Martyna > Recent Status Updates

„Po prostu wypróbowaliśmy na sobie style innych wykonawców. Nie znaleźliśmy takiego, który by do nas pasował, jednak w taki właśnie sposób odkrywa się własny głos, a sam probes jest niezłą zabawą. Zresztą wszystko było zabawą.„

„Byłem w tamtych czasach strasznie niewinny. Do tego stopnia, że naprawdę nie do końca rozumiałem, o co chodzi z tym byciem gejem, a już na pewno nie przyszło mi do głowy, że mógłbym nim być. Po prostu siedziałem tam i myślałem „Co takiego? Polerował jego wacka? Jak to? Co to znaczy? O czym on, u licha” gada?”

„Jeśli macie poczucie, że popadliście w rutynę i się nudzicie, polecam wam z całego serca wyjazd w trasę z eskcentrycznym dwumetrowym wokalistą bluesowym, do tego gejem z problemem alkoholowym. Trochę się rozruszacie” te opisy, dobór słów mnie rozbrają

„-Co na to powiedzą sąsiedzi? (do rozwodu) - To nie była jego wina. Po prostu w tamtych czasach panowało powszechne przekonanie, że szczęście jest mniej ważne od utrzymania pozorów” Niestety w niektórych okręgach i przypadkach nadal obecne…

Zadziwiające, a może raczej niepokojące(?) jest to, że znacznie płynniej czyta mi się w miarę narastania objawów depresyjnych postaci…

Dwa fajne cytaty:
1. „Pisał pytania, zanim wypowiedział je na głos, po prostu po to, żeby się upewnić, czy naprawdę chce je zadać”.
2. „Wydawało się, że zdaje sobie sprawę, iż każdy kolejny krok przybliża go do tego, czego nie jest pewien.”

My heart is aching for Elizabeth

„…stwierdzili, że normalność NIE JEST już cechą przeciętnego człowieka (o ile kiedykolwiek nią była), ale czymś, co POWINNO istnieć, choć w rzeczywistości NIECZĘSTO się zdarza.”

DNF

„…związek z osobą, która nie pozwala człowiekowi się rozwijać, trudno nazwać sytuacją zdrową dla którejkolwiek ze stron”

„Czuję, że kiedy rozmawia się z kimś o jakiś ludziach, to się ich zdradza. Pewnie najbardziej zdradzam siebie, bo ciągle mówię o sobie.”

„Gdyby mnie oskarżono o zbrodnie, byłabym swoim najlepszym świadkiem. Ilekroć mówię o ludziach, których kocham, sprawiam, że wydają się winni - i robię to z uśmiechem. Bo jeśli ja jestem winna, to oni są winni, jeszcze bardziej winni w twoich oczach”

„Opowiedziała mi sen; na początku i na końcu przynajmniej sześć razy powtórzyła, że był głupi i nic nie znaczył. Uznaje to, naturalnie, za późniejszą korektę i mogę jedynie dojść do wniosku, że w istocie sen był bardzo ważny.”

Hello Gauss, poczułam się jak na statystyce, ale o historii z obserwacją trajektorii gwiazdy Cares przez Piazziego wcześniej nie słyszałam. Ta książka da mi tyle ciekawostek, so excited

So good that I forgot to upload the progress here

„No i oto dylemat lekarza: im bardziej ją lubię taką, jaka jest, tym trudniej będzie jej się zmienić; ale żeby to nastąpiło, muszę jej pokazać, że ją lubię, a zarazem dać do zrozumienia, że chcę, żeby się zmieniała.”

Terapeuta też człowiek, ale nie zmieni to faktu, że trochę nieswojo się czuję czytając tak szczere wyznania, nie ważne jak „normalne” i realne są. Terapeuta może przecież zachować profesjonalność i nie okazywać na zewnątrz tego co pojawia się w głowie, a jednak… ta świadomość, że czytali to na wzajem i wgląd w to miały osoby trzecie… a to się wydaje i faktycznie jest takie intymne

„Boję się, że inni mnie opuszczą, bo dawno temu opuściłam siebie. Więc kiedy jestem sama, to nir ma n i k o g o. Jestem tak zamaskowana swoimi przeżyciami, a ty proponujesz, żebym zaakceptowała część siebie (nerwowość) i od tego zaczęła.”

This is so fcking hard to read but I absorb it breathlessly. He broke her and seeing it brakes him…

Someone just lifted their mask and pours out what's sitting on their soul, it's a pity that it's not directed to THAT person yet

He is with Thomas now 🥲

He was a monster but not of his own making, I hoped he would have his little happy ending by getting rid of his mother’s whispers… oh my god, thats why he was satisfied in the end, oh my god he was relieved, she put him out of his misery

Finally, took you long enough. Who would have thought Eve would be the first to turn