Aborcja Quotes

Quotes tagged as "aborcja" Showing 1-3 of 3
Katha Pollitt
“(...) w Ameryce jest pełno spraw, które wielu ludziom wydają się szkaradne, odrażające i złe, a jednak nikt nie strzela do ekip kręcących porno, nie podpala kasyn ani nie zaczepia mężczyzn idących do agecji towarzyskiej. Bankierzy inwestycyjni, którzy spowodowali ogólnoświatowe załamanie finansowe, może i są znienawidzeni przez miliony, ale nie muszą chodzić do pracy w kamizelkach kuloodpornych.”
Katha Pollitt, Pro: Reclaiming Abortion Rights

Katha Pollitt
“Nie chodzi więc jedynie o fizyczne zdrowie kobiet, ale o funddamentalne zakwestionowanie tradycyjnego obrazu kobiety. Aborcja nie zawsze miała takie znaczenie: dopóki kobiety pozostawały silnie uwiązane w obrębie rodziny jako żony i matki o niewielu prawach i niedużej władzy społecznej, aborcja pozostawała legalna i była tolerowana jako metoda ratowania niezamężnych córek przed hańbą, ograniczania wielkości rodziny i chronienia wyczerpanych matek przed mordęgą kolejnych ciąż i porodów. Była częścią niesmacznych, kobiecych spraw, takich jak menstruacje, poronienia i rodzenie dzieci – w które mężczyźni najlepiej nie powinni się mieszać. Ale białe kobiety z klasy średniej zaczęły się emancypować i angażować w życie publiczne i polityczne – nawet jeśli ograniczało się to do uczestnictwa w klubach kobiecych albo prowadzenia działalności charytatywnej – aborcja nabrała współczesnego znaczenia, związanego z decydowaniem o sobie i czynnym podejmowaniem decyzji. Takie wartości to absolutna podstawa dla amerykańskich mężczyzn, ale nie dla kobiet, które powinny być skłonne do samopoświęcenia, zorientowane na innych, macierzyńskie i zależne.”
Katha Pollitt, Pro: Reclaiming Abortion Rights

“„Gazeta Wyborcza” sprawdziła, jak wygląda zbieranie podpisów w terenie. Wśród warszawskiej aspirującej klasy średniej za referendum znacznie częściej były kobiety niż mężczyźni, w żyrardowskiej przędzalni natomiast podpisali wszyscy. Powody poparcia dla referendum były ponadklasowe: studentka podpisała, bo „dlaczego banda starych dziadów ma o mnie decydować”; robotnica, bo „ja już mam dzieci, ale co za mnie stary dziad albo pleban będzie decydował”. Komitety Bujaka zebrały w sumie 1 700 000 podpisów za referendum. Sejm je zignorował. Fuszara: – Zostały wyrzucone do kosza. A uzasadnienie było absurdalne: usłyszeliśmy, że nie można takich spraw jak „ochrona życia” rozstrzygać w referendum, przez głosowanie. Przypominam, że ustawy mają to do siebie, że je się uchwala przez głosowanie, tyle że posłów i senatorów. Najlepiej podejście ustawodawców podsumowała posłanka ZChN Halina Nowina-Konopka: „Społeczeństwo składa się z przypadkowych jednostek, dlatego nie można mu ufać”.”
Katarzyna Wężyk, Aborcja jest