Za dużo niepotrzebnych informacji,autor opiera się tylko na opiniach naukowców, albo podaje przykłady z polskich filmów. Nic ciekawego w tej książce nie było.
Temat wydawał się bardzo ciekawy ale niestety styl pisania autora był na tyle infantylny, że czułam się jakbym czytała czyjś trójkowy esej na zaliczenie niż książkę popularnonaukową. Do tego dużo mało zabawnych nawiązań do popkultury, a same naukowe kwestie zostały napisane językiem wprost przepisanym z artykułów źródłowych. Sama nie miałam problemów ze zrozumieniem, bo jest to tematyka, która poruszałam na studiach, ale myśle że nie jest to pozycja napisana językiem dostępnych dla laika. Zbiór streszczeń artykułów opatrzonych specyficznym humorem.
Bardzo ciekawa książka, podobało mi się to jak autor wprowadza nas do świata nauki. Jednak właściwie była to książka o zdecydowanie szerszej perspektywie niż sama wyobraźnia (o której de facto było niedużo). Jednak byłam cały czas zainteresowana i całkiem nieźle bawiłam się w towarzystwie autora przyswajając te wszystkie informacje. Każdy rozdział niósł ze sobą szerszą perspektywę niż to co głosił tytuł. Moim zdaniem jest to więc książka zdecydowanie o większym zasięgu niż sama wyobraźnia
1.25 totalne rozczarowanie. byłam zachwycona wcześniej, bo temat jest mega ciekawy, jednak autor nie wykorzystał go. jest tu masa niepotrzebnych informacji i rzeczy, które nie powinny się tu znaleźć. jest zdecydowanie za dużo porównań i przykładów pop-kulturalnych.
brak oceny Nie wiem, jak ocenić tę książkę. Nie chodzi mi tutaj o fakt, że jest to raczej gatunek popularno-naukowy a nie jakikolwiek z fabułą, a o samo wykonanie i treść. Momentami język bardzo ludzki i wręcz może potoczny jest zaletą a momentami wadą. Informacje albo oczywiste (przynajmniej dla mnie), albo niepotrzebne, albo naprawdę interesujące (proszę, to z plemnikami było tak ciekawe!). Plusem jest niesamowita współczesność książki, zwłaszcza dla polskiego czytelnika, kiedy tylko pojawiają się odniesienia do filmowych klasyków, seriali (Kiepscy) czy nawet gier (czy to planszowych RPG, czy komputerowych jak Wiedźmin). Ale też momentami jest to minusem, kiedy rzucane sà one jak z rękawa. Na pewno nie jest to moja ulubiona pozycja z zakresu psychologii.
totalnie nudna, cała książka to głównie przytaczanie badań naukowych, coś jak esej na zaliczenie nieobecności na studiach pisany na kolanie byle mieć z głowy
Dużo przydatnych informacji, autor opiera się na szczęście przede wszystkim na opiniach naukowców. Dużo ciekawych informacji w tej książce można zdecydowanie znaleźć.
Solidna pozycja, bardzo solidny przegląd literatury. To trochę problem, bo momentami to litania kolejnych streszczeń artykułów naukowych -- co jest i dobre i złe. Dobre, bo można szybko złapać esencję artykułów, których normalnie czytanie byłoby żmudne i długotrwałe. Złe, bo szybko zaczyna męczyć. Mam też zastrzeżenie do stylu, bo w wielu momentach zdania były niejednoznaczne i ich sens gdzieś się gubił. Nie jestem też fanem "stylu popularnonaukowego", który przypomina zbyt entuzjastycznego kolegę wyjaśniającego naukę przez filmy marvela.
Tak czy inaczej, książka jest wyczerpująca (dwuznaczność zamierzona), warta ogarnięcia.
(3,5⭐) Książkę uważam za bardzo ciekawą, dającą do myślenia. Przemówiła do mnie, napisana była w przystępny, zrozumiały sposób, dlatego myślę, że jest dla każdej osoby zaintrygowanej tematem, lecz zwrócę uwagę, że czytanie jej wymaga pełnego skupienia. Książka pana Jacha oparta była na badaniach naukowych i przykładach (aby lepiej zrozumieć dany temat). Była niestety jedna rzecz, która dosyć mnie irytowała. A mianowicie autor w swojej książce zawarł ogromną ilość (mniej lub bardziej znaczących) spoilerów książek, filmów czy seriali. Mnie osobiście zaspoilerował: ,,Przemianę" Franza Kafki, ,,Rok 1984" George-a Orwella i ,,Mitologię nordycką" Neila Gaimana. Także jeśli jesteście dość wyczuleni na spoilery, jednak odradzam czytanie jej. W każdym razie był to jedyny wkurzający mnie aspekt.
Bardzo ciekawa historia o meandrach ludzkiej wyobraźni. Nie jest to wyczerpująca rozprawa z mnóstwem przypisów (jednak i tak jest ich sporo; powołano też dużo badań), a autor przechodzi z tematu na temat bardzo płynnie, nie trzymając się naukowych schematów - jest to raczej zbiór ciekawych zagadnień. Niemniej tematyka została przedstawiona w bardzo w przystępny sposób i czyta się to bardzo przyjemnie. Książka raczej z gatunku lekkich czytanek niż podręcznikopodobnych esejów wymagających większego skupienia, jednak umieszczone na końcu każdego rozdziału zadania dają do myślenia. Mnie bardzo zaciekawiła, nawet mam lekki niedosyt i z chęcią sięgnę po inne książki tego autora.
Opis ksiazki („dowiesz się: • Jak wielu ludzi snuje fantazje o morderstwach? • Do czego dzieciom i dorosłym przydają się wymyśleni przyjaciele? (…) „ sprawil ze podeszlam do niej z wielka ciekawoscia. Po godzinie przedzierania sie przez najnudniej na swiecie opisane rozliczne doswiadczenia np. z obracaniem map czy wyobrazaniem sobie litery (co gorsza: moje cwiczenia nie zgadzaly sie z konkluzjami opisanymi pod doswiadczeniami) przestalam wierzyc, ze czegokolwiek sie jeszcze z tej pozycji dowiem.
Wszystko poparte naukowymi dowodami, logicznie połączone ze sobą. Kilka środkowych rozdziałów mogłoby być bardziej skondensowane, trochę były za długie.
Niesamowicie męcząca lektura. Może gdyby ktoś miał więcej czasu i chęci robić zawarte w niej ćwiczenia, to mogłaby być ciekawym podręcznikiem. Mnie dosłownie usypiała.
przytacza ciekawe badania i spostrzeżenia natomiast nie zostawia złudzeń że została napisana przez mężczyznę o mężczyznach i dla mężczyzn "irracjonalny lęk że ktoś za nami nocą idzie" "wyobraźnia podpowiada nam że ktoś nas śledzi, ale to grupie, po co miałby to robić" no nie wiem typie zapytaj się stalkerow
Seria „Zrozum” od dawna podejmuje interesujące tematy, które przedstawia w sposób dostępny dla każdego czytelnika. Tym razem pod lupę trafiła wyobraźnia, a autor postarał się odpowiedzieć na wszelkie związane z nią nurtujące pytania.