Kupiłam całą serię pod wpływem zachwytów Made by Caroline, zaczęłam czytać i... meh. Dialogi na jakimś żenującym poziomie, język zupełnie inny, niż w komiksach, które dotąd czytałam, WTF i chyba jednak stracona kasa. A przynajmniej tak było do strony 17. Po tekście: "Pierwszy dzień w pracy, a ja nieśmiertelnych dupą zabijam!", przy którym nie sposób śmiechem nie parsknąć, zmieniłam zdanie. Zapowiada się niezły fun!
— Jan 30, 2018 10:14AM
Add a comment