Tego się nie czyta, to się pochłania w dodatku zdecydowanie za szybko! Sporo wartościowych przemyśleń od doświadczonego projektanta. Z resztą, jest to rzecz tak przepięknie wydana, że nawet gdyby Pan Roman nie miał nic ciekawego do powiedzenia, to i tak bym to kochał.
mniej mi się podobała niż pierwsza z serii Karakteru, "Podaj dalej". Jest w tym jednak coś niezwykle pięknego - patrzeć przez soczewkę na sposób pracy projektanta i jego mierzenia z projektami-gigantami - identyfikacją samolotów LOTu czy architekturą informacji warszawskiego metra linii M1. Z nowości: chyba nie znalazłam do tej pory projektanta, który tak szczerze mówiłby, że nie ma własnego stylu a dostosowuje go do potrzeb identyfikacji, którą projektuje. I jest to tak uroczo i właściwie dla mnie szczere.
Sięgnęłam po zachwicie nad inną książką z tej serii (Podaj dalej). I nieco się rozczarowałam. Może zabrakło mi głosu osoby która poprowadziła wywiad z projektantem? Za to wspaniałe grafiki!