ja naprawdę lubię, jak reportażysta jest częścią swojego reportażu (jak w Nocnych wędrowcach tego samego autora), ale kurwa, jego chyba jest tu za dużo, to brzmi momentami jak szkic, jak plan, jak zapisy rozmów i myśli, do tego stopnia, że jest taki chaos, niewiele rozumiem i łapie, że wyłączyłam audiobooka i czeka na swoją kolej
a szkoda, bo autora naprawdę lubię
— Oct 17, 2025 09:22AM
Add a comment