzo szybka i przyjemna papka dla mózgu. Mega wciągająca fabuła, przeczytałem całą jednym ciągiem a gdy skończyłem uświadomiłem sobie że jest 4 w nocy ;_;
Od wielu lat nie spotkałem książki która tak w pełni i całkowicie mnie pochłonęła.
Z minusów powiedziałbym, że jest zbyt dużo imiennych postaci przez co nie byłem w stanie zapamietać ich imion i czym się zajmowali, nawet imię głownego bohatera zapamiętałem dopiera po przeczytaniu ostatniego rozdziału.
Czyta się jednym tchem, warta akcja i - z punktu widzenia laika - dobra znajomość tematu. Niestety opowieść urywa się dość drastycznie w pewnym momencie, a próba zakończenia jej na kilku stronach skazana jest na mało satysfakcjonującą porażkę. A szkoda, bo mogła być z tego druga część. Albo nawet alternatywna historia.
Szalony pomysł na fabułę, myślałem że to się nie sprawdzi bo jest zbyt odjechane ale naprawdę fajnie napisane, dobrze się tego słucha na audiobooku. Polecam jako luźną lekturę.
Książka Marcina Ciszewskiego www.1939.com.pl „przemknęła” mi ostatnio podczas „skrolowania” w kilku serwisach społecznościowych. Ponieważ lubię historie alternatywne, szczególnie te umieszczone w okresie II Wojny Światowej, postanowiłam sprawdzić, jak poradził sobie autor z przeniesieniem współczesnych wojsk do roku 1939.
Witajcie w 1939 roku. Doborowy batalion NATO, uzbrojony w najnowszą i najbardziej zaawansowaną technologicznie broń XXI wieku, przenosi się do roku 1939, by włączyć się do walki. Czy mając nie tylko sprzęt, ale także wiedzę na temat wydarzeń z przyszłości uda się odmienić losy Polski, Europy i świata? Czy jednak prawda kryje się zupełnie gdzie indziej, a przyszłość nadal będzie malować się w ciemnych barwach? Czy da się spełnić odwieczny sen o władzy nad rzeczywistością? Toporny początek. Trzeba mieć nerwy ze stali, żeby przebić się przez toporny początek, jaki zaserwował Marcin Ciszewski w www.1939.com.pl. Serio takiego „przedszkola” dawno w powieściach nie widziałam. ;)
Na szczęście, gdy autor przechodzi do konkretów i przenosi bohaterów do roku 1939, zaczyna robić się ciekawie. Począwszy od aspektu militarnego — widać, że autor dokładnie zgłębił wiedzę na temat sprzętowy — aż po opisanie historycznych wydarzeń, na samym starciu wojsk różnych epoko kończąc.
Właśnie to podejście do wojny najbardziej mi się podobało. Autor nie uczynił z przeniesionej do 1939 ekipy superbohaterów, którzy w pięć minut pokonali hitlerowców. Pokazał, że jakość i nowoczesność sprzętu mają znaczenie, ale nie możemy zapominać, że także wojska hitlerowskie były dobrze uzbrojone i posiadały spory arsenał. Nasze Kraby czy Twarde mogły być groźne, ale to nie oznaczało natychmiastowego zwycięstwa czy całkowitej klęski Niemiec.
Tak więc początek mi nie zagrał, ale już środek i koniec dość fajnie fabularnie się spinały. Choć muszę przyznać, że relacja podpułkownika Jerzego Grobickiego z panią kapitan Nancy Sanchez też troszeczkę grubymi nićmi była szyta. Na szczęście to książka militarna, a nie love stroy, więc ten aspekt powieści mogę autorowi wybaczyć.
Reasumując. www.1939.com.pl Marcina Ciszewskiego słucha się fajnie (czyta: Przemysław Bluszcz), chociaż fabuła może nie być najbardziej oryginalna, potrafi jednak wciągnąć czytelnika. Intryga jest sprytnie poprowadzona, nawiązując jednocześnie do prawdziwych wydarzeń historycznych. Ogólnie to dobre czytadło dla miłośników literatury militarno-historycznej z ciekawie wykreowanymi bohaterami.
Ok, so the premise is a bit silly: a modern Polish military unit gets transported from 2007 to 1939. Sounds like a typical "lets take literary revenge for a lost war" type of book that can easily turn into a political manifest and fist-pumping. But the author has a Ph.D. in modern military history. So I picked it up in hope of learning something. And learned I did, there are some interesting moments and facts stuffed in there. But as a whole it's an action book, with pretty simple character development and interactions. Its main strength lies in the original mental "what if" puzzle and sparse historical trivia. The rest is only adequate.
Marcin Ciszewski w swoim “www.1939.com.pl” przenosi nas w alternatywną rzeczywistość, w której doborowy batalion NATO zostaje przeniesiony z roku 2007 do roku 1939. Bohaterowie, uzbrojeni w najnowocześniejszą broń XXI wieku, stają w obliczu wyjątkowych wyzwań. Czytelnik zostaje wciągnięty w wir wydarzeń. Opisy bitew i błyskotliwe dialogi, bohaterzy pełni pasji i sprzecznych emocji. Ich losy splatają się w nieprzewidywalny sposób, co sprawia, że trudno oderwać się od lektury. Jednym słowem to porywająca opowieść o tym, jak mogłaby się potoczyć historia, gdybyśmy mieli wiedzę z przyszłości. Polecam tę książkę wszystkim, którzy lubią mocne emocje i niebanalnych bohaterów!
Lekka, łatwa i przyjemna. Pomysł, o którym myślał chyba każdy gracz lubiący strategie. Jeden doskonały zwrot akcji, ciekawe opisy i dobrze poprowadzony wątek.
Pomimo odważnego pomysłu niewiele do czepiania się, może tylko koncept, że przez osłonę przechodzi dźwięk, ale nie fala uderzeniowa.
Nie zwiedźcie się opisem książki. Pomimo, że sam pomysł wydaje się karkołomny. Podróż w czasie to tylko jedyny element fantastyczny, który pozwala zadać pytanie "A co jeśli...", sama książka powala jeśli chodzi o wiedzę historyczną i militarną autora. No i poza tym fajnie się ją czyta ;)
Ciekawy pomysł, chociaż spodziewałem się bardziej rozwiniętejgo zakończenia. Ogólnie przyjemna lektura, nie przesycona wojennym żargonem - można czytać bez znajomości zagadnień WW II :)