Babel było wybitne. Trylogia Wojen Makowych wciągnęła mnie od pierwszych stron i została jednym z ulubieńców fantasy. Katabaza… chyba nie mam zdania. Początek był mocny i oryginalny, sam pomysł na fabułę uważam za genialny, a jednak przebieg historii i los bohaterów są mi absolutnie obojętne, i coraz częściej łapię się na braku chęci dalszego czytania :(
Zobaczymy, jeszcze nie dnf-uję
— Oct 10, 2025 04:56PM
1 comment