oprócz tego, że jest słaba, to w sumie w momentach, w których wchodzi Odyseusz (i mówi o swojej żonie Penelopie) jest całkiem niezła. i w momentach, w których jakkolwiek opowiada o wojnie trojańskiej też, jakkolwiek tych momentów jest mało.
pominąwszy wszystkie mankamenty, jest też jeden wielki plus, że główni bohaterowie SIĘ NIE KŁÓCĄ O ABSOLUTNIE WSZYSTKO (to nie jest Rosewood reference) (to jest) (i tak je kocham)
— Nov 28, 2025 12:15PM
Add a comment