W tym pokoju panował jakiś inny, nieznany mi rodzaj ciszy. Nie była to cisza wynikająca z braku dźwięku. Profesor w milczeniu przemierzał tu las liczb i zdawało się, że to milczenie przeniknęło nie tylko wszystkie sprzęty, lecz również włosy na biurku i pleśń na resztkach jedzenia. Gdzieś w głębi tego lasu liczb musiało się znajdować tajemnicze jezioro czystej ciszy 🩵
— Jan 09, 2024 12:35PM
Add a comment